Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona na maksa zona

Chyba wyrzuce meza z domu

Polecane posty

Gość wkurzona na maksa zona

Mam juz dosyc. Moj maz nie pracuje od 11 miesiecy. Fakt, ze ja dobrze zarabiam, a on zajmuje sie domem i dzieckiem, ale uwazam, ze to przegiecie, bo dziecko ma 2,5 roku i chodzi do przedszkola. Pytalam go juz setki razy kiedy ruszy sie do pracy, bo denerwuje mnie to, ze siedzi nic nie robi (nie uwazam by odkurzenie domu czy wymycie podlog to byla czasochlonna i ciezka praca) a na cos pieniadze zawsze chce. Wczoraj mu powiedzalam, ze ma tydzien na znalezienie czegos, bo ode mnie pieniedzy juz nie dostanie. Powiem wam, ze nie wiem co sie z nim stalo, bo nie za takiego mezczyzne wychodzilam za maz. Jak stracil prace to zdziadzial i zrobil sie leniwy. Mnie denerwuje to, ze mam w domu taka ciote a nie faceta, jakbym chciala zyc z leniwa baba to bym byla lesbijka. I juz nie o to chodzi, ze ja musze pracowac, bo moja praca jest swietna i nie zrezygnowalabym z niej, ale mam dosyc tego jego uwsteczniania sie i biernosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
a jakie to ma znaczenie gdzie pracuje? Mam dobra prace, ktora lubie i z ktorej rezygnowac nie zamierzalam, ale to nie znaczy, ze maz ma nie pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
ja go do pracy wysylam juz od dawna. Moze wlasnie jak go wyrzuce to sie opamieta i zrobi cos ze swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tak , jak go wyrzucisz to może się zawziąć i po małżeństwie ale jak np kieszonkowe utniesz to masz szansę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
ale ja wlasnie nie widze sensu naszego malzenstwa skoro nam sie nie uklada i mi coraz bardziej on przeszkadza. Jesli sie rozpadnie to trudno, plakac nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
iluż mężów jest w Twojej sytuacji...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle jest problem to rozwód . Po co naprawiać jak można zniszczyć . W tych kategoriach to ja nie myślę dyskutować . Sorry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
ale to nie jest problem od wczoraj. To we mnie narasta, a ja z nim rozmawialam o tym setki razy, a ostatnio to niemal codziennie. I nic to nie daje. To co mam zrobic? I tak mu wydzielam pieniadze od jakiegos czasu i ucielam jego wydatki by go zmobilizowac, ale on sie zachowuje jak jakis czlowiek bez wymagan. Ma dach nad glowa, ma co jesc i nic mu do szczescia wiecej nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to twoje tylko twoje i twoje mieszkanie?mąż nie jest zameldowany? jeżeli jest zameldowany i tym bardziej tam zamieszkuje to spróbuj go wyrzucić, jak będzie mądry to wróci z Policją bo takie jego prawo a twoim obowiązkiem będzie towarzystwo wpuścić, żony męczą się z alkoholikami, patologami pod jednym dachem bo takie prawo a ty myślisz że sobie faceta spakujesz i on pójdzie, akurat, to nie takie proste od strony prawnej bo on ma takie samo prawo do zamieszkiwania w tym miejscu co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
maz nie jest zameldowany w tym domu. Meldunek ma w Polsce u matki, to moj dom, bo mieszkamy za granica i moge go spokojnie wyrzucic. On do tego domu nie dolozyl sie wcale. Ja mam kredyt na siebie, rachunki tez ja place od ponad roku, on nawet jak pracowal to do kredytu sie nie dokladal nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, czasem trzeba zabrać się za najcięższy środek rażenia aby obudzić życie w człowieku. Ty zrobiłaś myślę sobie już prawie wszystko by poszedł do pracy, przez dobroć, po gniew i szantaż, po litość. 