Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pusta powłoka

umieram wewnetrznie

Polecane posty

Gość pusta powłoka

Tak bardzo pokochałam pierwszy raz w życiu, a ten ktoś to ma gdzieś. Wszystko dla tej osoby poświęciłam, szansę na lepsze jutro ( intratną ofertę pracy), szanse na związek z kimś normalnym. Okazał się emocjonalnym dupkiem, który mówił, że kocha, ale nie ma odwagi by ze mną być. Bo wszyscy mu mówią, że nic z tego nie będzie. K***a mam dość, miłość jest do d**y, nigdy więcej się przed nikim nie otworzę, mam gdzieś przezywanie takiego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosckosc
to brzmi okrutnie, moze ten chlopak nie do konca zdaje sobie sprawe, z tego ze go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję :( ale nie martw się,jeszcze może przyjdzie na Ciebie czas i zakochasz sie szczęśliwie kiedyś nie wiem jak inaczej pocieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci to dupki i tchórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie cielichy, faceci to nie pieski na wystawie w sklepie zoologicznym, mają swój rozum , wolną wolę, nie mają obowiązku odwzajemnić "uczucia" każdej bźdźwiągwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logiką z nimi nie wygrasz. Musisz sie rozplakac i narzekac na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Polecam Ci powierzyć to Jezusowi i modlić się o DOBREGO i WŁAŚCIWEGO męża. Mnie wiele razy pomógł i we właściwym czasie poznałam jedynego chłopaka, który mnie nigdy nie zawiódł. A ja już nawet nikogo nie szukałam, zawiodło mnie wielu "kandydatów".... Nam się często wydaje, że ten to ten jedyny, bo straciłyśmy dla niego głowę, bo jest przystojny, uroczy itp, a to wcale nie znaczy, że dobrze nam się wydaje. Dlatego zaufaj Temu, który widzi więcej od nas, który widzi to, co jest za zakrętem.... nawet po latach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
Bóg lepiej wie, co jest dla ciebie dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta powłoka
Nie chodzi o odwzajemnienie na życzenie uczuć. Bo kocha mnie, ale co z tego? Jest zwykłym tchórzem, bardziej się liczy zdanie innych. Moja rodzina, też nie jest zachwycona nim, a mimo to postawiłam na swoim, bo wiem że to on jest tym z kim chcę iść przez życie. Teraz, po tym pięknym uczuciu, o którym tak wszyscy trąbią, jestem wrakiem uczuciowym, na tabletkach uspokajających. Nie warto kochać, nie warto się otworzyć. Zburzyłam dla tego człowieka mur otaczający mnie i chroniący przed zranieniem, i cierpię tak mocno, że odczuwam ból fizyczny. Miłość jest przereklamowana, to nic fajnego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta powłoka
gościówkaa Problem w tym, że to pierwszy, którego byłam pewna, że chcę z nim iść przez życie, a do najmłodszych nie należę, i wielu zainteresowanych było, jednak tylko ten poruszył moje serce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez przez cos takiego przechodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skoro zdanie innych jest dla niego ważniejsze od Ciebie, to to nie jest miłość z jego strony. Gdy jest miłość, to człowiek jest w stanie wiele zrobić dla drugiej osoby, zaryzykować, bo nie wyobraża sobie być z kimś innym. v Jeden facet też mi kiedyś tak mówił, że mnie kocha, że nigdy nikogo tak nie kochał, ale ma ogromny lęk i ogólnie boi się, że mi zrobi krzywdę, bo jest egoistą. A ja nie miałam zamiaru zabiegać o "dowód miłości" od egoisty, narcyza. Miłość to nie tylko tęsknota i zauroczenie, ale przede wszystkim DECYZJA, ODDANIE. Jeśli tego nie ma, to może być jedynie takie szczeniackie coś co wydaje się miłością. Dla niego chyba nadal najważniejsza jest mama. v Gdy mówiłam swojemu (obecnemu) lubemu, że boję się, że jego mama mnie nie lubi i mogłaby go do mnie zniechęcać. Odpowiedział mi "co Cię tak interesuje zdanie mojej mamy, to JA SOBIE wybrałem dziewczynę i jej nic do tego, nie musi Cię lubić, to moje życie". Zatkało mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram wpis wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MYLICIE miłość z ZAKOCHANIEM
racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×