Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbee

co to znaczy że stawia się brzuch

Polecane posty

Gość gość
skurcze , brzuch robi sie twardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się spręża i twardnieje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jest to zjawisko jak najbadziej naturalne i normalne, bo macica cwiczy do porodu, ale tylko w Pl kaze sie kobiecie wcinac tabl rozkurczowe, co powoduje ze tysiace dzieci rodzi sie ze wzmozonym/slabym napieciem miesniowym!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja musiałam brać tabletki rozkurczowe, jak najmniej dotykać brzuszka i broń Boże nie smarować żadnymi kremami, nie masować itp, ciężko było ale mus to mus, jak najmniej dotykaj brzuszek i dużo odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-10-10 13:16:57 [zgłoś do usunięcia] gość i jest to zjawisko jak najbadziej naturalne i normalne, bo macica cwiczy do porodu, ale tylko w Pl kaze sie kobiecie wcinac tabl rozkurczowe, co powoduje ze tysiace dzieci rodzi sie ze wzmozonym/slabym napieciem miesniowym!!!! _____________________________________ Co za pieprzenie :O Normalne to to jest w ostatnich 4- 5 tygodniach ciąży, a we wcześniejszych tygodniach ewentualnie raz na dobę. Więc nie pieprz znawco tematu, że lekarze3 tak na prawo i lewo dają leki na to, bo bez potrzeby nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze to jest normalne zjawisko zaczynajace sie kolo 20 tyg ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
To normalne - to skurcze Braxtona Hicksa. Nie należy panikować, gdyż skurcze pojawiające się w 20 tygodniu ciąży są to tak zwane skurcze przepowiadające Braxtona Hicksa. Są one zazwyczaj niezbyt częste, co odróżnia je od tych towarzyszących kobiecie podczas pierwszego okresu porodu. Jednocześnie jednak mogą być na tyle silne, że trudno odróżnić je od prawdziwych skurczów porodowych. Swoją postacią mogą przypominać bóle menstruacyjne, jednak jedyną ich wspólną cechą jest to, że dzieją się one niezależnie od kobiety. Skurcze Hicksa charakteryzują się tym, że zaczynają się od dna macicy, która na kilka tygodni przed porodem obniża się, by pomóc wyjść dziecku na świat. Pomimo tego, że nie należą one do najprzyjemniejszych uczuć towarzyszącyh ciąży, to mają one za zadanie przygotować przyszłą mamę do faktycznych porodowych skurczów, choć są jedynie ich zapowiedzią. Ponadto takie skurcze wzmacniają macicę oraz skracają jej szyjkę, co pozwala dziecku na ułożenie się w odpowedniej pozycji. Zazwyczaj takie objawy są całkiem naturalne i nie stanowią zagrożenia dla matki ani maleństwa. Czas ich trwania różni się w zależności od tego, w którym tygodniu ciąży się pojawiły. Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. W 8–9. miesiącu mogą występować nawet co 20–30 minut i trwać do dwóch minut, co zazwyczaj kobiety odbierają jako sygnał rozpoczynającego się porodu, pomimo braku innych wskaźników. Jak sobie z nimi radzić? Podstawą w przyniesieniu sobie ulgi podczas skurczów Hicksa jest zmiana ułożenia ciała. Ta banalna czynność może naprawdę przynieść kobiecie spore ukojenie. Skurcz może złapać nasz w każdej sytuacji, jeśli więc aktualnie siedzimy, powinniśmy wstać lub się przespacerować, a jeśli chodzimy – usiąść. Bardzo pomocne w takich sytuacjach okazują się również ćwiczenia oddechowe (np. te wyniesione ze szkoły rodzenia),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam ten problem w obu ciażach i wszytsko zalezy od lekarza co zaleci, jak nastawi nas do tego itd. Pierwszy lekarz panikowal ( a najpierw chyba nie wierzyl, ze mam skurcze tak czesto) wysłał mnie w 30 tyg ciazy na oddzial, dostawalam kroplówki i leki rozkurczajace. Nic nie pomogly, wrocilam do domu i mialam bardzo sie oszczedzac, zeby przedwczesnie nie urodzic. Inny lekarz stwierdzil, ze taka moja uroda ciazowa i zadnych leków mam nie brac, bo one nie pomagaja. W kazdym razie obie ciaże mialam indetyczne. Skurcze zaczynaly sie miedzy 17 a 20 tygodniem , po 10 nawet na godzine. Oczywiscie bezbolesne. Przez nie mialam zawsze skróconą szyjke na dlugo przed porodem. Mimo, ze sie nie oszczedzalam - oba porody w terminie. Jedyny, chociaz nie do konca plus takiego stanu - moje porody byly blyskawiczne , bo po stawianiu sie brzucha podobno przegapia sie zupelnie 1 faze porodu. Zarowno z pierwszym jak i 2 synem skurcze zaczelam czuc nagle, mozne i od razu co 3 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzie się z gościem wyżej. Ja w 21 tug miałam te skurcze nie bolesne tylko stwardnienie brzucha około 15-20 razxy dziennie w szpitalu dali mi kroplowke i przeszło cały czas biorę leki rozkurczowe ale nie fenoterol tylko adalat i pomnagaja teraz mam 4-6 skurczów dziennie i to jest juz ok. Pozatym nie jest to normalne bo przez te skurcze skraca sieszyjka co prpwadzi do przedwczesnego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam te skurcze od 16tc. Nie wiedziałam na początku co to jest, myślałam, że ruchy dziecka :( Jak chodziłam, to mnie spinało i musiałam się zatrzymać i zgiąć w pół. Lekarka twierdziła, że jest ok. W 27tc zaczęłam plamić. Pojechałam do szpitala, lekarz zrobił ktg, zbadał i jak schodziłam z fotela, to stwardniał mi brzuch. Wzięłam lekarza za dłoń i przytrzymałam przy moim brzuchu, pytając co to jest. A on zapytał ile razy w ciągu doby to mam, ja mówię, że czasami to nawet z 10-15 razy w ciągu godziny. Wtedy wytłumaczył mi, że to jest normalne na tym etapie, ale po 2-4 razy na dobę !!!!!!!! Dostałam nospe w dużej dawce i musiałam się oszczędzać. Plamienie wynikło z tego, że od tych skurczów bardzo skróciła się szyjka. Urodziłam 3 tygodnie przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jestescie tepe, wrzuccie sobie w google i sprawdzcie - dobrze ktos napisal, ze to tylko w PL robia z tego problem i faszeruja lekami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Dziewczyny ja mam skorcze Braxtona od 20 tc i tez miewalam dosc czesto.W 33tc polozna stwierdzila ,ze brzuch sie obnizyl i dziecko juz jest gotowe.Dostawalam czasem bol jak na okres(ten sam co przy porodzie,bo to moje drugie dziecko ,wiec wiem jak ten bol wyglada) w nocy od 33 tc.I powiem wam ,ze teraz jestem w 38 tc ,wiec przedwczesnego porodu nie mialam ,nie bralam zadnych lekow ,przeciwbolowych. Polozna stwierdzila ,ze te objawy wcale nie oznaczaja ,ze ma sie zaraz zaczac porod.Dzis w nocy mnie meczyly juz te bole ,ze mialam dosc, mam nadzieje ,ze nie bede sie tak meczyc 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 14.56 Pamiętaj że każdy organizm jest inny. To może lepiej urodzić w 27-30 tc, bo przecież to naturalne i nic się na to nie podaje? :O To, że pani X chodziła z tym całą ciążę i nic jej nie był, nie znaczy, że w przypadku pani Y też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×