11 miesięcy to bardzo długo, jesli pozostaniesz Ty bierna przyczynisz się do destrukcji męża a tym samy do pogorszenia sytuacji rodzinnej. Moim zdaniem czas na kopa za próg. Taki szok powoduje, że siłą rzeczy mąż musi znaleźć pracę by choćby utrzymać siebie. Nie zagrozi to waszemu małżeństwu a raczej przyczynisz się w końcu do pozytywnych zmian w nim samym, oczywiście nie od razu, na samym początku tej drogi będziesz wredną babą ale wynik pozytywny w postaci pracy świadczy o twoich dobrych zamiarach dla niego, dla siebie, dla rodziny. Nie słuchaj tych co to na własne życzenie trzymają alkoholików w domu i z mocy prawnej nie potrafią pozbierać resztek życia. Ja też się chowałam w takim domu, w połowie drogi moja mama zmądrzała i dziś wie, że prawo stoi też po stronie pokrzywdzonych tylko trzeba CHCIEĆ działaś by chronić siebie, Ty chcesz to zrobić i to wielki plus dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
ja sie tylko obawiam, ze jak go wyrzuce to pojdzie do kolegi na kilka dni, kolega kupi mu bilet i wroci do Polski. A to bedzie swiadczylo o tym, ze moim mezem byl i jest nieudacznik co mnie przeraza. Gdybym chociaz miala pewnosc, ze to wyrzucenie z domu jakos zadziala, ale boje sie, ze udowodnie jedynie to, iz jest prawdziwym soba dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, jak baba sterczy w domu, to jest ok, bo przeciez sprzata, gotuje i zajmuje sie dzieckiem. a facet w takiej sytuacji to pasozyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądny27
ale dlaczego tej pracy nie szuka jakie ma wymówki, uzgodnisz idzie do pośredniaka jutro i tyle, albo weż wolne i idź razem z nim na pocżatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak się boisz. Takie decyzje ludzie podejmują gdy miarka się przebrała. Mężczyźni są jak dzieci tylko zabawki drożeją. Nawet jeśli poleci, nawet jesli będzie szalał....jaka jest wartość tego co on do Ciebie czuje? Jak sobie poradzi bez ciebie, będzie mu lżej czy gorzej? Zatęskni za wami czy nie? Jak ja wywaliłam swojego męża co prawda z innego powodu, pierwszy miesiąc byłam wredną babą w oczach jego i jego rodziny i jego znajomych. Wygrażał się i szantażował, pokazywał jak mu dobrze. Uzbroiłam się w cierpliwość, bo jednak dom rodzinny i rodzina to fundament, to azyl, to bezpieczeństwo i żaden przystanek na chwilę tego nie da. W drugim miesiącu błagał o wizyty z dziećmi, robił wszystko by spotkać się też ze mną, w trzecim miesiącu błagał o powrót i w czynach a nie słowach realizował wszystko to co wcześniej zaniedbał byle bym pozwoliła mu wrócić. To Ty wiesz jak ważna jesteś dla niego, jak ważny jest dla niego dom a swoją drogą, jeśli komuś nie pasuje dom i otoczenie to odchodzi, dlaczego więc on dalej siedzi, dlaczego Ty się boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
boje sie, ze sie pomylilam, ze zmarnowalam tyle lat na kogos kto nie jest takim za jakiego go bralam. Bo gdyby on po tym jak go wywale wzial sie w garsc i pokazal na co go stac to wiedzialabym, ze to co teraz jest to bylo chwilowe, a on znow zaczyna byc soba. Ale jesli sie podda to bedzie oznaczalo, ze to nie ten mezczyzna za ktorego wychodzilam za maz i decydowalam sie na dziecko. Tego sie boje najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FKiepski
wypisz wymaluj "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze koles ma depresje, bo siedzi w dmu, zona zarabia, w dodatku dobrze i boi sie ze jak pojdzie do pracy to i tak ci finansowo nie dorowna? Z******te malzenstwo, nawet sie nie zainteresowalas tym, co on mysli i czuje tylko go chcesz wykopac. A moze on chce wrocic do Polski i tam zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on ma prawo się poddać, Ty masz również takie prawo. Małżeństwo to nie taniec na płatkach róż, to nie kończącą się walka i przemiany. Nikt nie będzie tą samą osobą co 10 lat temu. Już z samego faktu, że on