Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 2 coreczek

usunelam ciaze z powodu wady Genetycznej co teraz czujesz

Polecane posty

Gość gość
mamo córeczek Wybacz że tak ostro to napisałam, jeśli poczułaś się urażona, przepraszam. To nigdy nie jest łatwa decyzja i ci współczuję, kieruję raczej te słowa w przestrzeń, by ludzie zaczeli w końcu myśleć i brać odpowiedzialność za swoje decyzje. W sprawie alkoholu, tak jak pisałam ojciec dziecka ma tyle samo odpowiedzialności, w przypadku zespołu Turnera w 65% uszkodzony chromosom pochodzi właśnie od niego. Ale nie chodzi tylko o alkohol a o całą higienę życia, nikt tego dzieci nie uczy, o młodzieży nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyzej,pieprzysz jak potluczona,nie lepiej jak dziecko umiera na twoich oczach na raka,cierpi z innych powodow bo polskiej sluzby zdrowia nie stac na leki i na opieke. To nie jest zabijanie,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' gość ty wyzej,pieprzysz jak potluczona,nie lepiej jak dziecko umiera na twoich oczach na raka,cierpi z innych powodow bo polskiej sluzby zdrowia nie stac na leki i na opieke. To nie jest zabijanie,prawda? '' Ale o co ci chodzi? Na temat raka też mam inną opinię, wiąc nie wiem czy chcesz teraz na temat raka prowadzić dyskusję czy mi coś udowodnić, poproszę jaśniej. A co do cierpienia i trudnych sytuacji w życiu, no coż tego się nie uniknie, bo na tym też to życie polega, kwestia jak reagujemy na te sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie aborcja nie różni się niczym od "śliskiego kocyka" katarzyny w. 21dniowy płód ma bijące serce, które JUŻ można na tym etapie usłyszeć na USG. Nauka (żeby nie było, że jestem zacofany moher, bo z kk to ja mam tyle wspólnego co i z baletem) również definiuje nawet zarodek, ba! zapłodnioną ledwo komórkę jako człowieka w początkowej fazie rozwoju, więc już czemu jak czemu- nauce zaprzeczyć nie można. Dziwi mnie w sumie, że nauka idzie do przodu, można zobaczyć dziecko w naprawdę wczesnej ciąży i widać, ze to człowieczek mały, nie jakas tam "fasola" a ludzie cofają się do czasów kamienia łupanego mówiąc, ze to tylko jakiś tam brudek do usuniecia czy inny zlepek komórek. Ale za piesiami biedniusimi w schroniskach, które trzeba usypiać to wszyscy płaczą i walcza o nie jak lwy! Śmieszne! Gdzie tu zwykłe człowieczeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u mojej córki było podejrzenie ZD...wiedziałam jaką decyzje podejme jeśli amniopunkcja wykarze ten syndrom.Kogoś kogo to nie dotkneło...nigdy nie zrozumie...i prawda jest że syty głodnego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 1
witam nie rozumiem ludzi którzy wypowiadają się na temat który nie mają pojęcia ktoś kto urodził zdrowe dzieci nie ma pojecia co to znaczy usłyszeć wyrok na swoje maleństwo. moja córeczce w 11 tyg na 90% usg wykrylo zd i Turnera idę na amniopunkcje ale mój lekarz powiedzial żebym nie robila sobie nadziei podjełam decyzje nigdy bym nie pozwolila aby moje maleństwo cierpiało. denerwują mnie ludzie którzy myślą że jak się decydujemy na terminacje ciąży to jesteśmy złe niedobre i bez serca a ja wam powiem jedno nie macie pojecia co czuje się gdy niespodziewanie dowiadujesz się że twój dzidziuś ma wady genetyczne my na te dzieci czekałyśmy i nagle świat się nam zawalił !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ludzie piszący o rozrywanych płodach nie wiedzą jak wygląda legalna aborcja :/ Swoja drogą warto pomyśleć o obciążeniu psychicznym i fizycznym kobiety której by sie kazało przez 4 msc donosić ciążę i której dziecko by zmarło w bólu zaraz po narodzinach. strach pomyslec że piszą to kobiety które w ten sposób sprowadzają żyjącą, dorosłą, czującą istotę do roli inkubatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej jedna z metod aborcji polega na rozrywaniu płodu i wyjmowaniu go po kawałku. jest to metoda drastyczna ale bezpieczniejsza dla kobiety pod kątem uniknięcia komplikacji i późniejszych ciąży. Metodę chirurgiczną, czyli "rozrywanie płodu" stosuje się np. powszechnie w USA. W Polsce kobieta będzie prawdopodobnie zmuszona do "zwykłego" porodu, który jest bardzo bolesny i długi, bo organizm nie jest przygotowany na poród w połowie ciąży. Ponadto taki