Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość latajaca swinia

Mam depresje poporodowa i boje sie o tym mowic

Polecane posty

Gość latajaca swinia

Wiem ,ze jest ze mna zle , wiem ze powinnam isc do specjalisty. Mieszkam za granica. Jestem sama z mezem. Maz pracuje ja siedze w domu. Musialam zrezygnowac z pracy.Oprocz tego milam ciezki porod.Mala urodzila sie w 42 tyg. i wazyla 4300.Ja jestem drobna wiec nie dalam rady.Wiec potraktowali mnie kleszczami. Potem w szpitalu dali mi cos na lzejsze stolce i sie im zesralam na podloge kilka razy. Strasznie sie wstydzilam. Wiem ze tojest smieszne ale ja myslalam ze zapadne sie pod ziemie jak bieglam do kibla i zarabalam caly korytarz.Teraz dotknelo mnie co innego derecha z ktora kometnie sobie nie radze.Szybko wpadam w szal,jestem zmeczona ,boli mnie kregoslup. I boje sie o swoje dziecko. Bo moj stan nie jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale za granica tez maja specjalistow....z mezem rozmawilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiaj tego tak szukaj pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myśl o tym co stało się w szpitalu to było i przeszło, już cię tam nie ma i wstydu ni widzisz i nie słyszysz. Co do depresji nie lekceważ tego, to paskudna choroba i wycieńczająca wiem co mówię, im szybciej skorzystasz z pomocy tym szybciej z niej wyjdziesz. Teraz depresja a później może być nerwica i tkwienie w bagnie, działaj jak sama sobie nie pomożesz nikt tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca swinia
Problem w tym ,ze ja sie boje tym powiedziec . Wydaje mi sie ,ze jak powiem ,ze zle sie czuje ,ze mam dosc i wnerwia mnie nawet wlasne dziecko to uznaja mnie za psychiczna.Najbardziej boje sie ,ze zabiora mi dziecko.Nie ufam ludziom niestety.Juz kilkanascie razy myslalam zeby sie zdobyc na odwage ale nie potrafie. Maz teoretycznie mi pomaga ale mnie nie rozumie i jak mowie ,ze za przeproszeniem mnie juz ch*j strzela to mi odpowiada ze inne kobiety maja dzieci i sobie radza a ty co. Nie chce byc perfekcyjna nie robie ni na sile zeby byc idealna ,bo taka nie jestem.Ale nie moge juz zniesc swojego samopczucia ,nienawidze siebie.Bardzo kocham dziecko. Bylo planowane ,wyczekiwane ale podczas porodu nie bylam nia zaintersowana.Mam wyrzuty straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za granicą to kobiety nie mają depresji poporodowej, to się zdarza, jak nie chcesz do psychiatry bo boisz się żeby ci dziecka nie zabrali czy stwierdzili że ci odbiło to idź do rodzinnego i powiedz że jesteś po porodzie i masz stany depresyjne coś ci przepisze albo do ginekologa chyba wie co to depresja poporodowa. Nie ma czegoś takiego żeby uznano cię za wariatkę albo odebrano dziecko bo na coś się rozchorowałaś. Może idź do apteki i kup sobie jakieś ziołowe na uspokojenie, coś musisz robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies dobre antydepresanty i szybko staniesz na nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facettt
Musze napisać, jak w ogóle kobiety chcą przez takie coś przechodzić, czasem aż pra do tego to aż ciężko mi to pojąć. Dobrze ze jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie mieszkasz? Miałam niestety to samo... Do tego stopnia ze po porodzie przez kilka tygodni leżałam zamknięta w malutkim pokoiku nie mogłam ńigdzie wyjść nie jadłam... Czułam sie beznadziejnie ale z czasem przeszło nie wiem czy to depresja ale moja położna bardzo sie martwiła odwiedzała mnie co tydzien i pytała czy wszystko ok czy potrzebuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajaca swinia
Mieszkam w UK. Ale tak jak juz mowilam boje sie ,ze zle to wszyscy odbiora.Musze sie zlamac wkoncu biore tabletki ziolowe ale nie codziennie tylko jak wiem ,ze uwiera mnie wszystko.Szczerze mowiac jestem zagubiona w tym wszystkim a najbardziej mi zal mojego dziecka. Bo ma matke furiatke ktora wrzeszczy z byle powodu.Problem w tym,ze to juz trwa dluzszy czas bo mala na 10 miesiecy a mnie sie cos popierdlilo trzy tygodnie po porodzie.Sory za przeklenstwa ale przynajmniej sie wygadalam na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaaaalll
To nie jest maly problem, ale plusem jest ze zdajesz sobie sprawe ze swojej sytuacji. Jesli nie chcesz isc do psychologa, nikt Cie nie zmusi, ale mozesz spytac jakiegos polskiego lekarza. Mozesz tez np poszukac jakiegos forum, na ktorm sa lekarze. A nuz Ci cos doradza. Ja tez mialam depresje poporodowa, ale zrozumialam to dopiero dlugo po tym jak doszlam do siebie. Mnie sie udalo ale czesto slychac o skutkach nieleczonej depresji poporodowej. Powodzenia Ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×