Czy różnym facetom kobiety pozwalają na różne rzeczy w łóżku

Przystojniak dostaje od razu i to wszystko

Nie tylko o wygląd tutaj chodzi

jezeli chodzi o seks glownie o wyglad chodzi ! skonczcie panie z ta hipokryzja ze charakter sie liczy ? Owszem przystojniak bedzie mogl wiecej i kobieta na to mu pozwoli !

charakter się liczy - facet który jest niemęski (np. przez zachowanie) nie jest seksowny. a Ty, autorze, masz po prostu z******te kompleksy. Poza tym po co mnie osobiście pytasz, skoro zaraz po raz kolejny masz zamiar dać wywód o "niektórych kobietach". Ja nie chciałabym takiego co mi się nie podoba.

Moorland, a jeśli kompleksy są uzasadnione? Np. wiem, że w biurze nie zrobię wielkiej kariery i kokosów nie zarobię, a mimo to do pracy fizycznej się nie garnę - czuję się leniem, który boi się ciężkiej pracy. Poza tym też uważam, że chyba jestem uzależniony od masturbacji. Mam wiele powodów do wstydu

a mimo to twoim największym problemem jest wygląd...bo co? Bo nie można go zmienić więc możesz narzekać bez poczucia winy, że nic z tym nie robisz?

Moorland, tak jak pisałem inżynierem, czy dyrektorem raczej się nie stanę, a sorry, wolę być korposzczurem, niż robotnikiem. Uwierz, że np. jazda samochodem mnie przesta, w "L" spędziłem dziesiątki godzin, wiele mi to nie dało.

czyli dobrze zgadłam?

chlopie wyluzuj i nie wdawaj sie w gadki z kobietami ? Piszesz ze masz prace w biurze to juz cos nawet jak najnizsze pieniadze zarabiasz , zobacz wokolo ilu wyksztalciuchow na bezrobociu pociesz sie chociaz tym .

Moorland, nie mam po prostu koncepcji na siebie, więc wybrałem prostą drogę - kariera w korpo. Nie do końca dobrze zgadłaś, bo jednak wygląd jest poważnym kompleksem. Praca w biurze jest jaka jest, przynajmniej nie tyram ciężko i mi z tym dobrze. Czasem mam poczucie winy, ale z drugiej strony pocieszam się że nie skończyłem najgorzej. Wygląd mi spędza sen z powiek. Mam też wrażenie, że nie potrafię się dobrze ubrać i że jestem za mało modny. Nie potrafiłbym być modnisiem, wolałbym twardy, męski styl, ale za cholerę nie potrafię sprawić, żeby tak wyglądać

skoro usłyszałeś komplementy to z wyglądem na pewno nie jest tak źle.

Szczerze to Twoje pytanie zabrzmiało wyrachowanie. Naogladales się p***oli że potrzebujesz robić w łóżku mega skomplikowane rzeczy? Czy tylko o to chodzi? P.s jsak ktoś z kimś jest to znaczy ze ten ktoś mu się podoba wiec chce z nim robić to na co ma ochote. A w przypadku facetów wygląd nie jest taki ważny

A jak to były żarciki? Jedna kumpela (już była kumpela) mnie akurat nie komplementowała, ale mówiła że wyglądam OK (poznaliśmy się przez internet) i po spotkaniu na żywo stwierdziła, że nie spodziewała się, że będę tak dobrze wyglądał i na pewno będę miał ładną i mądrą dziewczynę. Jak jednak stosunki zaczęły się psuć to mi napisała że, żadnym ciachem nie jestem, ale być może jakiejś się spodobam. :D I na dodatek sugerowała, że niekoniecznie muszę wielce partnerkę podniecać, ale ona może chcieć ze mną być, a z tym co ją podniecał bardziej mogła chcieć tylko seksu i nic więcej. Bolesne to było jak nic. :(

i to przez to te tematy? bo laska ci po prostu chciała przykrość zrobić?

