Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd studentki mają kase na zagraniczne wakacje i ubrania

Polecane posty

Gość gość
Rodzice albo sponsor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elefannn
Ja kiedy bylam studentka to pracowałam W sumie pracowałam juz od 15 roku zycia, Najpierw ulotki, potem w kawiarni na wakacje, później w butiku - tylko w soboty bo w tygodniu uczeszczałamd o liceum Na studia wyprowadzilam sie do innego miasta, mama opłacała mi mieszkanie a ja sama co zarobiłam wydawałam na własne potrzeby Pracowałam na różnych promocjach, targach itp. Promowałam różne rzeczy/produkty począwszy od coca coli po banki itp Zarobek to min 10 zł na godzinę,czasem moje stawki wahały się między 15 a 20 zł, najwyższa to 35 zł za godzine. Nie miałam sponsora Na wakacje zagraniczne odkładałam sobie przez rok kieszonkowe. Luksusów nie miałam,ale na spokojne zycie starczało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajoowy marucha
pop*****l dalej. 10 zł. Na dorywczej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jestes juz dawno studentka nie jestem i zarbiam o wiele wiecej a przynajmniej umiem sobie radzic w zyciu a Ty pewnie jakis nieudacznik - widsć po twoich[celowo z małej] załosnych postach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze nie studiuje, pstanowilam ten ro po ogolniaku wykorzystac na podroze i nauke jezykow. dostaje od rodziny 15 tys co miesiac (w przleiczneiu na euro to nie sa kokosy a i tak ludzie w moim wieku, w ktorych kregu sie obracam,czesto mysla z ejestem prostytuka ,czy cos,patrzac na mieszkanie jakie wynajmuje, orzewaznie polacy ,z ktorymi dobrze sie dogadywalam, po zobaczeniu tego co mam, zmieniali do mnie nastawienie :o )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba lepiej byc prostytutka,niz taka rozpieszczona,majaca wszystko pdstawione pod d**e gowniara! maloletnia suko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to skąd, przecież każdy wie że studentki to doopodajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oho jakaś k***********a na topiku, zniszczyć to góóówwwnnoo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sie zazdrosc wlewa z biednych kafeterianek, dla ktorych pensja 3 tysiace to jak zlapania pana bova z anogi, a kazdy kto ma wiecej, to suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ja akurat zarabiam o wiele więcej niż 3 tys ale każdy to powie że studentki lubią ten sport :) są to koorewki i każdym o tym wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s jesli maja bgatych rodzicow, jak dziewczyna ,ktora wypowiedziala sie wyzej i nie musza sie puszczac,zeby prowadzic zycie na poziomie, nawet jesli nie maja 20lat,to dla was tez k***wki? :/ ludzie ogarnijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15-20 zł a najwięcej 35 zł - HAHAHAHAHAHA! Sponsora nie miałaś, ale szefa do tej premii jakoś przekonać musiałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpieszczone panienki albo puszczalskie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak pracowalas majac 15 lat jak to nielegalne? Poza tym odbierasz prace potrzebujacym ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jestes zawistny. Jak ktos ma kase od rodzicow to ma tyrac i niszczyc zdrowie za grosze bys ty nie uragal im? A prostytuyki? Ich sprawa. Ty jestes gorsza od nich bo ocenioasz innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..bo to nielegalne.. :D :D jeszcze napisz, że ludzie nie kradną bo to przestępstwo :D też pracuję od piętnastego roku życia robiłem wtedy chałupniczo napy dla zakładu kaletniczego wychodziło mi 14 zł na godzinę, miałem płacone z akordu 7 zł od 100 sztuk a dwieście spokojnie robiłem w godzinę po czterysta-sześćset dziennie zamawiali to było w latach dziewiędziesiątych fajne miałem kieszonkowe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na dorywczej pracy _-promocjach mialam z premiami i po 12,00 zl, a to bylo ponad 12 lat temu, wiec mozna.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elefannn
oj zazdrośc przez niektórych przemawia. Nie musze się nikomu tłumaczyć, a Ty skoro nie potrafisz zarobić tyle to znaczy ze jestes nieudacznikiem zyciowym i tyle w tym temacie z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli stac je naprawde na drogie wakacje i ciuchy i kasa nie jest od rodzicow, to jest tylko jedna mozliwosc - sponsor. Te ktore uczciwie pracuja, maja jakas tam kase, ale nie tyle, aby pojechac na odjechane wakacje czy kupowac sobie mega drogie ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elefannn
??? Czemu generalizujecie ??? są różne dodatkowe prace dobrze płatne, nie SPONSORING!!! Można dorabiać na promocjach jak to było w moim przypadku,rano studia a od południa do wieczora praca + niektóre weekendy Zaznaczam ze mieszkanie kolo 500-600 zł opłacała mi mama. Wszystko co zarobiłam miałam dla siebie, pracowałam średnio po 8 godzin dziennie po 10 zł to jest dniówka 80 zł razy 5 dni w tygodniu to wychodzilo 400 zł na tydzien * 4 tygodnie = 1600 zł + byly jeszcze weekendowe promocje i tam juz stawki były 20 zł na godzine wiec miałam 2 tysiace spokojnie, z każdego miesiąca odkładałam sobie 300 zł wiec za rok miałam ponad 3000 zł na wakacje i co da sie? Nikomu pracy nie zabierałam i wcale nie pracowałam nielegalnie bo z każda agencją promocji miałam umowe zlecenie wiec cicho zazdrośnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elefannn
Nikomu pracy nie zabierałam. praca jest dla chetnych,widocznie jestes leniem skoro nie masz/miałas pracy Twoj problem ze sobie nie radzisz, a od tych którzy sobie dają rade się odp*****l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×