Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pareira

wzięłam ślub pół roku temu a teraz się zakochałam

Polecane posty

Gość gość
jesli chodzi o oswiadczyny i moje uczucia wtedy to musze przyznac ze fajerwerkow nie bylo, spodziewalam sie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pareira
to wyzej to bylam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookok
Na tym to polega kluseczko. Po to bierze się ślub, żeby być z kimś do końca życia. Jeśli go nie kochałaś, nie trzeba było za niego wychodzić za mąż. Problem jest taki ze zauroczenie zawsze znika. U jednych szybciej u innych później. Uwierz mi że za jakiś czas z tym nowym facetem tez nie bedzie tak jak jest teraz. Niestety nie jestem w stanie zrozumiec kobiet, które są z kimś po to tylko, żeby nie być same albo z braku lepszych perspektyw a później oszukują i okłamują osobę która wiele im poświęciła. Szczerość i uczciwość to dla mnie podstawa w związku. Wystarczy przecież powiedzieć :"słuchaj jestem z Tobą bo nie mam z kim, ale jak się pojawi ktoś kto mi zawróci w głlowie to odejde" i sprawa prosta - człowiek wie na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jestes zakochana jak mowiesz. Ale wiesz mi ten stan mija max po roku, najczesciej szybciej. Po tym okresie pewnie bys stwierdzila ze lepiej Ci bylo z obecnym mezem w sytuacji kiedy rozpoczelabys zwiazek z panem, w ktorym jestes zakochana. Dostrzegabys wady owego parnera bo rozowe oulary zwyczjenie by spadly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pareira
sluchajcie bylam dzielna nie odzywalam sie unikalam kontaktu a on sie do mnie odezwal:( czuje sie beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×