Unieważnienie małżeństwa diecezja koszalińsko kołobrzeska

Witajcie. Moje małżeństwo trwało rok.Nie mieliśmy dzieci. Trochę oboje się w życiu pogubiliśmy. Małżeństwo miało być zapewnieniem spokojnej przystani. Okazało się wiecznymi awanturami, brakiem akceptacji, nadużywaniem alkoholu mojego eks męża. W 2010 roku rozwiedliśmy się cywilnie. Po tych latach zdecydowałam się wnieść o unieważnienie małżeństwa w diecezji Koszalińsko-kołobrzeskiej z przyczyny niedojrzałości emocjonalnej obu stron. Jakie mogą zadawać mi pytania? Jak to wygląda w tej diecezji? Boję się okropnie. Po latach zrozumiałam, jak bardzo nie byliśmy gotowi by zakładać rodzinę. POMOCY!! Jakieś rady?

Jestem w nowym związku. Dopiero teraz od podstaw buduję dom, rodzinę :)Ponoszę konsekwencje błędów młodości każdego dnia. Chciałabym po prostu móc przystąpić choćby do komunii świętej.

Proszę nie lekceważcie tego tematu, bardzo proszę o pomoc.

Miałam nadzieję, na poważne odpowiedzi. A tymczasem spotykam się z głupotą jakieś niewyżytego faceta, który próbuje mnie obrazić pisząc komentarze wyżej,. Panu podziękujemy! Zależało mi na wymianie zdań z kimś kto starał się o unieważnienie małżeństwa.

O pedofilii nic mi nie wiadomo xD Co do zapytania księdza rozmawiałam z proboszczem. Poradził mi , żebym się starała o unieważnienie. Ale jestem ciekawa jak wygląda całe unieważnienie, tzn. czy ktoś unieważniał małżeństwo w diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej? Skargę już wysłałam, otrzymałam Dekret o zawiązanie sporu i w grudniu mam wezwanie do sądu biskupiego.

up