Śmierdzące pranie po wyschnięciu mimo to że po wyjęciu ubrania intensywni pachną

Witam. Na początek opiszę co jest nie tak. A więc. Podczas prania zawsze wsypuję proszku do prania oczywiście niemiecki Ariel i podczas płukania leję niebieskiego lub żółtego Lenora i jak wyjmuję pranie to intensywnie pachną (nie które pranie pachną jakby gazem ale pachną) potem wywieszam ubrania w suszarni (pomieszczenie) i na kaloryferach żeby były wyschnięte do jutra i co okazuje się? Ubrania w suszarni po wyschnięciu pachną ale nie intensywnie. Większość zapachu pachnie jakby kurzem taki no nie do opisywania a te suszone w mieszkaniu po prostu śmierdzą jakby szmatką. Od czego zależy ten brzydki zapach? Ubrania oczywiście prasuję więc zabijam rożne bakterie. Nawet te ubrania wyprane ręcznie też śmierdzą mimo to że przed wyschnięciem dość pachną. Mieszkanie nie jest zagrzybiony czy zawilgocony. Czasami otwieram okna (nie zbyt wietrzę bo później mi się robi zimno i zawsze zamykam smiech.gif )

powodow moze byc kilka: pralka niedokladnie plucze, pierzesz za duzo rzeczy na raz, wiec nie moga sie dokladnie olpukac, podczas suszenia nie maja naokolo siebie luznego przeplywu powietrza. radzilabym dac rzeczom w pralce wiecej luzu, prac w goracej wodzie, dokladnie plukac, suszyc w roziwszeniu z przeplywem powietrza, kupic suszarke automatyczna. nie uzywac plynu do plukania, bo on nie zabije smrodu, a tylko zwieksza toksycznosc naokolo, bo wdychasz jeszcze dodatkowa chemi I syntetyki, nie wpominajac, ze to ma kontakt ze skora.

A moze to wina grzyba w pomieszczeniu?

Może pralka gdzieś zasyfiala albo kamien w pralce? Włącz pusta pralke na 95stopni. Możesz dać trochę octu

Ok. Jutro to zrobię. Pralka jest na pewno zasyfiała. Między bębnem a kołnierzem sporo czarnych glutów się zebrało więc wyczyściłem ale nie do końca bo ciężko się dostać nawet kijkiem..

Macie jeszcze pomysly na brzydkie zapachy z ubran? Czy u was jest szara lub czarna woda jak pralka konczy program pranie zasadnicze I wypompowuje wode? Ile macie cykli plukania I na kiedy wlewacie plyn do plukania? U mnie sa 2 cykle plukania I wlewam 1 nakretke I pralka pobiera polowe plynu a potem znowu bierze polowke. Jaka macie wode? U mnie srednia I wsypuje ok. 150 ml a wy ile wsypujecie? Jaki macie zapach po wyjeciu z pralki? Czujecie sam plyn do ubrania czy jeszcze lekko wode? U mnie nie ktore pachna plynem nie ktore proszkiem.. a nawet pachna jak gaz. Jak wywieszam ubrania na kaloryferze I po wyschnieciu pachna czysta szmatka bez plynu a nawet smierdza stechlizna miko to ze schna caly dzien. Prawie nie czuje plynu. Co zrobic? Sorki za bledy ale pisalem na telefone.

za dużo płynu do płukania - dlatego śmierdzi i pralka za słabo płucze ci rzeczy, a więc może być kilka tego przyczyn: za dużo rzeczy na raz pierzesz, za dużo proszku sypiesz, cykl prania nie daje rady wypłukać proszku. Moja rada - oczyścić pralkę porządnie - wyczyścić, filtr, rurę odpływową, pralkę puścić na pusto na 90 stopni z octem. Później wkładać mniej rzeczy do pralki, sypać mniej proszku i zminimalizować użycie płynu, ewentualnie włączać dodatkowe płukanie. Później pralkę zostaw otwartą aż wyschnie Pranie susz rozwieszone luźno, co sie da to na wieszakach a nie kładziesz na kaloryferach

przyczyną może też być pranie w niskich temperaturach, nie wiem w ilu pierzesz, ale przy 40 stopniach to za mało, nie zabija bakterii, przynajmniej w 60 trzeba.

Ok. Skoro mowicie ze za duzo plynu do plukania to ilu mam wlewac oraz ile sypac proszku? Nie wkladam za duzo ubran. Wkladam zawsze do polowy bebna I to luzem. Piore w 40c. Wczesniej pralem w 60 I tez bez skutku ale bylo lepiej. Niestety jak biore w 60 to matka drze ze za duzo pradu bedzie ciagnelo. Rure odplywowa jak mam wyczyscic skoro nie moge zdemontowac z pralki? Pralka to whirpook awg 6061 taki model. Mojego brata zona pierze w zwyklym proszku I jakis zwykly plyn do plukania a ubrania intensywniej pachna niz moje. Mam wyprac w 90 I wlac ocet. Ile wlac octu I sypac cos jeszcze? Sody oczyszczonej?

nic nie dosypuj - wlej z pół butelki octu - powinno wystarczyć. Tak czytam i namyśliłam się - mniej płynu do płukania, a później dodatkowe płukanie bez dodatków. I rozwieś a nie układaj na grzejnikach Spróbuj - może coś da

Puść pranie na 90 stopni pusty cykl,żeby wyczyśić pralkę.Moja rada to zmień płyn do płukania.Lenory zwłaszcza żółty śmierdzą tak jak opisujesz,choć po wypraniu pachnie intensywnie.Płynu lej wg instrukcji ,jak dasz za dużo to też osiągasz efekt odwrotny do pożądanego.

