4 facetów a żaden nie przepścił mnie w drzwiach

przepuścic w drzwiach,otworzyć drzwi?normalka,to nic nienormalnego

hmm może odpowiedzialność zbiorowa... każdy myślał, że ten inny to zrobi :P

" przepuścic w drzwiach,otworzyć drzwi?normalka,to nic nienormalnego " == to czemu nie wszyscy to robią?

JAsne, że to jest miłe, ale jak dla mnie to jest to miłe niezależnie od tego czy przytrzymuje mi drzwi kolega i koleżanka... Prawdę mówiąc, to ja nie widzę sensu dla którego któraś płeć miałaby być traktowana lepiej... Jeżeli mamy dwie osoby w podobnym wieku, o takim samym stanie zdrowia, to nie rozumiem dlaczego jedna z nich miałaby być uprzywilejowana tylko ze względu na to, że jest tej czy innej płci? Ja np nie chcę być traktowana ani lepiej, ani gorzej od mężczyzn, zwłaszcza w czynnościach, które z powodzeniem możemy wykonać tak samo (a taką czynnością jest przejście przez drzwi czy wejście do autobusu). Nie mam takiej potrzeby, chociaż oczywiście takie gesty są miłe, ale bez względu na płeć. Nie widzę powodu do robienia afery na kafe, że Cię koledzy w drzwiach nie przepuścili...

przecież ja nie robię afery... dzielę się tylko tym, że mi się wtedy smutno zrobiło... lubię się czuć kobieco a w takich sytuacjach się czuję. przecież faceci sobie nawzajem nie przytrzymują drzwi. nic na to nie poradzę, że lubię takie gesty, że powodują u mnie uśmiech.

hmm to raczej im się nie spodobałaś... albo wszyscy się śpieszyli i nie zwracali uwagi na innych

masz racje... moze coś w tym jest... szkoda