Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w rozsypce

Polecane posty

Gość gość

Odkad moj maz wyjechal za granice niepotrafie sobie z tym poradzic. Zawsze wyjezdzal tylko raz w roku na lato ale nie przezywalan tego tak jak teraz. Wiadomo jak lato to jest lepiej bo mialam wiecej zajec cale dnie na dworze a teraz jest jakas tragedia. Mamy 2 letnia corke. Nie mam gdzie wyjsc nawet nie mam zadnego zajecia. Ciagle czuje jakis nieopisany lek. Nie moge spac w nocy po 2 godzinach od zasniecia budze sie i zasypiam nad ranem o 5 6. Ciagke czuje niepokoj, serce mi kolacze, nie wiem co sie ze mna dzieje. Niedawno z bezsilnosci sie poryczalam. Czuje ze wpadam w jakas depresje. Nie wiem co jest. Prosze pomozcie jakos bo nie daje sobie rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na ile wyjechal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja.Trzeba do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poltora miesiaca. Zostaly jeszcze dwa tygodnie do jego powrotu. Wiem ze to nie duzo jednak ja.nie wiem co sie dzieje. Najgorszy jest ten strach, lek przed czyms nie wiem czym, nie daje mi to normalnie funkcjonowac. Ale tak szybko depresja mogla sie rozwinac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresja ? Chyby nie .Jestes pewna meza i jego prowadzenia sie tam "dobrze"? Jesli tak ,to lek jest irracjonalny.Trzeba Zajac czas czyms konstruktywnym, a nie rozmyslac ciagle o samotnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie doradzi? Wiecie ja nie mam komu zwierzyc sie z tych moich rozterek, dlatego tutaj napisalam, liczylam ze pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eleene tu nie chodzi o lek przed zdrada. Tego w ogole sie nie boje, ufam mu i nie boje sie tego. Moj lek polega wlasciwie nie wiem na czym. Byc moze dlatego ze nie mam zajecia tylko ciagle mysle i tesknie. Boje sie nie wiem czego. Czasami jest dobrze a czasami w ciagu dnia serce zaczyna mocniej bic zaczynam sie pocic i boje sie nie wiem czego. W nocy jeszcze gorzej, bo jak sie przebudze to nie moge juz zasnac do rana, a ze dodatkowo jestem osoba strasznie "bojaca sie" to moja wyobraznie podsuwa rozne scenariusze w nocy i wtedy juz w ogole sie boje. Nie wien co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szycha
wyglada mi na to, ze rozwinela sie u Ciebie jakas fobia, stany lekowe. trudno powiedziec skad sie to wzielo, trzeba by przeanalizowac jak do tego doszlo. tak czy siak, potrzebujesz profesonalnej pomocy jakiegos psychologa. nie ma sie czego wstydzic, kazdemu moze sie zdarzyc i nalezy to traktowac tak samo jak grype z ktora idzie sie do lekarza. ale tutaj ludzie Ci nie pomoga, Ty potrzebujesz dluzszej rozmowy i analizy sytuacji i pokazania Ci co z tym robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie ja bym postepowala tak : kiedy opiekujesz sie dzieckiem , skupic sie maksymalnie na nim .Kiedy masz wolna chwile zajmij mysli czyms, co wymaga skupienia : np haft , szycie ,prace reczne -przeciez mozna cuda robic , teraz mozna robic juz przetwory , marmolady , czytac ksiazke , ale pozytywna .Mozna obejrzec film , ale tez pozytywny .Kupilabym ewentualnie malego psiaka , ktory grzalby Ci nogi i wtulil pod koldre . Wieczorem wywietrz dobrze mieszkanie, zaparz melise i zapal lampke , by dom mial lekkie swiatlo . Duzo spaceruj , dziecko dobrze ubierz , sama szal na szyje i na spacerek prosze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje wam za rady. Kiedys tez tak mialam jeszcze przed ciaza jkies 4 lata temu. Obejrzalam straszny film i spac nie moglam przez dlugi czas mialam leki. Ale wtedy maz byl i bylo inaczej, a teraz tez obejrzalam film ktory zryl mi beret chyba. Mam slaba psychike na ogladanie takich rzeczy. Juz tego wiecej nie zrobie. Ale nie wiem jak sobbie poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szycha
no to poprostu nie mozesz ogladac takich rzeczy. tak jak niektorzy nie moga czegos jesc ;) choc na Twoim miejscu poszlabym do psychologa, bo w zyciu roznie bywa i rozne rzeczy sie oglada czy sie tego chce czy nie. Twoja wrazliwosc na takie rzeczy (jesli to jest faktycznie problemem) moze Ci w zyciu przeszkadzac i warto wiedziec jak sobie z tym radzic. a zapewniam, ze sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem ze musze sie wybrac do psychologa, bo mam tez problem z nadmierna nerwowoscia. Byle co potrafi mnie wyprowadzic z rownowagi. Obawiam sie ze to moze byc nerwica lekowa. Tylko teraz nie bardzo moge sie wybrac do psychologa, dopiero jak maz wroci a to jeszcze cale dwa tygodnie. Nie wiem jak ja dam rade do tego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×