Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak byscie zinterpretowali takie zachowanie mezczyzny pomozcie

Polecane posty

Gość gość
A jak mu wlasnie kilka razy wybuchnelam to on byl naprawde zdziwiony i nie mial pojecia o co ja sie rzucam. Myslalam, ze to jego gra jakas zebym sie obrazila i zniknela z jego zycia. Ale widze, ze on nic nie gra, po prostu taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczony44
Dla niego to normalka (nie widzi w tym problemu) - powiedz mu wyraźnie, że Tobie to nie odpowiada, jest to wyraz lekceważenia drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowilam raz to sie zdziwil. Nie wiem co zrobic, nie chce tego konczyc przez to, ze jest takim ciapciakiem bo bede zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MYLICIE miłość z ZAKOCHANIEM
Ciekawe co by mówił, jakby zdarzyło Ci się to samo parę razy. Może w końcu sam straciłby cierpliwość i zauważyłby jak to jest. Metoda lustra. Nie popieram zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i racja. Tylko ja cale zycie bylam uczona, ze jak nie mozesz sie spotkac to pisz wczesniej. Nie wiem czy tak bede umiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A innych znajomych też tak wystawia? Ja też nie pochwalam robienia "lustra", ale może inaczej nie da się sprawdzić, czy go to nie zacznie wkurzać i zauważy, że powinien coś w sobie zmienić. Jeśli za każdym razem będzie na luzie traktował takie wystawianie, to znaczy, że serio taki po prostu jest i nie jest tak że mu nie zależy. Ja bym jednak uważała, czy w przyszłości, jakbyście np. mieli dziecko, nie będzie też niesłowny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"Zaczal mnie wystawiac" - facet nie zachowuje się tak, chyba, że ma babski genotyp. Normalny facet jak mówi, ze będzie o 20 to choćby najgorszy pasztet stanął mu na drodze będzie jak w zegarku. I normalny facet jeśli ma coś do baby, to jej to mówi a nie kombinuje jak kolejna baba, coby tu wkręcić w jej życia szprychy. Jak to jest mężczyzna, to ja jestem 100% baba. Żaden facet mnie nigdy nie wystawił - a żyję prawie 40 lat. Za to bab - kilkaset a może nawet już ponad 1000. Kiedyś umówiłem się z gościem, że jak za dwa lata znowu przyjedzie to zadzwoni i zrobimy imprę - po dwóch latach telefon "gdzie pijemy?" - jak w zegarku. Jak baba powie, że zadzwoni to na 99% ma wy***ane na to, choćby to miało być za kilka godzin. Dlatego ktoś potrzebuje interpretacji, przykre to, przepaść pomiędzy "mężczyzną" a "kobietą", heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyny sposób ,żeby facet cos zrozumiał-ZROBIĆ MU TO SAMO.Wiele razy,skoro on też często to robi. Mówic możesz setki razy,on nie ma pojęcia o czym mówisz,większości mężczyzn brakuje empatii,a temu twojemu kultury. A poza tym-jak dla mnie,to jemu po prostu nie zależy.Jesteś tylko OPCJĄ,zapchaj-dziurą,a nie kims ważnym.Kogoś ważnego się nie wystawia.I już.Nie szanuje twojego czasu i uczuć ,skoro nie raczy odwołać spotkania.Wiadomo,każdemu może coś wypaść,ale żeby nie wysłać smsa w dobie komórek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym-jak dla mnie,to jemu po prostu nie zależy.Jesteś tylko OPCJĄ,zapchaj-dziurą,a nie kims ważnym.Kogoś ważnego się nie wystawia.I już. bla bla bla bla;p Na tym forum do slownika weszly mi dwa slowa: "opcja" i "zapchaj dziura" A dupa ;) Jaka mam byc opcja? Skoro nie jestesmy razem? Sluchaj jak sie umawiam nawet z psem sasiadow to jestem punktualnie. Nie jestem nikim waznym? A to ciekawe... tylko ze ze mna ostatnio spedza czas. Codziennie wypisuje. Ja do "niewaznych" ludzi nie moge sie zmusic na jednego smsa na rok. ;) To kto w takim razie jest wazny? Tylko on sam ;) Mi tu sie zdaje, ze on jakas taka sierota nienauczona i egoista ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze przed laty i wtedy to podkreslam - latal za mna i chcial zebym byla jego dziewczyna po maturze ustnej mielismy isc na spacer. Czekalam, czekalam a on buuu,ze mu cos wylecialo. Jakas taka p*****la chyba z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jemu nie tylko nie