Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze przedszkolaki już nie płaczą przy rozstaniu z rodzicem

Polecane posty

Gość gość

witam, mam pytanie czy Wasze dzieci, pytam rodziców tych dzieci, które płakały w związku z rozpoczęciem przedszkolnej przygody.., czy już im jest lepiej, łatwiej, ile trwało to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój specjalnie nie ryczał, tylko sie kłócił ze mną w szatni i w domu, że musi chodzić do głupiego przedszkola zamiast do swojego starego żłobka :p Przestał dopiero kiedy tam z nim poszłam i pokazałam, że jego dawni koledzy tez już tam nie chodzą :) Na szczęście teraz już się przyzwyczaił, zapoznał z nowymi dziećmi i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje popłakuje i wlaśnie sie zastanawiam ile to jeszcze potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas już luzik. Płacz trwał około dwóch tygodni.Teraz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje już nie płacze, ale zmieniło się bardzo. Stało się niepewne, reaguje bardzo emocjonalnie, a momentami agresywnie. Stało się płaczliwe i ogólnie przedszkole mu nie służy. Nie płakało długo, bo raptem 4 dni na poczatku wrzesnia i przygody z przedszkolem. Rozważam wypis. Córka ma trzy lata i nie często wspomina, że nie lubi przedszkola. Kilka razy wróciła stamtad posiniaczona, podejrzewam, że dostała bęcki od dzieci i stad taki stosunek do miejsca. Niestety z paniami nie ma kontaktu i nic nie mogę się dowiedziec. Zero wspolpracy z rodzicem. Chyba sobie daruję tą placówkę. Może komuś bardziej się przyda zwolnione miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek tez plakal i to mocno, mial bol brzucha na tle nerwowym-tak przezywal to przedszkole, po 3 miesiacach zmienialm przedszkole, do nowego szedl niepewnie ale tylko jeden dzien tulil sie w szatni dlugo, teraz jest nowym przedszkolem zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
wspołczuje.moja zachwycona przedszkolem,nieraz biegnie i zapomina się pozegnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ,nie płaczę ,w ogóle nie płakał ,ale za to jakies jazdy dostał w domu bo np jest w kuchni ja wychodzę do pokoju czy gdzieś ,to on zaczyna się drzeć gdzie ty jesteś ,gdzie poszłaś i wyje biegnąc do mnie ,nigdy się tak nie zachowywał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój odgrywa w przedszkolu dantejskie sceny . Nie chce mnie puścic, drze się w niebogłosy. Jak tylko pani go odemnie odczepi i zamknie drzwi od sali wszytko ucicha i cały dzień jest ok..Na następny dzień od nowa to samo....juz nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×