jaki piesek dla dzieci

łeeee....nie wiem jak to się stało,że wlazłam na gościu :D Tak to jest jak ktoś z dziećmi gada i na kafe klika ;P

Nawet na macierzynskim nie da sie pogadac. Tutaj siedza w 90% mamuski tylko sie madruja nic konkretnego nie wnoszac do tematu. Oczywiscie, ze pieska nie chce tylko dla dzieci, ale dla mnie priorytetem jest, aby ten piesek byl dobry dla dzieci, nie zrobil im krzywdy! Czy potraficie normalnie doradzic jak matka matce? Czy tylko potraficie narzekac, czepiac sie, madrowac oraz pisac o sraczkach i kaszkach? Oczywiscie nie do wszystkich matek sie to tyczy, ale do tych "pluszkowych"!

Sznaucer miniaturowy grzywacz chinski.

Oczywiscie, ze pieska nie chce tylko dla dzieci, ale dla mnie priorytetem jest, aby ten piesek byl dobry dla dzieci, nie zrobil im krzywdy! .................................................. Jak go dobrze ułożysz, to dzieciom krzywdy nie zrobisz. Ogólnie chyba jakas niedorozwinięta jesteś, bo zadajesz pytania z d**y, a potem się burzysz że odpowidzi ci się nie podobają.

Tez mialam seterke i wiem ze to wspanialy pies dla dzieci, bardzo cierpliwy. Wszystkie dzieci ja kochaly,, dorosli rowniez. Fakt jest to duzy ale wspanialypies. Polecam wszystkim ktorzy maja dom z ogrodem i chca dobra psinke.

zdecydowanie labrador, jest to psiak bardzo łagodny, kocha dzieci

jamnik krótkowłosy. futra nie gubi prawie wcale, jest inteligentny, przyjacielski, kocha dzieci[nawet obce], uwielbia pieszczoty, bycie w centrum uwagi i zabawy z dziećmi. mam już drugą jamniczkę. i nie wiem kto uważa, że psy m-cami srają po domu- nigdy się z tym nie spotkałam- tylko małe szczeniaczki, które nie są zdolone do wychodzenia z domu, ale i one mają tyle rozumu, żeby robic na gazety.. wzięłam kundla ze wsi do domu, cale życie przy budzie i też mi nigdy nie narobił w domu

labrador się nie nadaje do bloku. nie wiem, gdzie autorka mieszka, ale w przypadku braku podwórka duże psy odpadają. i jeszcze ci powiem autorko, że po czarnym psie bardzo widać sierść. przy rudym trudno było się doszukać jednego włoska, przy czarnym tej samej rasy jest więcej

ja mam labradora i mieszkam w bloku!

Labrador wymaga bardzo dużo ruchu. I ja bym 9 latka na spacer z takim nie puściła. Siłę to to ma. Jeśli nie masz upatrzonej rasy, pójdź do schroniska lub poszukaj po fundacjach. Tam często psy są w domach tymczasowych, gdzie opiekuni mieli już okazję je poznać. Są w stanie wtedy doradzić lub odradzić.

cóż, rózne zwierzaki ludzie trzymają w blokach- widziałam i nowofunlanda i coś co miało rozmiary źrebaka, zapomniałam nazwę rasy jednak myślący i odpowiedzialny człowiek bierze małego pieska wg mnie. pomijając sytuacje, gdy pieska dostaliśmy w "spadku", przygarnęliśmy, wiadomo że lepiej w bloku niż pod mostem, ale świadomie wybrać dużą rasę, to głupota

Nie uważam to za głupotę. Mam 90 m mieszkanie, z psem wychodzę na spacery bardzo często, rano i wieczorem biegam z nim.

Wybiegany pies śpi przez większość dnia (nie mówię o okresie szczęniectwa). Czy ma więc 35 cm w kłębie czy 70 - nie stanowi to większej różnicy.

wątpię żeby autorka szukała psa, z którym bedzie musiała 2x dziennie biegać po 5 km..

Ja też wątpię. Ale są tacy ludzie, więc uogólnienia typu "duży pies nie do bloku" są bez sensu.

a różnica jest ogromna: mały piesek na swoich krótkich nóżkach "wybiega" się znacznie szybciej i na mniejszym dystansie. przy wielkim prędzej właściciel padnie niż pies. już nie mówiąc o tym, że przy dwójce dzieci i etacie dokładać sobie jeszcze codzienne latanie z wielkim psem, to masakra. dzieciaka też raczej nie poślesz z olbrzymem.

cziłałała

ja nie twierdzę, że nie biegasz ze swoim psem, ale większość "blokersów" robi rundkę ze swoim wielkim koniem wokół bloku niczym z ratlerkiem. jesteś raczej wyjątkiem od reguły i autorka powinna wiedzieć, że większy pies, to większy obowiązek.

maltańczyk miniaturka :) one praktycznie nie potrzebują spaceru, to takie domowe psiaki

Dlatego też wyżej nie polecałam labradora. Wymaga ruchu i nie dla 9 latka. Dość fajne są grzywacze, mopsy, buldożki francuskie i staffiki. Ale i tak najbardziej polecam psa z adopcji. Byle nie pierwszego lepszego.

ale maltańczyki są strasznie kudłate i wymagają nieustannego czesania, przy deszczu, śniegu, błocie sierść się strasznie brudzi. za dużo zachodu z pielęgnacją

W mieszkaniu świetnie sprawdzi się whippet - te psy są niewielkie, nie są drogie w utrzymaniu, mają mało sierści, więc jej dużo nie gubią, a co najważniejsze - nie śmierdzą i nie są alergenne. Do tego są nieagresywne, niedominujące i są kanapowcami, za to na spacerze wyszaleją się za wszystkie czasy. Tutaj więcej o tych pieskach - mało znana rasa, ale idealna dla lubiących czystość i eleganckie psy: http://www.dogarium.pl/