zalezy na tobie, jemu chyba w ogole nie zalezy -przynajmniej chwilowo- na zadnej powaznej znajomosci czy zwiazku. ma kaprys to robi a jak nie ma to nie. przestan od niego czegokolwiek oczekiwac bo sie sama tym tylko stresujesz. juz go na tyle znasz ze wiesz jaki on jest. gdyby byl toba naprawde zainteresowany to by sie inaczej zachowywal. skonczyl z jedn akolezanka, zaczal z druga. to jeszcze takie niedojrzale dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laVita on jest po zwiazku dosc dlugim ;) i chyba jest po prostu taki nienauczony, ze ludzi sie nie wystawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie, jeszcze go tutaj przed nami bronisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bronie, ale te zapchaj dziury i opcje to mnie bawia ;) chyab sie poradnikow naczytalyscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ten jego dlugi zwiazek wlasnie dlatego sie skonczyl, ze on jest taki nienauczony. jesli cie do zadowala to rozwijaj znajomosc ale chyba bedzie to raczej rozwoj jednostronny, twojstronny :-) jezeli nasze rady brzmia ci podrecznikowo to po co zalozylas ten topik. chyba sama wiesz wszystko najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam takiego 'znajomego' od czasu do czasu mu opdpierdalalo i milkl na 2-3-4 tyg :D Dodam, ze to nie byl taki zwykly znajomy. Wyznawal mi milosc!!! A wymowki mial smieszne, a to ze np jego byla dziewczyna wziela jego tel i zabokowala moj nr oraz usunela mu z kontaktow (pozniej sie zapmnial i pokazal mi na tel co mu napisalam w jakims smsie i zobaczylam ze moj nr mial :D ). Bya tez wymowka ze wyjechal do Irlandii i nie mial zasiegu, telefon mu sie zepsul, mial depresje. Przy ostatniej akcji strasznie mu pojechalam, kazdy w sumie za te obelgi by sie obrazil, i zmienilam numer. Myslalam ze jest wystarczajaco nierozgarnity aby nie miec mojego drugiegu numeru z ktorego kiedys do niego oddzwonilam. I co? Po 6 tyg zadzwonil a ja nie odebralam, napisal smsa 'co slychac?' Mysle ze mial schozofrenie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LaVita to nei tak, dziekuje za Wasze rady, tylko mnie te zapchaj dziury rozsmieszyly, ktore sa w co drugim temacie;p Nie wiem sama wszystkiego najlepiej a temat mi jest tako do rozmowy. przeciez oczywiste, ze nie naczytam sie madrosci obcych ludzi ktorzy znaja zarys sytuacji i nie bede tego wcielac w zycie, dzieki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardziej mi chodzilo o to czy macie takie osoby w rodzinie ;) Kazdy ma jakas wade - jeden za duzo pije, drugi klamie a ten... no wlasnie;p Ogolnie chyba jest taki dla kazdego;) nie tylko dla mnie. Gdyby to byl moj chlopak to bym nie przepuscila a tak to troche oczy przymekam bo naprawde sie lubimy i dgadujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważnej osoby się nie WYSTAWIA i już, ktoś już to tu napisał wcześniej. Dzwoni się wcześniej, albo pisze sms odwołując spotkanie. Kropka. inaczej to chamstwo, nie szanowanie czasu i uczuć innych, dziecinada. Poza ty przeczytaj autorko co napisał tu wcześniej jeden pan, chyba Heniek. Faceci nie kombinują, nie ściemniają, chyba, że mają babski genotyp. Trafne, facet to powiedział! Myślę, że temu twojemu koledze zależy mniej niż tobie się wydaje ... a ty jak typowa kobieta kombinujesz, czego nie ma to sobie dopowiesz! A on nie chce się tłumaczyć, tylko wytrzeszcza po dziecięcemu oczka. Fajnie. Pewnie też już nie raz chciał cię przelecieć, ale nie umie tej relacji rozkręcić na tematy łóżkowe. Myślisz, że facet jest zainteresowany kobietą czysto platonicznie i mu to wystarcza? Może to krypto gej, miałam kiedyś takiego kolegę na studiach. Dopiero po 3 latach to wyszło, a zabrał mi sporo czasu, codziennie do mnie dzwonił, umawiał się itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz taki gej, co jeszcze nie wie czego chce ... dlatego lubi mieć koleżanki, bo ma taki kobiecy charakter. Serio, znałam takich 3 w sumie, wszyscy na kierunku związanym z pedagogiką, otoczeni kobietami, brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że facet jest zainteresowany kobietą czysto platonicznie i mu to wystarcza? On moze jest chamem i nie zachowuje sie zawsze ok, ale wspolczuje Ci bardzo takiego myslenia o mezczyznach:) Serio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
