Ile przetrzymać faceta z seksem

A może po prostu dlatego, że kobiety nie mają w zwyczaju czekać gdy tego chcą? Nie widze podobnych dylematów u mężczyzn. Facet ma dobrze zrobić babie a jak nie to nich s*******a na drzewo. A tu proszę: Jak długo mam go przetrzymać...A s********j na drzewo:P

ja bym musiała kogoś znać większość swojego życia by być z kimś w związku takim, w którym się ze sobą mieszka itd. a żeby seks z kimś uprawiać - to musiałabym go nie znać wcale, z ginekologami też nie mieszkam, tylko raczej się szybko zmywam i próbuję zapomnieć. a tu oprócz rozebrania się czeka o wiele więcej upokorzeń. ja jestem w stanie np. przy jakimś znajomym czuć się pewnie po jakichś trzech latach znajomości. nie żyję tak szybko, żeby się poznawać w jeden rok.

Jedna mądra odpowiedź

może i mądra tyle, że brókiew jest ASem:D

"brókiew". what? autorka też jest asem, inaczej nie chciałaby czekać z seksem tylko normalnie załatwiała potrzebę jak każdy normalny człowiek. osobie seksualnej nie opłaca się czekać z seksem na nic.

Ciekawe co na to autorka?:)

wiekszosc zycia to nie mnie kreci bradzo pewien facet ale rozum mnie hamuje bo za szybko

czekasz aż przestanie cie kręcić?

chyba tak, czekam na bieg wydarzen... moze przestanie a jak nie to ulegne

durne pytanie.. czy się prześpisz z nim na 1 randce czy na 10 to nic nie zmieni jak facet tylko i wyłącznie chce się z kimś "pospotykać przez jakiś czas" to i tak cię rzuci...