Cholernie żałuję że wyszłam za maz

Rok po ślubie a ja żałuje. Mamy małe dziecko. Gdy się poznaliśmy to mi imponował : sexowny, szarmancki, przystojny, miły, uczuciowy, miał dobry kontakt z moja najbliższą rodzina. Napisze w czym rzecz : Pierwsze sygnały zbagatelizowalam. Kiedyś sir poklocilismy on mi ublizal itd myślałam : tak się zdarza i pogodzilismy się ( było to przed ślubem ) taka sytuacja miała miejsce jeszcze parę razy ale byłam ślepo zakochana i szybko wybaczalam. Gdy byliśmy po ślubie i zaszłam w ciążę było ok. Kiedy urodziłam zaczęło się moje piekło. On mnie wyzywa przy każdej kłótni od najgorszych : debilka, idiotka, tępa, szmata itd. Mówi mi ze do niczego się nie przydaje tylko do gotowania i sprzątania ( a robię na prawdę wiele i sie staram ) ubliza moim najbliższym a ja ich bardzo kocham i boli mnie to. Mówi ze moge sie wynosić ale dziecka nie dostane i dlatego nie odejdę bo jest zdolny do wszystkiego a nie oddam mu mojego największego skarba. Czepia się o byle co. Bo np nie ma tego i owego w lodowce bo nie odloze jego jakiejś rzeczy na miejsce to się drze w niebo glosy i rzuca wszystkim. Wyrzyguje mi ze biorę jego samochód i jadę na zakupy i kupuje za dużo. Mimo ze to on wszystko wyjada i jeszcze mu mało. Twierdzi że wyjście na zakupy to super zabawa i rozrywka i taki wypad powinien mnie cieszyć i zadowalać do końca życia. Nie robię nic dla siebie, nigdzie nie jeżdżę tylko siedzę w domu, opiekuje się dzieckiem i wykonuje domowe obowiązki a on twierdzi ze nigdzie nie było by mi lepiej co mam jak w niebie. Muszę robić tak jak on chce i kiedy on chce wszystko. Czasem zaluje kasy na mnie lub na dziecko a sobie dogadza. Za wszystko obwinia mnie on nigdy nie jest niczemu winien i jest idealny. Idiota i pustak. Czasem bym mu strzeliła w pysk i się zawinela ale boje się ze zabierze mi moje dzieciątko i np z nim ucieknie gdzieś.

w ogóle mi ciebie nie żla ani takich jak ty takie jesteście mądre, wysmiewacie samotne dziewczyny, ubliżacie im, a one po stokroć mają lepsz eżycie niż wy i sa mądrzejsze, bo nie szafują swoim życiem i dopuszczają też do uczuć rozum.

Dajesz sie zastraszac-jeszcze troche i zacznie Ciebie lac.Nie jest latwo ofebrac dziecko matce.Zwijaj sie i to szybko

jeszcze jedno...chciałas męza to masz i się zamknij to jest kara dla takich bab, które wyśmiewają te samotne i dobzre o tym wiesz

Usiadz z nim i pogadaj kawa na ławę wóz albo... I tak dalej nie ma sesu sie tu rozpisywać. Musisz załatwić problem sama zmęczeni tu nikt za ciebie tego nie zrobi.

ile macie lat?

Rozmowa nic nie da. Powie mi : nigdzie nie będziesz miała lepiej a jak ci się nie podoba to sie pakuj i wynocha

Popełniłas wiele błędów :- ślub, bardzo szybko dziecko nie pożyłas po ślubie tylko z nim błąd który popełnia większość kobiet, ale dalej popełniasz błędy bo pozwalasz sie poniżać przez niego, ! NIE daj sie wyprowadz sie do rodziców mówiłas rodzinie co wyprawia Twój mężus tyran psychiczny??? Nie wierzę żeby pozwolili na to ! Jak wygląda twoja sytuacja finansowa? Twoich rodziców? Będą mogli Ci pomoc ? Jeżeli tak to sie nie zastanawiaj ! Opowiedz wszystko jego rodzinie ! Nie siedz cicho bo tylko pogarszasz takie dzieciństwo chcesz dla swojego dziecka aby wysłuchiwalo jak jego ojciec katuje psychicznie jego matkę?

