Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pełzający niemowlak a zajmowanie się domem jak to u was wyglądało

Polecane posty

Gość gość

Mój synek umie już pełzać. Na razie jak muszę wykonać obowiązki domowe to zapinam go w bujaku i zagaduję ale wiem że to jest do czasu. A co będzie dalej jak zacznie mi na całego wyłazić z tego bujaka i raczkować? Mam go puszczać po mieszkaniu ? To dla mnie nierealne. Przecież jego trzeba by było wtedy non stop asekurować, a jak asekuracja to nie sprzątanie, pranie i gotowanie. Tego się nie da robić jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umie już pełzać ojejej
jaki debil :D rzeczywiście szczyt geniuszu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w kojec taki większym będę wkładać chyba jak będę chciała coś posprzątać ile syn ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wykonywałam prace domowe jak synek spał, kiedy był aktywny wolałam spędzać czas razem z nim niż na jakichś domowych robotach, w ten sposób nie miałam problemu z pełzaniem, raczkowaniem czy chodzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupilam taki duzy kojec - bez podlogi, same bramki. w sumie 8 elementow. dziecko bawilo sie w srodku, a ja moglam cos robic w innym pomieszczeniu. teraz zaczyna juz chodzic i dalej korzystamy. inaczej nie mialabym rano jak pod prysznic isc ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też robiłam wszystko jak mały spał. Nie używałam kojców, nie wkładałam do bujaczków itp. bo nie chciałam dziecka więzić, jak nie spał bawiłam się z nim na podłodze a sprzątanie i gotowanie czekało sobie spokojnie na męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja puszczam po mieszkaniu i mam na oku, jak pójdzie gdzieś dalej to rzucam wszystko co tam robię i idę za nim. Jest ze mną w kuchni ma swoją półkę z której ściąga nietlukace się rzeczy, otwiera szuflady, czasem jeździ autkiem . Mój jest starszy i już chodzi. Wszystko robię na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mój synek mało co śpi. Poza tym nie zawsze da się wszystko odłożyć na czas jak zaśnie, bo np. do tego czasu mi prani sie zakisi w pralce albo zupka już bedzie zimna zanim sie obudzi. Dla niektórych wszystko takie proste jak budowa cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka normalnie pełzała po mieszkaniu, gdy ja robiłam inne rzeczy, sprawdzałam tylko od czasu do czasu gdzie jest i co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego gościa co pisze o dziecku debil - Debil to cię zrobił, lamusie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le ale masz problem nic kurde nie rób bo masz dziecko :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż nie może gotowania i sprzątania ogarnąć? tylko ty musisz się o to martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie masz prawo nic nie robić bo zajmujesz się dzieckiem, ono jest najważniejsze, nie daj się zaorać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy wiezic? uwazasz, ze dziecko bedac w kojcu i bawiac sie tam jest wiezione? jak nie chce tam byc, to je wypuszczam - to oczywiste. rozumiem, ze prysznic tez bierzecie, jak dziecko spi ;)? czyli co? popoludniu albo w nocy rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
moje dzieci przeważnie miały "wolną przestrzeń", oczywiście pod kontrolą ale przemieszczały się po podłodze, po dywanie, macie... kiedy musiałam coś zrobić pilnego to ewentualnie wkładałam do łóżeczka i dawałam zabawki, włączałam karuzelkę, wstawiałam stojak itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu wkłada się na czas porządku do łóżeczka z kilkoma zabawkami i do roboty, co za problem masz, szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz wynająć kogoś do sprzątania??? w każdym normalnym, cywilizowanym kraju matka zajmuje się dzieckiem, a sprzątaniem sprzątaczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest proste. Ja mam mega wymagające dziecko. Non stop w ruchu. Wchodzi wszędzie, wspina się gdzie się da, w kojcu, lozeczku zadrze się na śmierć. I daje radę. Wszystko z nim robię mając go na oku a czasem i na ręku. Wszystko traktujemy jak zabawę. A kapie się jak mały śpi albo mąż z nim jest. I nie spinam się bo nie mam 2 dniowego obiadu i ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa to zatrudnij mi sprzataczke, praczke kucharke ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskaaa30
ja puszczałam wolno, ale oczywiście pod nadzorem- czyli byłam w tym samym pomieszczeniu i np, coś robiłam a jak musiałam iść np. do wc to wkładałam do fotelika albo łóżeczka. ja np. mam w domu koty i codziennie muszę wysprzatać mieszkanie bo jest mnóstwo sierści i mała to zbiera więc u mnie nie ma opcji czekania na tatusia- wtedy wkładam dziecko do fotelika albo kojca- czasem poryczy ale ja nie odpuszczam bo jestem raczej stanowcza za to mała po chwili odpuszczała. wiadomo że sa takie okresy jak choroba czy ząbkowanie gdzie dziecko jest mega marudne i trzeba się nagimnastykować żeby pogodzić sprzątanie pranie i gotowanie ale trochę pokurwuje pod nosem i jadę dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mała nie chce siedzieć w kojcu, jak śpi to nic nie porobię bo zaraz się od dźwięków budzi. Puszczam ją więc i łazi na czworaka po całym domu, przeważnie siedzi pod moimi nogami, czasem siedzi spokojnie w krzesełku do karmienia jak dam jej ciastko albo chrupka, ale to nie trwa długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż coś kurde napiszę bo mnie szlak trafi a co mają powiedzieć ci co mają więcej dzieci albo urodziły się bliźniaki och ręce opadają paniusia hrabianka bo dziecko ma pełzające skąd się takie debikli biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co? zazdroscisz, ze inne nie maja 5 dzieci i nie musza AZ tak zacyndalac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie problemy, ja normalnie wszystko robilam i jakos sie nie balam ze sobie cos zrobi, wc i lazienke mialam zamkniet, kuchnie tez, niebezpiecznego nic specjalnie na wierzchu nie bylo i spokojnie sprzatalam i pralam, gotowalam, kapalam sie tez rano, to malego na te pare minut wkladalam do lozeczka z zabawkami, jak pelza to przeciez nie spadnie znikad :D jakies niezaradne ofiary jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie rozumiem a ile pranie moze lezec zanim sie zakisi? Caly dzien to rozumiem ale nawet 2-3h mu nie zaszkodza. Dziecko spi i mozna cos porobic albo jak wroci maz,jezeli rzeczywiscie maluch jest tak absorbujacy. A wierze,ze moze bo sama miewam dni,ze nie jestem w stanie NIC zrobic a czasami dam rade wysprzatac i cala chalupe, ugotowac dwudaniowy super obiad i sie wyspac do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze ile w Was jadu! Kobieta zadala pytanie o Wasze doswiadczenia a Wy jedziecie po niej jak po lysej kobyle :-( Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to cały dzień siedzicie z dzieciakiem w domu???? to do pracy nie chodzicie, pasożyty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz roczny macierzynski tepaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam na wychowawczym a teraz jestem znow w ciazy, spoko, moje poltora etaty czeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×