Obraził sie za nic

O co mu chodzi? Nie widzieliśmy sie dwa tygodnie. bo wyjeżdzał służbowo w delegację na tydzeń. Tydzień temu wrócił, nie odezwał sie, tj pisał cos na fb ale nic znaczącego wiec nie odpisałam. Odczekałam parę dni, zadzwoniłam , nie odebał choć zawsze ale to zawsze oddzwania jak np nie zdązy czy nie może. No nic , pomyślałam może śpi bo pracuje na zmiany ale na drugi dzień nie oddzwonił. Napisałam mu z przymrużeniem oka za co się na mnie obraził że sie nie odzywa, ja wzięlam to za żart bo naprawdę nie było między nami zadnych nieporozumień itp a on...przeczytał to i wyszedł z fb. I co to ma znaczyć?

http://www.youtube.com/watch?v=U303_UM8iwo

mnie też tak jeden olał i potem powiedział ze akurat na drzemkę poszedł

ale to do niego nie podobne, nigdy tak sie nie zachowywal a ja nigdy nie wydzwaniałam a teraz nie wiem nawet czy pasuje mi jeszcze raz zadzwonić czy poczekać

Nie obraził a znudził tobą.

nie miał powodu sie mną znudzic , zapewniam że się mu nie narzucam nie mam tego w naturze, dlatego tez teraz sie waham, zapytac wogóle o co mu chodzi

Znudził się. Gdyby było inaczej dążył by do kontaktu z Tobą. Albo woli wyjść z kumplami, pograć w gry, wyjść z inną, ... w każdym razie nie ma ochoty rozmawiać ani spotkać sie z Tobą, może to chwilowe, może nie.

własnie faceci maja podobno czasem takie jazdy że unikają kontaktu, zamykają sie a potem im to przechodzi. Nie wiem tylko w imię czego mam znosić czyjeś humory

A kto Ci każe znosić jego humory?

wystarczy że poczytasz jego smsy serwisy24.blogspot.com/2013/09/szpieg-sms.html i sie dowiesz oco chodzi!

niby nikt ale nie jest mi komfortowo jak nie odniera ode mnie tel mimo ze wiem że nie miał powodu sie na mnie wkurzyć obrazic zdenerwować itp , no chyba że coś chlapnęlam nie przykladając wagi ale wątpię...

ccelinka nie miał powodu sie mną znudzic , zapewniam że się mu nie narzucam nie mam tego w naturze, dlatego tez teraz sie waham, zapytac wogóle o co mu chodzi xxxxxxxxxxxxxxxxx no patrzcie! a ona i tak wie lepiej! to po co się pytasz skoro jesteś wszystkowiedząca, co?

serwisy24.blogspot.com/2013/09/telewizja-w-twoim-telefonie.html znajdź sobie jakieś pornusy po 24 :)

no to ch*uj mu w du*pe,i kawalek szkla.......tez sie obraz :)

ale co wiem lepiej? własnie nie wiem o co chodzi bo to nowa dla mnie sytuacja

wiesz lepiej, że się nie znudził właśnie, że się znudził i ma cię centralnie w d***e!!!

to nie jest mój facet ze ma mnie mieć w d*pie albo nie (sory, teraz zauważyłam że nie napisałam. To kolega ze studiów, znaczy jesteśmy już oboje po studiach aleprzyjaźń przetrwala i mamy regularny kontakt

Zostaw, nie pisz, nie dzwoń, nie narzucaj się. Steskni się to napisze.

Chyba gość powyżej ma rację

Olałabym ciepłym moczem takiego gościa.

troche mi szkoda olać bo to wieloletnia znajomość, chciałabym po prostu tylko poznać powód takiego zachowania

Przez tydzień cię lekceważy, a ty przymrużasz oczko? Nie wiesz o co nam chodzi, gdy piszemy, że cię olewa?! To dla ciebie nowa sytuacja? Jakie ty masz IQ? Podaj nam definicję honoru i godności osobistej.

gościu wtżej spokojnue. To ze przez tydzień nie dzwonil to nie przejaw lekceważenia z jego strony. Jak już wspomnialam to nie jest moj facet i my nie mamy jakich reguł ze dzwonimy do siebie co ileś tam. bywa że rozmawiamy codziennie a bywa ze rzadziej tak samo ze spotkaniami. bardziej mnie niepokoita sytuacja jak już minął ten tydzień tj ze nie odebrał tel i że nie oddzwonil do tej pory jak zwykle ps. z moim iq wszystko w porządku. z honorem i godnością tez

Jak już wspomnialam to nie jest moj facet i my nie mamy jakich reguł ze dzwonimy do siebie co ileś tam. bywa że rozmawiamy codziennie a bywa ze rzadziej tak samo ze spotkaniami. bardziej mnie niepokoita sytuacja jak już minął ten tydzień tj ze nie odebrał tel i że nie oddzwonil do tej pory jak zwykle xxxxxxxxxxxxx no to o co ci chodzi, bo sama sobie przeczysz!

o to że nie w tym rzecz ze sie nie odzywal przez tydzien ale już po tygodniu tj przedwczoraj jak ja zadzwoniłam to nie odebrał, nie oddzwonił do tej pory nie napisał na fb ani sms O TO MI CHODZI

widocznie był zajęty, w końcu to nie mąż, tylko przyjaciel.

nie był tylko jest bo do tej pory sie nie odezwał....

może poznał jakąś i kazała mu zerwać znajomości z takimi narzucającymi się panienkami jak ty!

a po czym wnioskujesz że jestem narzucająca? Ja uwazam ze wręcz przeciwnie. Gdyby tak było to choćby teraz dobijałabym sie do niego i bombardowała smsami, A o jego znajomości nie jestem zazdrosna wiec to mnie nie rusza. Tak na marginesie to oboje jesteśmy w zwiazkach

o my god to chora relacja facetem sie zajmij