A pisanie tu cos Ci da? Na prawdę nie widzę sensu

23 i 30 lat

Finansowo rodzice by pomogli. Nie siedzę cicho bo też mu powiem swoje ale wtedy jest furia a nie chce zeby mały na to słuchał bo widzę ze się boi. Jego matka jest ok ale kiedyś mi powiedziała że kobieta musi ustępować i siedzieć cicho ale to k***a przecież nie jest średniowiecze. Natomiast jego ojciec twierdzi ze tylko facet ma prawo głosu i rządzi w domu.

23 lata masz Ty? Jestem w Twoim wieku też jestem mężatką i też nie raz żałuje tylko że mój mnie w taki sposób nie poniża zdarzają sie różne akcje i nie raz coś mu sie zdarzy powiedzieć czy zrobić ale ja reaguje nie pozwolę sobie ! Czy Ty od niego usłyszałas kiedyś "przepraszam"?

buntujesz się , ponieważ chcesz żyć po swojemu jak wolna panna bez żadnych zobowiązań i robić co się podoba , wyskoczyć chcesz na zakupy ciuchowe a tu cisną obowiązki , sama chciałaś i na własne życzenie , więc teraz nie marudź kobieto, że co, źle masz, czego brakuje , wyskoku w bok z kumpelami ?

Aha czyli na teściów liczyć nie możesz ! Przynajmniej sie domyślam skąd wyniósł takie "wartości"! A Twoi rodzice ???

Usłyszałam slowo przepraszam ale nie ma to dla mnie wartości skoro akcje sie powtarzają.

dziewczyno uciekaj od niego. Miałam coś podobnego zawsze byłam ta najgorsza, upokarzał mnie, ciągle co bym zrobiła albo nie zrobiła miał wielkie pretensje i punkt zapalny by tylko stworzyć awanture i swoje wszelkie złe emocje wyładować na mnie. Na dzień dzisiejszy jestem samotną mamą i dziękuję że nabrałam rozumu, to była dla mnie lekcja życia. Wolę być sama niż być z kimś kto jest chory psychicznie, bo inaczej tego nazwac nie umiem. Tak oni są idealni haha mam gdzies takich idealow. nie badz glupia

nagrywaj to wszystko jak Cię wyzywa , nagrywaj jak wrzeszczy na Ciebie ale oczywiście tak, żeby nie zauwazyl. Wystarczą 2, 3 nagrania ale takie konkretne, potem adwokat i rozwód z jego winy, za przemoc psychiczną na rodzinie. Po takich nagraniach on nie ma szans na dostanie opieki nad dzieckiem, a wręcz przeciwnie, jego kontakt z dzieckiem może być nawet ograniczony.

Mój ojciec go lubi bo nie wie jak mnie traktuje natomiast mama wie bo była świadkiem tego cyrku. Nic mu nie powie i dobrze bo nie chce zeby jeszcze na nią naskakiwal ale mówiła ze zawsze moge wrócić i ze mi i dziecku pomoże jak tylko będzie mogla

to na co czekasz dziewczyno pakuj sie i wiej mniej swoja godnosc!!!

Nikt za Ciebie nie przeżyje Twojego życia ! To od Ciebie zależy jak ono bedzie wyglądać! Tylko Ty możesz powiedzieć STOP! Stanowczo ..bez żadnych wątpliwości! Terapia wstrząsowa spakuj siebie i dziecko i przenieś sie do rodziców !

