Ile przetrzymać faceta z seksem

Moze to element negocjacji handlowych? Staraj sie bardziej, zaoferuj więcej. No tylko, że każde negocjacje maja to do siebie,iz kazda ze stronbiorących w nich udział chce coś zyskać. facet który czeka w nieskończoność bez zadnych gwarancji w końcu da sobie spokój i trudno się temu dziwić. Inaczej byłby idiotą.

skoronie ma chemii to po co się z nim spotyka?

Jeżeli chcesz przetrzymywać faceta to bez sensu talki związek, w którym kalkulujesz jak ugrać uczucie.

Ale jesli ktos chce do slubu czekac to moze sie udac:)

do ślubu? Niby z jakiej paki mam czekać do ślubu zeby poznać partnerkę od strony intymnej? Kota w worku mam brać?

zresztą co ma slub do miłości? To zwykła asekuracja.

Tylko jeżeli obie strony chcą a nie jeżeli jedna strona przetrzymuje drugą.

jak to bedzie Twoja przyjaciolka to poczekasz;)

jak on chce i jak ja chcę to nie widzę przeciwskazań po np 3 miesaicach

Jest też wtedy łatwiejszym celem dla innej, bardziej podatnym na jej atrybuty :P

Nie liczyłbym na to

na co? jak facet ma ochote to idzie do innej jak w domu ne dostaje

to było do gościa z 14:33

"po 3 miesiącach" ale jesteście głupie, decydowanie się na zbliżenie bo z kalendarza wynika że upłynął okres przetrzymania, śmieszne, żenada. Teoretycznie możesz przez te trzy miesiące spotkać się z facetem kilka razy i go nawet nie lubić, tak jak można w ciągu tygodnia przeżyć z innym więcej niż z tym pierwszym przez rok i kochać całym sercem, no to który wtedy bardziej zasługuje na psitę? :P

ty czegos nie rozumiesz... a jak mu dam po miesaicu i mnie zaliczy i pozegna? Jak ja sie bede czuc?

W tydzien mozesz kogos poznac i zaufac?

To indywidualna sprawa. Nie ma co ustalac sztucznych granic. Jak mezczyzna trafi na dziewczyne co czeka do slubu (a np zna ja juz dosc dlugo bo to jakas stara znajoma, dawna milosc, dobra kolezanka i wie, ze jest wartosciowa i rozpocznie z nia zwiazek bo sie zakochal i ona mu uczciwie mowi o swoim pogladzie na ta sprawe to mezczyzna zaczeka. Dlatego, ze wie, ze warto czekac. Jesli mezczyzna szuka dziewczyny, zaczyna sie spotykac z jakas i ona nie chce mu sie oddac to wtedy juz moze nie zaczekac tylko znalezc inna.

Zaufanie to nie tylko kartki z kalendarza ;-)

05.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość ty czegos nie rozumiesz... a jak mu dam po miesaicu i mnie zaliczy i pozegna? Jak ja sie bede czuc? ­ jak mu dobrze dasz to cie nie pożegna;)

no chyba ze tak;-) a jak to jest dobrze?:)

To juz nawet nie o to chodzi. Ale jak mozna się wiązać z kims o kim się ma takie zdanie? Faceci są różni o czym zdaje się autorka nie wie. Nie chodzi im tylko o zaliczanie. Przynajmniej nie sporej części. Widać, że młoda i nabyła mądrośc od kolezanek tudzież w jakimś poradniku dla idiotek w stylu: jak wytresować sobie samca homosapiens

:)

no jak to jest "dobrze dać"?

Widać, że albo brak jej wiary w sama siebie albo w miłość. Jedno i drugie wynika ze strachu a na tym i tak sie związkunie zbuduje a tak przynajmniej kto ja puknie a nusz widelec coś z tego będzie

Nie wiem jak. To autorka uzyła takiego sformułowania. Seks powinien być elementem związku a nie nagrodą tudzież jak ktoś słusznie zauwazył narzędziem manipulacji

ale tak mnie to zaciekawilo co to znaczy dobrze dac facetowi, no ciekwe ciekwe jak ktos to rozumie to niech napisze

Jeżeli sam w sobie będzie nagrodą to rzeczywiście po jej otrzymaniu koleś zwinie żagle. To chyba logiczne? czy nie bardzo?

A co w tym ciekawego? Dlamnie dobrze jeste wtedy kiedy i ja i partnerka jestesmy zadowoleni...Nie ma w tym żadnych seksistowskich aluzji

Przeciez ona też chyba czerpie przyjemność z seksu więc czas skończyć z tą hipokryzją, że to jakaś wielka łaska z waszej strony

równie dobrze ja mogłbym założyć podobny temat tyle, że jako facet zostałbym wyzwany od impotenta, prawiczka i nieudacznika.