przedwcześnie wywołany poród wiąże się bardzo często z różnymi powikłaniami. Ich ryzyko jest znacznie większe niż przy metodzie chirurgicznej. Dlatego należy sobie zadać pytanie, czy warto fundować swojemu organizmowi taki zabieg w połowie ciąży tylko po to, żeby szybciej "pozbyć się problemu". Terminacja nie kończy problemu utraty dziecka. Gdyby kończyła, autorka wątku nie wypisywałaby takich postów na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego dopiero w 20 tyg, przecież badania genetyczne robią już w 12 tyg i juz na tym etapie wiadomo czy płód jest od strony genet zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego dopiero w 20 tyg, przecież badania genetyczne robią już w 12 tyg i juz na tym etapie wiadomo czy płód jest od strony genet zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 12345
Nie wszystkie wady widać od razu w 12 tyg. Ja jestem po drugiej stronie - to znaczy lekarze nie dają szans na przeżycie mojej córce, ale zdecydowałam się donosić ciążę tak długo, jak mi się uda. Ale doskonale rozumiem dylemat autorki - bo ktoś, kto nigdy nie był w takiej sytuacji nie wie, jakby się zachował. Ja jestem pewna mojej decyzji i podjęłam ją zupełnie świadomie, ze wszystkimi "dobrymi i złymi" jej stronami, jesli w ogóle o takich można mówić. Takie sytuacjie to dla nas kobiet wielka próba. Dla mnie, podkreślam DLA MNIE liczy się każdy dzień życia mojego dziecka - fakt dzień życia płodowego - ale tylko albo aż tyle jest mu dane. I tylko tyle dane jest mi, dlatego każdy dzień jest dla mnie szczęściem, bo możemy go spędzić we dwójkę. Autorko, bądź silna, bo masz dla kogo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykrywają w 12 tyg ale dopiero w 14/15 tyg można zrobić amniopunkcje a na wynik się czeka się ok 3 tyg i dopiero można podjąć decyzje co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty "tęga głowo" od tych spalin, syfów i alkoholu: jak wyjaśnisz zatem fakt, że NAŁOGOWE ALKOHOLICZKI jakoś nie rodzą dzieci z wadami genetycznymi?:O doucz się z temacie zanim znowu zaczniesz klepać jak potłuczona:O każda kobieta ma określoną ilość komórek jajowych i nie wszystkie są prawidłowe nikt z nas niestety nie wie jak jest w danym cyklu i stąd te wszystkie przypadkowe wady genetyczne, bo pomijam już sytuacje, gdy obciążenie genetyczne jest rodzinne zdecydowana większość wad genetycznych u płodów jest tzw. spontaniczna (pojawia się de novo) i nie powtarza się w kolejnych ciążach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kobietę z zespołem Turnera, która ma teraz 30 lat i klika dni temu urodziła zdrowego chłopczyka, co w medycynie jest nazwane cudem. Dziewczyna jest bardzo zdolna, skończyła studia i ma dwa fakultety, jedna z najlepszych studentek na roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tez mialam podejrzenie jeszcze powazniejszej wady, na podobnym etapie ciazy i gdyby podejrzenie sie potwierdzilo postapilabym tak samo. I byloby to bardzo trudne i traumatyczne przezycie ale wiem zrobilabym to co ty. Nie moglabym urodzic dziecka aby za kilka lat patrzec na jego dlugie cierpienie i smierc. Szczerze wspolczuje, nie sluchaj wariatek, mam nadzieje ze czas uleczy ta rane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z wczoraj, pomijam ze to temat sprzed 3 lat, autorka przeciez napisala, ze dziecko poza zespolem turnera mialo wiele innych wad, ktore uniemozliwialy funkcjonowanie, wiec po co ten wpis:/ chyba tylko zeby ja zdolowac, jesli to kiedys przeczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz autorko bardzo ci wspolczuje na prawde. Syndrom poaborcyjny istnieje nawet po chorym dziecku.Ja sama stracilam dziecko ale nie podczas aborcji. Stracilismy wczesniaka po prawie 4 miesiacach walki drugi blizniak przezyl. Mam pidobne objawy co kobiety po aborcji- poczucie winy lek tesknota ciagle mysli o dziecku ktore zmarlo. Jednak ty nie wiesz na 100 procent czy twoje dziecko by cierpialo czy nie i czy przezyloby czy nie. To nasze wygodnictwo karze nam usuwać dzieci z ZD czy innymi powaznymi wadami. Lepiej dla psychiki jak dziecko umrze samo czy to w brzuchu mamy czy po porodzie otulone cieplem rodzicow i jak trzeba na lekach przeciwbolowych. Trzymaj sie jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×