Wlasciwie wlewam wedlug instrukcji. Jedna cala nakretka lub polowa I tak bylo bez skutku. Po wypraniu z octem bede juz mogl prac normalnie? Jak wsypywalem duzo proszku to bylo czuc ze pranie lepiej pachnialy a jak mniej to bardziej smierdzialy.

No to jak juz puścisz na pustą pralkę ,to kup inny płyn do płukania,spróbować możesz,jak ci nie podpasuje to wrócisz do starego plynu.Ja też kupowałam żółty lenor i pranie śmierdziało jakby gazem ,a zaraz po wypraniu unosił się piękny zapach,nawet na dworze jak suszyłam to zapach piękny,ale po wyschnięciu już nie .

Jak to ma byc dobrze splukane? Ma byc duza ilosc wody? Podczas plukania woda dochodzi wyzej niz wysokosc fartucha. Podczas plukania widze duza ilosc pian a wlewam tylko pol nakretek

Jak to ma byc dobrze splukane? Ma byc duza ilosc wody? Podczas plukania woda dochodzi wyzej niz wysokosc fartucha. Podczas plukania widze duza ilosc pian a wlewam tylko pol nakretek

Komuś chodziło o to ,że może pralka źle ci wypłukuje,więc włącz dodatkowe płukanie i zobacz.My ci tyle rad nadawałyśmy ,a ty nawet nie raczysz napisać ,czy z którejś skorzystałeś i z jakim efektem.Ja jestem bardzo ciekawa...

Też miałam ten problem, ktoś mi doradził, że to może być grzyb w pralce. Stwierdziłam, że co mi szkodzi i posłuchałam :) Najpierw nastawiłam pralkę na 90C i wlałam domestos, puściłam pustą pralkę. Potem drugą pralkę też na 90C, tym razem z octem. Na koniec w proszku, bez płynu do płukania, wyprałam szmatki, żeby coś było w bębnie, a bałam się normalne ubrania. Od tego dnia ubrania mi pachną po wyjęciu z pralki. Na w razie czego powtarzam to co dwa miesiące.

Teraz właśnie włączyłem pralkę na 95C i wlałem ocet. Zobaczymy później. Potem jak będę chciał prać ubrania to normalnie czy jeszcze robić pranie na pusto żeby nie było tych zapachów?

Dodałabym coś jeszcze: po praniu od razu wyjmuj je z pralki! Niech ono nie leży mokre w pralce, bo własnie tak można sobie załatwić grzyba

przepusc przez pralke "puste" pranie z chlorem w najgoretszej temperaturze. susz rzeczy rozwieszone i przestan uzywac te glutowante plyny do plukania. pranie powinno ladnie pachniec sama czystoscia, od proszku, a te plyny tylko zapychaja pralke, pblepiaja rzeczy, ze pralka nie jest w stanie ich porzadnie wyplukac, bo sa oblepione jakims kisielowatym plynem.

wina pralki. jak mi się zdarzało niedopłukać, to i tak pranie ładnie pachniało. wysoka temperatura? a po co i jakie, to niby bakterie powodujące smród są w odzieży zdrowej osoby? mam nowoczesną pralkę i często piorę w 20 stopniach, a czasem i zero i wszystko ślicznie pachnie.

tebakterie nie pochodza od osoby, tylko z pralki, z otoczenia. albo grzyby. takie, ktore legna sie w pralce i powoduje ten stechly zapach. dlatego na poczatek mozna sprobowac potraktowac sprawe chlorem albo octem.

temat może być prosty do rozwiązania. może chodzi o to - podczas suszenia jest za gęsto upakowane na suszarce, i suszy się w np mało przewiewnym chłodnym miejscu. smród po praniu pojawia się gdy zbyt długo pozostaje wilgotne. postaw w słońcu rozwieś luźno by był przewiew a smród zniknie. co do płukania to bujdy. pachniało by płynem

Wina moze byc proszek do prania bo ich wsypuje ok. 70 ml a teraz wsypie 2 duze lyzki stolowych bo mysle ze zapach proszku zabija plyn do plukania I stad pochodzi zapach od proszku. Wywieszam ubrania w suszarni tak ze np. jedna koszulka zajmuje 2 linki wiec jest spory odstep. Wy gdzie suszycie ubrania? Jak dalej bedzie smierdzialo od razu uzyje domestosa..

A jaką masz wilgoć w domu? Może sprawdź higrometrem, to będziesz wiedzieć, czy nie masz za wilgotno w domu i pranie wolno schnie, stąd zapach

Higrometru nie mam. Matka mówiła że mój pokój jest wilgotny bo zimą okno jest mokre znaczy na dole są krople. Może i dlatego śmierdzą. Co zrobić żeby pomieszczenie nie było wilgotne?

mi sie wydaje, ze jednak "cos" jest w pralce, albo zle plucze, albo sa pozapychane lub zainfekowane stechlizna jakies przewody gleboko wewnatrz. przeplucz pralke octem, a nawet chlorem.

Jak mam wilgotne pomieszczenie to jak pozbyc sie wilgoci?

wietrzyc i grzac, ocieplic budynek

Zmień płyn do płukania. Bywa, że dany proszek reaguje z płynem do płukania, dając taką śmierdzącą niespodziankę;) Swego czasu był taki problem z persilem i bodajże silanem. Zapach uderzająco przypominał "butwę"....