Nie przez to, nie czuję się dobrze ze sobą, niektórzy mi dogadywali przez wygląd - kiedyś miałem straszny trądzik i wyglądałem dużo gorzej. A w temacie nie chodzi o wyrachowanie, tylko o to żeby nie dostać mniej niż poprzednicy i bym dla partnerki kimś mniej atrakcyjnie fizycznym, którego wybrała będąc tego świadomą

to szukaj brzydkiej - taka na pewno nie miała przystojniejszego. Traktuj ludzi jak dmuchane lalki to daleko na tym zajdziesz.

Kto Ci powiedział, że ja traktuję tak ludzi? Nie podchodzę do kobiet przedmiotowo, tylko boję się że właśnie ja mogę być przez nią z powodu fizyczności gorzej traktowany pod względem seksualnym

ile razy mówiłeś, że zależy ci tylko na wyuzdanym seksie i nie byciu gorszym od innych? Masz gdzieś partnerkę, ważne jest to jak wypadniesz ;)

Czy z różnymi jest różnie Interesuje mnie, czy np. przeciętny, ale fajny z charakteru facet nie będzie miał w łóżku przypadkiem mniejszej swobody działania, niż dyskotekowy podrywacz, z którym jego partnerka wcześniej uprawiała seks bez zobowiązań //////////////////////////////////////////////////////////// z przecietnymi facetami chodza przecietne kobiety, a z dyskotekowym podrywaczem dyskotekowe laseczki

Bo nie chciałbym być traktowany gorzej jak inni? Myślisz, że to byłoby przyjemne jakbym dla własnej partnerki był tylko niezbyt podniecającym brzydalem? Jednak zacznijmy od tego, że nie jestem dobrym kandydatem ani do seksu bez zobowiązań (są przystojniejsi i bardziej doświadczeni) ani do związku (są bardziej zaradni i ambitniejsi). :) Poza tym taki zwykły pracownik biurowy to prawie jak urzędnik, a urzędnik to jeden z najmniej szanowanych społecznie w Polsce zawodów, zwłaszcza dzisiaj przy ciągłym wzroście liczby etatów w urzędach kojarzący się z pasożytem. Może i mam jakieś pozytywne cechy charakteru, ale to za mało. Generalnie widzę u siebie regres, bo kiedyś chyba byłem fajniejszy.

no chyba nie... i masa ludzi pracuje w biurach, a jakoś nie mają takich problemów

wyuzdany seks jest wazny w zwiazku, podobnie jak kwestia dobrego wypadniecia przed partnerka - nikt nie lubi wypadac zle

musi być chemia bez tego nie dzieje się nic i naprawdę nie wiadomo JAK to działa dla jednych ktoś jest zwykłym aby nie napisać aseksualnym osobnikiem a dla Kogoś ;) kimś wyjątkowym i cudowne jest gdy to działa w obydwie strony-wystarczy spojrzenie i dotyk...

Gorzej jak do kogoś nikt nie czuje większej chemii. Mnie dziewczyny po prostu mogły lubić.

to jego setny temat o tym samym chyba. Koleś musi mieć albo kompleksy i zy****y charakter albo ma mega nudne życie, albo to jakieś dziecko z gimbazy pisze. Znam taką jedną marude jak on, totalna porażka z typa

to nie znaczy, ze ma z*****y charakter. czasem kompleksy biora gore, na dodatek ciezko je zlikwidowac. ciekawe jakbys sie czul, jakbys nagle stracil 2 nogi w wypadku i moglbys zapomniec o kobiecie, bo zadnej juz bys nie poderwal

Lars, poza tym wiem że dla Ciebie tzw. zwykła praca biurowa i brak o***tej służby wojskowej to obciach

a ja wiem jezeli chodzi o mnie to wszystko zalezy od chemii wtedy jest szal

co ty masz z tą służbą wojskową? Nie Ty jeden nie odbyłeś...

co ty masz z tą służbą wojskową? Nie Ty jeden nie odbyłeś...