Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam problem w zwiazku

Polecane posty

Gość gość
faktycznie nie masz za wesoło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde,nie mozesz tak siedzieć w 4 ścianach,jak taki obrażony,powiedz mu; znów ciche dni,ja muszę z kim rozmawiać i wyjdz z domu,jeśli nie masz do kogo to gdziekolwiek,do kina,na kawę,spacer ale nie mów mu gdzie chodzisz może nutka zazdrości go ocknie a ty jak wrócisz to pamietaj zawsze radosna choćbyś nie była, nuć coś pod nosem,facetow często rusza jak przeglądasz garderobę i smęcisz co by tu ubrać przeglądać się w lustrze,to działa na mojego i mojego brata zawsze bratowa tak robi jak już jest nie do zniesienia, a brat mi się żali ,że ona gdzieś się wybiera albo była gdzieś a on nie wie gdzie i po co,a ja zawsze mówię,pewnie znów się o byle g***o obraziłeś to ile z bucem będzie siedzieć i się zmóżdżać jak cię udobr****ć itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o byla to nie ma najmniejszych szans ze mnie zdradza. Zaznaczylam mu, ze jak do niej jedzie ja bede z nim zawsze i ma to tak zaplanowac, zeby mi pasowalo. Poza tym wiele zrobil tak, zeby mi bylo na reke - kiedys jezdzil tam codziennie a dzis na moje zyczenie jezdzi tam co 2 tygodnie i to tylko ze mna. Zapowiedzial jej, ze ma do niego nie dzwonic z p*****lami, najwyzej wysylac smsy wiec ja bardzo na moje zyczenie ukrocil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze faktycznie z tym wyrwaniem sie z domu jest jakis pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem mężatką od nastu lat i pamiętam jaki był ten mój kiedy mu zależało a teraz wiem jaki jest. Łudziłam się długo ,serducho bolało , depresja , amok, załamanie nerwowe, marzenia ....... a teraz .... no... własnie, jeszcze jestem bo nie mam gdzie iść, ale marzę o lepszym życiu, a jego mam w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och! to cudownie! to znaczy, że cię strrrrrrrrrrrrrrrrasznie kocha! ha ha ha ha ha ha ha ha ha!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dokad sie tu wyrwac? Pozno troche zeby gdzies moc isc. Moze sie przejade samochodem przed siebie? Zawsze to lubilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli uwazasz ze możesz coś zrobić zeby było lepiej, to wkuwaj język, staraj się, ale nie przesadzaj. Mam nadzieję że te pogaduchy coś ci dadzą. Nie załamuj się. I nie dawaj się dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagle siedze nad ksiazka ale sie rozpraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno,gdziekolwiek,choćby jak mówisz samochodem,do mc donada na kawę,jakieś centrum handlowe,park,,zacznij wychodzić!Za każdym razem jak nie będzie się odzywał jak wrócisz....zagada...z ciekawości. a ty:"naprawdę cie to interesuje???,daj spokój ,jak wróciłeś do domu to wogóle cie nie obchodziłam".I idz spać albo coś tam rób dla siebie ale "zadowolona";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykapalam sie izbieram sie przed siebie. Przejade sie jakies 200km w jedna strone a potem wroce i mysle, ze bede wystarczajaco dlugo, zeby zauwazyl, ze mnie nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jeżeli ja dobrze zrozumiałam to: Mieszkasz u faceta, który na Ciebie zarabia,nazwijmy rzecz po imieniu jesteś jego utrzymanką... Powiedz mi co Ty robisz cały dzień?!, Skoro nie pracujesz, o dzieciach nic nie wyczytałam...a w domu masz syf poremontowy i nie raczysz nawet tego sprzątnąć lub chociaż troszkę ogarnąć żeby w tym domu jednak było milej...? może wtedy udałoby się wam dojść do jakiegoś porozumienia? Przez 1,5r nie nauczyłaś się języka mając tyle wolnego czasu? Nie dziwie się, że jest gość zły... Pokaż mu, że jesteś AMBITNA, właśnie naucz się tego języka, właśnie zdobądź pracę, pokaż mu że nie musisz być od niego w żaden sposób uzależniona NIE ZAŁAMUJ RAK!, nie uciekaj od problemów, bo tego nie uratujesz... Jeden z naszych wspaniałych Polskich aktorów powiedział, moim zdaniem 100% trafnie - że czyjeś pieniądze imponują tylko leniwym kobietom, tylko takie z nich korzystają, te ambitne nawet o tym nie myślą... Mam nadzieję, że nie naskoczysz tu teraz na mnie, ale sorry ja nigdy w życiu nie poszłabym na coś takiego, że facet zarabia a ja siedzę w domu...grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 1,5r nie nauczyłaś się języka mając tyle wolnego czasu? Nie dziwie się, że jest gość zły... Pokaż mu, że jesteś AMBITNA, właśnie naucz się tego języka, właśnie zdobądź pracę, pokaż mu że nie musisz być od niego w żaden sposób uzależniona NIE ZAŁAMUJ RAK!, nie uciekaj od problemów, bo tego nie uratujesz... xxxxxxxxxxxxxxx czego ty od niej wymagasz! toż to pustak co pojechał pilnować swojego gacha, żeby do byłej nie chodził!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy pustak czy nie to nie mnie oceniać, mówię jak ja to widzę... gość jest zmęczony lenistwem... ja nie mówię, że mam chatę wyślizganą na błysk, bo czasem mi gary ze śniadania na wieczór zostają, ale ja pracuje, po 12 godz, i nie pytam męża czy z racji nadchodzącej zimy kupi mi kurtkę czy buty... ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, jeżeli napisała: ""Zaznaczylam mu, ze jak do niej jedzie ja bede z nim zawsze i ma to tak zaplanowac, zeby mi pasowalo. Poza tym wiele zrobil tak, zeby mi bylo na reke - kiedys jezdzil tam codziennie a dzis na moje zyczenie jezdzi tam co 2 tygodnie i to tylko ze mna. Zapowiedzial jej, ze ma do niego nie dzwonic z p*****lami, najwyzej wysylac smsy wiec ja bardzo na moje zyczenie ukrocil."" to dla mnie jest wszystko jasne!!! będzie na nim wisiała i go pilnowała - i to jest powodem niemożności skupienia się nad nauką języka - a i do pracy iść nie można - no bo jak tu misia stracić z oczu??? jeszcze do tamtej pobiegnie i co??? trudno, niech wypomina każdy kawałek chleba, byleby do tamtej nie jeździł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułabym się w takiej relacji przeokropnie ... Jak facet by mi powiedział weź się babo do roboty, bo 1,5roku wisisz mi na garnuszku i jeszcze jęczysz, że Ci źle i nie dobrze, to bym się centralnie zapadła pod ziemie, gorzej upokorzyć nie mógłby mnie nikt, nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze macie w tym co piszecie mnostwo racji. Ja powinnam sie za siebie zabrac, za nauke jezyka sie juz wzielam, niedlugo mam egzamin. Mowie juz, chociaz nie do konca poprawnie, wszystko rozumiem, umiem czytac tylko kiepsko mi idzie z pisaniem. I wiem dobrze, ze gdyby jego w moim zyciu nie bylo poszlabym nawet gary myc zeby cos zarobic. Nie prosilam sie na utrzymanke, przyjechalam tu z milosci a nie dla kasy ale sie faktycznie utrzymanka zrobilam. I za bardzo skupiam sie na swoim cierpieniu, rozczulam sie nad soba. No coz, z tym musze sobie jakos poradzic chociaz niespecjalnie mi to idzie. Potrzebuje kopa w d**e ktorego sama sobie dac nie moge bo nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy dla Ciebie nie jest odpowiednią motywacją to, że wasz związek może się zakończyć? Nikt o normalnej psychice nie wytrzyma takiej relacji... Więc albo bierzesz się do roboty, albo nic z tego i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ten zwiazek jest jeszcze czegos warty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz... Dla ludzi którzy na prawdę szczerze chcą znaleźć sobie jakąś pracę, to znajdą choćby nie wiem co. W tej chwili żyjesz w takim marazmie mam wrażenie, jest Ci wygodnie... Uważam, że powinnaś wywalić życie do góry nogami i to od jutra rana, mocne postanowienie. Rano:porządki Popołudniu:szukasz pracy Wieczorem: Język+coś dla was obojga np.kolacja... Niech on zobaczy, że Ci zależy, dość wygodnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ten zwiazek jest jeszcze czegos warty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to siedź i płacz, w niewiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Ja przed moim facetem dlugo nie mialam powaznego zwiazku i przyzwyczailam sie do zycia w taki sposob jak tylko ja chce. Mieszkalam sama, wszystko robilam tylko dla siebie. To byl dla mnie szok- inny jezyk, kraj, facet, obowiazki itd. Do tego ta byla zatruwajaca mi zycie. Przy okazji ciekawa jestem, czy wy bylybyscie szczesliwe gdyby wasz facet jezdzil sam o 1 w nocy do jego bylej zeby jej zawiezc jakies wino do pubu czy cos. Codziennie. A do tego ona nazywala go kochanie i dzwonila do niego 3 razy dziennie. Nie wiedzialam, ze wszystkie kobiety sa takie tolerancyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gdybym ja mu nie postawila jakis warunkow co do bylej to on dalej by do niej jezdzil codziennie w nocy. Ciekawa jestem ktorej z was by sie podobalo gdyby wasz facet codziennie gadal z byla, jezdzil do niej. Ja taka tolerancyjna nie jestem. A do tego ona przychodzila specjalnie do mnie zeby mi mowic np. ze jak ubierala seksowna bielizne to bardzo to lubil i tego podobne rzeczy zeby mi tylko sprawic przykrosc. Ja mam malo tolerancji do takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to akurat jest problem, masz prawo na to nie pozwolić wyraźnie i kategorycznie, ale Twoja w tym głowa żeby on chciał szaleć właśni na Twoim punkcie nie na tamtej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale układ! nie dość, że na jego utrzymaniu to jeszcze w trójkącie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestescie wszystkie tolerncyjne. Pewnie, ze kobiety lubia poznawac byle swoich facetow i na podstawie ich doswiadczen poznawac zainteresowania seksualne i nie yylko swoich fcetow. Polska to naprawde tolerancyjny kraj a polskie kobiety w pelni akceptuja byle hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak wyjechalam do swojego faceta zagranice to sprzatalam nawet żeby nie byc na jego utrzymaniu i kasy trochę mialam na początek ze sobą z Pl jakbym dluzej nie miala pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×