Mieszkanie z osobą chorą psychicznie

Wynajmuje stancje jestem facetem a w pokoju obok mieszka kobieta w średnim wieku samotna bez mieszkania podejrzewam że jest ona chora psychicznie. Na czym to polega? Na bezustannych złośliwościach z jej strony do mnie. Na przykład wylewa moje kosmetyki, rano jak wychodzi do pracy trzaska wszystkim jak najgłośniej jak rozmawia głosno przez telefon to obraża mnie na wszystkie sposoby itp Nie rozmawiamy ze sobą wogóle traktujemy sie jak powietrze. Jest to dla mnie kłopotliwa sytuacja bo ja staram sie być niekonfliktowy i to dla mnie dziwne żeby dorosła kobieta zachowywała sie jak małe dziecko. Mieszkanie mi odpowiada ale jak radzic sobie z taką osobą jestem pomocny dbam o czystość itp jest to dla mnie żenujące

wątpię. raczej sfrustrowana stara panna z problemami charakterologicznymi

może to taki jej sposób, żeby nikt oprócz jej nie mieszkał w tym mieszkaniu, bo nie wytrzyma psychicznie. rób jej to samo co ona tobie. :D

szukaj innego lokalu. Stara prukwa sfrustrowana. Marne szanse na dogadanie sie. Albo urządź głośną imprezę. Chodź po mieszkaniu w slipach. Hałasuj. Puszczaj głośne bąki. Wykurzysz prukwę :D

albo ją przeleć i zobaczysz czy jej minie głupota

Puszczam głośno hip hop przy ćwiczeniu sztanga wiem że mocno ją to denerwuje :D

Nogi za pas:D