jest facetem a Ty kobietą, będziecie odbierać te same zdarzenia w dwóch różnych schematach. To co dla Ciebie nie urosło do miary poddania dla niego już mogło i odwrotnie. Jednak Ty sama też się poddajesz, bo do pewnych decyzji trzeba mieć odwagę. Coś powinnaś zrobić jeśli nie chcesz być w tym punkcie co jesteś. Swoją drogą jednak on ma więcej do stracenia niż Ty, wszystko jest Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podręcznikowy przykład babskiej hipokryzji, gdy baba siedzi w domu wszystkie jednym chórem że facetom się wydaje że nic nie robią, że to gorsze od pracy w firmie bo zap*****l 24 godziny na dobę, a teraz po odwróceniu roli nagle to jest nic nie robienie i pasożytnictwo, lenistwo, zdziadzienie... Nosz k****, zastanówcie się bździągwy jak to w końcu jest! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa zona
nie ma zadnej depresji. Rozmawialam z nim juz tyle razy, ze wiedzialabym o jego depresji. Jemu po prostu przestalo sie chciec. I nie rozumiem dlaczego ktos mnie posadza o hipokryzje. Ja uwazam, ze lenistwo moze dotyczyc tak smao mezczyzn jak i kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
litość to zły doradca (chyba, że ktoś jest poważnie chory, lub jest dzieckiem), litością to możesz wyrządzić poważne szkody. Ty sama już oceniłaś, że wraca jego dawne oblicze, myślę, że trzeba działać, ale działać czynami, bo słowami to się nic nie zdziała po 11 miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie ma żadnej hipokryzji. Kobiety siedzą z dziećmi w domu, bo zachodząc w ciąże ustalają, że potem ma być na macierzyńskim i może wychowawczym, ja tak z mężem ustaliła. Tu dziecko chodzi do przedszkola, nie było ustalone, że mąż ma siedzieć w domu i sprzątać owy mąż sam sobie tak zadecydował. Tymczasem nie ma potrzeby by siedział w domu, bo dziecko jest w przedszkolu a tata nie jest na tacierzyńskim ani nie jest poważnie chory. Jak dalej tak będzie to będzie taki KIEPSKI, i dlatego ja bym czemuś takiemu nie pobłażała i nie ma w tym wypadku hipokryzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka że człowiek szybko się przyzwyczaja do każdego stanu, teraz będzie mu ciężko wrócić do pracy, wychodzić z domu, przebywać z ludźmi. To tak jak ze zwierzętami, dziko wychowany kot nigdy sie nie udowmowi a udomowiony zginie w dzikim świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiadomo gdzie mieszkacie, wiem jedynie ze jak w UK, a pobyt ma pod tym adresem i wszelke oficjalne dokumenty na ten adres to nie bédzie ci go tak átwo wyrzucic, tu nawet niechcianego lokatora trudno sie pozbyc, chyba ze jest wyrok sondowy, no chyba ze co tam podpisywał że w razie czego sam opuści, wiem że jak zechce facet powalczyć to wcale nie będzie ci tak łatwo jak myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie pracuje 3 lata i nie zajmuje się za bardzo domem - jak placem nie pokaże albo nie tupnę noga, to siedziałby tylko przy kompie. Szczęście w nieszczęściu że dziecka nie mamy, bo nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie pierdziel o tacierzyńskim bo jak facet z********a jak beduin i przychodząc do domu z*****y dostaje do jedzenia ziemniaki z kefirem albo pizze zamówioną przez telefon, dodatkowo locha drze japę i go goni do sprzątania, na zakupy, pomagania przy dziecku to jest k***a dobrze, wtedy uważacie że to złamas jeżeli tego nie robi bo żonka jest przemęczona, no i teraz gdy odwrócić sytuację przekonane jesteście że jak dziecko w przedszkolu kilka godzin to już k***a pasożyt bo wszystko w domu robią za niego j****e krasnoludki które pomagają tylko i wyłącznie facetom bo babom już nie i to facet powinien im pomagać... Nawet mnie nie w*********e głupie bździągwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×