Czy znajdę pracę w Anglii

Witam Czy mam szanse znaleźć teraz pracę w Anglii? Mam 32 lata. Od 4 lat pracuję jako key account manager w firmie co produkuje regały reklamowe, etc. Wcześniej pracowałem w różnych branżach (idąc od końca): Anglia - 1,5 roku jako montażysta mechaniczno - elektryczny na produkcji Polska - operator, np. CNC - operator - ok. 1,5 roku w Polsce. Znowu Anglia - pracowałem w fabryce najpierw jako szeregowy pracownik a następnie chwilę jako supervisor. Polska - zajmowałem się też przez około rok czasu komputerami - byłem zatrudniony jako informatyk w pewnej firmie. Moje umiejętności nie są jakieś szokujące, ale: - znam język angielski - bez problemu dogadam się po angielsku - nawet na poziomie technicznym (słownictwo z obróbki metalu, spawalnictwa, etc.). - mam kursy spawalnicze (niestety bez doświadczenia) na metodę tig i mig. - znam podstawy programów graficznych - znajomość jednego z programów wykorzystuję w pracy... Także jakieś tam doświadczenie mam, nie jestem specjalistą w jakiejś wąskiej dziedzinie z np. 10 czy 20 letnim doświadczeniem... Czy mam szanse na jakąś w miarę dobrą pracę w Anglii. Chciałbym jeszcze pojechać na dwa/trzy lata aby zarobić kasę na mieszkanie/dom...taki mam cel..potem wrócić...

Nie! Pracy w Anglii juz nie ma!!!

spróbuj wysłać kilka CV, powinno się udać :)

ło czlowieku, jezeli masz kursy na spawanie do dania, norwegia a kasy zarobisz jak lodu

Pracy w Anglii jest pełno, ale trzeba znać język i mieć jakieś kwalifikacje. Nie słuchaj się Polaczków próbujących zniechęcić innych. Języka nie znają, niczego nie potrafią, więc będą bronić pazurami swoich posadek za 6,19/h.

6.31/h juz teraz ;);)

"Pracy w Anglii jest pelno" - gdzie i jakiej??????

Nie masz po co tu przyjezdzac, nie ma pracy

Czy mam szanse na jakąś w miarę dobrą pracę w Anglii. Chciałbym jeszcze pojechać na dwa/trzy lata aby zarobić kasę na mieszkanie/dom...taki mam cel..potem wrócić... XXXXXXXXXXXXXX ha ha ha ha ha ha ha ha ha! a to mnie rozbawiłeś człowieku!!!

Nadal sa tacy naiwniacy, ktorzy wierza w bajki Rodakow co to opowiadaja o wielkich zarobkach i cudownym zyciu w Anglii :/

Nie

odłożyć na dom w trzy lata??? to ile trzeba by zarabiać w tej Anglii???

Jest bardzo duzo pracy Zapraszam do Oxfordu I pamietaj tu jak ci polak nie zaszkodzi to juz ci pomogl Zobacz co pisza " pracy nie ma" Co za zawistny narod Praca jest:-)

Jak sie zarabia 15 funtow na godzine to mozna odlozyc:-)

"Jest bardzo duzo pracy" - dobry zart!!!

15/h, gdzie? Netto? Brutto? Ile godzin?

a coz to za praca bez znajomosci jezyka??? i za ile?? bo chyba nie mowisz tu o pracy w tureckim markecie za 2.50?? bo tego owszem, jest duzo..do wyboru;)

Oczywiscie netto Jestem kamieniarzem

Anglia juz sie skonczyla

Praca jest zacznij wysyłać cv i podaj ang nr tel jeśli jeszcze masz a jak nie - zdobądz. Lub przyjeżdżaj od razu zańim Rumuni przyjadą

Witam ponownie, ktoś tam odpisał znaki zapytania do tego że napisałem że chciałbym zarobić na mieszkanie w 3 lata. Mnie wydaje się to całkiem realne. Przy pensji powiedzmy 25 000 - 28 000 funtów rocznie (co w Londynie raczej jest do osiągnięcia), mamy ok. 1600-1800 funtów miesięcznie netto. Ja trochę realia znam bo byłem w UK, więc wiem ile można zarobić, itp. itd. Na skromne życie 800-1000 funtów powinno starczyć, resztę odkładam (800-1000) co przy obecnym kursie daje 4-5 tys. PLN oszczędności/miesiąc. Więc w przeciągu 3 lat daje to 150 do 180 tysięcy. Za tą kwotę u mnie w mieście nieduże mieszkanie już kupię...Ewentualnie trochę dobieram z kredytu w Polsce i też jest... Po prostu pytam Was jak teraz z pracą w UK. W styczniu byłem na dwa dni w delegacji w Londynie. W telewizji w hotelu mówili że niestety nie ma optymistycznych danych na ten rok - firmy planują zwolnienia, etc...Nie wiem jak jest teraz...Już 4 lata minęły jak wróciłem z Anglii i nie mam po prostu rozeznania jak wygląda tam teraz rynek... Dzięki za wszystkie wpisy...

Za 800 zyc w Londynie, ha ha ha ha ha

No dobrze, niech będzie nawet 1000 a nawet 1100 funtów życie w Londynie. Ja mówię o skromnym życiu. Kawalerkę spoko chyba idzie wynająć za 500 funtów. I 500 zostaje na jakieś jedzenie/ubranie/dojazdy do pracy, itp. itd - myślę że wystarczy, a resztę odkładam...co w tym takiego dziwnego...?

Za 500 to pokoj, a nie kawalerka!

Studio można znaleźć (jak dobrze się poszuka) za 500/mc. Może nie koniecznie jest to centrum Londynu tylko jakaś dalsza strefa, ale przecież komunikacja (metro/pociągi) jest...

Ale bzdury, czyli ten twój plan zakłada, że przez 3 lata, miesiąc w miesiąc będziesz wydawał tyle samo. Nie da się tak zaplanować 3 lat do przodu. Gdzie losowe wydatki, jakieś ciuchy, wyjazdy do PL, lekarz, wymiana/naprawa elektroniki czy AGD, jakieś wakacje. Chcesz żyć jak szczur

Ta studio za 500/mc, chyba w 9 strefie!

Za 500 funtow raczej nie wynajmiesz kawalerki, przynajmniej ja nie widzialam takich tanich, nawet w gorszych dzielnicach. 500 funtow to cena za pokoj, i to tez nie jakis super. Mozesz zaoszczedzic, ale bedziesz musial mieszkac w pokoju. Co do pracy, to praca jest, nie wiem w jakim kierunku chcesz startowac, moze przygotuj sobie kilka roznych cv, inne na prace jako key account manager, inne na prace spawacza. Potem wysylaj gdzie sie da. Accounting jest dobrze platny w Londynie.

Pracę znajdziesz na pewno jeśli znasz język angielski. Bez niego niestety żadnej ambitniejszej posady nie dostaniesz. No chyba, że interesuje Cię wykładanie towaru w supermarkecie. Warto zapisać się na jakieś fajne kursy. Osobiście polecam te komputerowe, które znajdziesz na tej stronie: www.kursykomputerowewarszawa.pl/. Dzięki nim na pewno Twoje CV będzie atrakcyjniejsze dla potencjalnego pracodawcy. Obsługa komputera oraz oprogramowania teraz jest wymogiem nie tylko w firmach typowo informatycznych.

jeszcze nie wyjechał a już wie, że będzie zarabiał prawie 3000f i za mieszkanie zapłaci 500!!! głupota ludzka jest nieskończona!!!