przeciez to jest psychol, ktory zneca się nad tobą psychicznie, zwyczajnie toksyczny facet o ja skad sie tacy biora :/

ale na tych forach jest ujemny wskaźnik solidarności kobiet, jeszcze każda powinna się cieszyć, że faceci w ogóle czasem do domu wracają i pozwalają nam swoje przepocone majty opierać. Dziewczyny co wy piszecie, "wcale mi ciebie nie żal", albo, że to za plucie na samotne kobiety, co za bzdura, my kobiety jesteśmy silniejsze od tych kabanosów. Co do tego rocznego męża, tu problem wymaga twardej dyscypliny ale Twojej. Chcecie mieć księcia na rumaku a nie wiecie, że takich nie ma!!!! Są tylko tacy jakich sobie wyrzeźbimy. Aby mieć wpływ na męża trzeba po pierwsze mieć wpływ na siebie i pokazać, że on nie ma wpływu na nas. Nikt nie jest wstanie zmienić faceta, można zmienić siebie i swoje postępowanie a to wpływa na naszych najbliższym, i w taki sposób również nasi najbliżsi się zmieniają. Ale nie oznacza to, że teraz bardziej masz mu wszystko dawać i pozwalać. Mężczyźni są inni od kobiet, oni są biorcami. Im wiecej będziesz dawać tym mniej dostaniesz. Naucz się brać, a dawać tylko gdy dostaniesz. Mężczyźni lubią rywalizować, dla nich takie negocjacje to fajna rozrywka. Oczywiście nie od razu jest fajnie....poszukaj informacji polecam "przez śmiech do lepszego małżeństwa" marc gungor, tam masz tyle wszystko to czego szukasz, znajdziesz odpowiedzi dlaczego on jest taki, dlaczego tak się zachowuje, co ty powinnaś zrobić. To terapeuta małżeński, mój mąż też go uwielbia, bo wali prosto z mostu. Znaleźliśmy mnóstwo odpowiedzi i instrukcji. na youtube masz krótki filmik z jego wykładu "czym różni się mózg kobiety od mężczyzny", to jest tylko fragment tych wykładów ale już daje do myslenia.

kobieto ja mam 2 dzieci sama je wychowuje, przerwałam swój toksyczny związek, mój były nade mną się znęcał właśnie mniej więcej w taki sposób, coś mu się nie spodobało to zaraz byłam tępa, głupia. Lepiej żyć samej i mieć spokój

taaaaa na chwile się zmieni :D

To Ty masz wyjście możesz do rodziców wrócić a nie robisz tego więc jesteś głupia i szkoda na Ciebie czasu aby Ci tutaj doradzac ! Bo Ty wszystkiego sie chwytasz a nie radykalnych metod ! Pisząc tu chciałaś i liczyłas na rady jak go zmienić i pewnie że ktoś napisze że jeszcze będziecie szczęśliwi a w zamian usłyszałas to co nie chciałaś taka prawda! Widocznie lubisz jak on tak robi jesteś tchórzem poprostu i tyle !

to o czym piszesz to przemoc psychiczna i ekonomiczna i jest to karalne, ale najprawdopodobniej wyniesione z domu rodzinnego. Pomyśl, jeśli ktoś uczy cie mówić 20 lat po chińsku (zakładając, że to chory język), ( po polsku to zdrowy język), nie będzie mówił po polsku, bo go nie zna. w dodatku nawet najczęściej nie jest świadomy, że ten chiński to zły język. Ty wierzysz choćby w Boga, bo tak Ci wpojono a afrykanki naśmiewają Ciebie i Twojego Boga. To samo jest z wychowaniem. Rodzice kształtują dzieci ale z bagaż tych kształtów przejmuje żona. Wcale nie musi przejmować najłatwiej jest rozwalić małżeństwo albo poszukać drogi by pomóc sobie, jemu i swojej rodzinie.

dojdzie do rekoczynow, lepiej uciec a nie bawic sie w matke terese

gdybyście tak miały wiać od każdego, kto się poważniej potknął, to 99% facetów powinna być porzucona a do 30-tki każda z was byłaby 3 razy rozwiedziona. Rozumiem gdyby chlał, bił, zdradzał, kradł, mordował. Tchórzem jest ten, który nie podejmuje żadnej walki a ucieczka to żadna walka. Od każdego będziecie tak zaraz uciekać?!! To nic dziwnego, że tyle samotnych kobiet i facetów.

ja jestem normalna wiec oczekuje ze drugi tez bedzie normalny.

Zacznij nagrywać te wyzwiska - dobry dyktafon z godzinami taśmy ! W sadzie pokażesz mu kto dostanie dziecko.