po co zalozylas ten topik? pozjadalas niby wszystkie rozumy a z kolega co cie wystawia poradzic sobie nie mozesz :) uwazam w sumie jak reszta, nie traktuje cie powaznie i tyle, zapchajdziura zapewne nie jestes, wydaje mi sie, ze cie naprawde lubi ale to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja tu nie pytam czy on mnie kocha, czy chce ze mna wziac slub czy sie zwiazac. Zastanawiam sie tylko dlaczego osoba ktora mnie bardzo lubi wystawia mnie:) Chcialam sie dowiedziec czy w rodzinie macie takie przypadki ;) Bo dla mnie to niezrozumiale:) Nie pozjadalam wszystkich rozumow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
bo dla niego jestes raczej taka osoba "jest bo jest, lubie ja", nie, ja nie mam takich osób ani w rodzinie ani wsrod znajomych i szczerze mowiac jak juz slyszalam o takich przypadkach to wlasnie w relacji "jest bo jest" poza tym ktos na poczatku dobrze ci napisal, skoro dalej ta relacja trwa mimo wystawiania, to po co koles ma sie starac? :) co by nie zrobil ty "jestes bo jestes", moze cie wystawic raz, drugi, szósty a ty jestes, no litosci... masz to na co sie godzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie pierwszy raz nie zareagowal -ok nic sie nie stalo, drugi raz byl wybuch, jego ogrooomne zdziwienie, ze zrobil cos nie tak. Po prostu zaczynam myslec, ze on taki juz jest. Uposledzony w tej kwestii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tu nie pytam czy on mnie kocha, czy chce ze mna wziac slub czy sie zwiazac. Zastanawiam sie tylko dlaczego osoba ktora mnie bardzo lubi wystawia mnie ooo na to pytanie to moze ci tylko i wylacznie odpowiedziec on sam. czy juz mu to pytanie kiedys zadalas? tak ogolnie, bez zwiazku z zadna konkretna sytuacja. jesli nie, to to zrob i albo jego odpowiedz ci wystarczy albo poszukaj sobie nowego kolegi do chodzenia na basen. my to mozemy tylko spekulowac, ale niby po co? dla samego dywagowania? na zasadzie: gdyby morze wrzalo to by sie sila ryb ugotowala (sic!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytalam a on, ze sorry ze zaspal albo, ze zapomnial. I tyle jego ;) A jak mu puszczalam kazanie o nieszanowaniu to zdziwiony, ze hej. dlatego tak szukam na forum, ze moze jakas matka matakiego synka, czy siostra brata ;P czy kolezanka kolege;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prstu lubi cie jak kazda
inna, nic dla niego nie znaczysz, ot jeden z elementow wolnego czasu jak zaczniesz sie zachowywac tak jak on, olewajac, zapewne wogole tego nie zauwazy.zapewne pozostaniecie z luznych kolezenskich relacjach, on nie jest zainteresowany.widzialam taka akcje z obydwu stron, sama nieraz olewalam jednego gostka zeby dac mu do zrozumienia ze wole jedynie kolezenskie realcje, nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale on mi nic nie musi dawac do zrozumienia. Jak nie odpiesze mu dzien na cos to juz sie denerwuje i pyta co jest, wiec raczej by zauwazyl ;) Bez pol litra tego nie rozbierzesz;) Wiem na pewno, ze ejstem jego ulubiona kolezanka, pytanie dlaczego wystawia ulubiona kolezanke. Naprawde obstawiam juz jakies uposledzenie w relacjach z innymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
ty naprawde nie czaisz czy tylko udajesz? jeszcze raz: wystawia swoja kolezanke czyli ciebie, bo MOZE ja wystawiac, bo owa kolezanka na to POZWALA i dlatego, ze on nie ponosi zadnych konsekwencji wystawiania oczywiscie, bardzo prawdopodobne jest to, jak juz ktos napisal, ze konsekwencje tez splyna po nim jak po kaczce, bo autorka nie jest nikim szczegolnie wanym dla niego, mozliwe ze wystawia, bo w ostatniej chwili trafia sie okazja spedzenia czasu przyjemniej niz z autorka i wymysla jakies bzdury o zasypianiu czy zapominianiu :D tak czy inaczej dobrze sie ustawil, robi ja w konia a ona nadal do dyspozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×