co się ze mną dzieje

jesteśmy małzeństwem dziesięć lat.ostatnio zauważyłem ze coraz częściej mam ochotę na inna kobietę sam siebie nie poznaję.mam wrażenie jakby życie przeciekało mi między palcami,a mam dopiero lub jak kto woli aż 34 lata.z żoną niestety wielu rzeczy nie spróbuję , co prawda miałem kilka propozycji lecz nigdy nie skorzystałem i teraz troszkę żałuję.ostatnio postanowiłem nawet ze wejdę na czat aby kogoś poznać.jeśli chcielibyście mnie zlinczowac odrazu napisze ze żona kilka lat temu miała romans z sexem kilka razy i ja to zrozumiałem nie zajmowałem się nią i stąd jej zdrada.kocham ja bardzo ale... no właśnie korci mnie taki skok bok jak tu wielu macho opisuje .czy ktoś też tak ma?

Cześć;) mam podobnie tylko, że jestem kobietą.No i 5 lat z facetem,ale też tak mam i zastanawiam się dlaczego.A i również go kocham tak jak Ty swoją żonę.Może po prostu potrzebna jeat jakaś odmiana od monotonii.Chętnie też zobaczę jajie zdanie mają inni na ten temat.

gość Korci Cię z powodu tych niespełnionych realizacji seksualnych czy one są tylko motorem napędzającym Cię ?

kkkkmala dzięki ze mnie rozumiesz.ja bym chciał tak dyskretnie aby żadnej ze stron nie stała się krzywda a tym wyskoku o jak zapomnę tak mi się wydaję.a skąd piszesz jeśli można spytać ?może chciała byś się spotkać ? zastrzegam ze to raczej miało by być jednorazowo i dyskretnie.???

Okolice Rzeszowa;) Tak do tematu wiele osób twierdzi, że jeżeli kogoś się kocha to się takich rzeczy nie robi może to po prostu przyzwyczajenie.

jestem z łodzi ale nie chcę aby to zabrzmiało jak reklama.

Hehe;);)

kkkkmala a skąd ten śmiech ? dla mnie to nie śmieszne .nawet ostatnio myślałem o porostytutce ale to raczej nie dla mnie.wolałbym aby coś zaiskrzyło nawet z jednorazową kochanką.

A z reklamy.Absolutnie nie śmiałam się z tego co napisałeś wcześniej.

to będzie jak u typowego faceta co takiego napisałem? nie rozumiem ,szukam i koniec kropka. a do Rzeszowa zawsze mogę przyjechać .

nie lepiej popracowac nad swoim zwiazkiem? nie oceniam, nie potepiam - po prostu pytam.

Ajjj dokładnie;) Oczywiście masz rację można spotkać się z kimś innym, ale żeby potem można było spojrzeć tej drugiej osobie w oczy i żyyyyć bez wyrzutów sumienia ja ich nigdy nie miałam, ale różnie to bywa.

Świnia

widzisz już zaczynają się opiniotwórcze posty.sam już nie wiem.

Kwestia przyzwyczajenia.Może to nie jest ok ,ale Twoje życie robisz co chcesz.

a czego nie wiesz

sam się zastanawiam czy znajdę tu jakąś wartościową kobietę czy jednak szukać na czacie

macie na pewno dziecko. zastanow sie czy dla tych paru chwil warto rozwalac rodzine? porozmawiaj z zona,moze tez chcialaby sprobowac czegos nowego :)

autorze a czego takiego nie spróbujesz z żoną, co możesz spróbować z inną kobietą? Bardzo mnie to zaciekawiło. Sam fakt co to takiego i dlaczego z zoną tego zrobić nie możesz

ja też jestem ciekawa

ale co chcesz widzieć ? jak to jest w trakcie uniesienia miłosnego , ze się robi rzeczy o które się ni podejrzewalo ze się zrobi , czego nie rozumiesz w twierdzeniu ze z żoną tego nie zrobię ? robię ro z żoną od dziesięciu lat i wiem na co mogę sobie pozwolić a na co nie , chcesz.szczegółów , nie napisze ci przykro mi.

Czyli chodzi o odskocznię od rzeczywistości poznanie czegoś innego, nowego itd

no to cię nie rozumiem zupełnie :( Żona jakaś majętna była i na to poleciałeś, a nie z uczucia założyliście rodzinę? Czy pożądanie do niej z miłością pomyliłeś i odkryłeś to dopiero dzisiaj po 10 latach? Albo nigdy jej nie kochałeś i szukałeś gosposi, bo mamusia daleko i nie miał kto obiadku podać i koszulki wyprasować? Bo jeśli po 10 latach szukasz miłosnego uniesienia, to znaczy, że miłości w tobie nie ma żadnej. Tym bardziej, że jak piszesz, nigdy jakoś się za bardzo nią nie zajmowałeś i stąd szukanie innego u niej. Widocznie gówniarzem byłeś biorąc slub i nadal nim pozostałeś

Autorze podaj adres maila. Chciałabym z Tobą porozmawiać.

nie daj się nabrać to jukeny i inne duchy wyciągają maile

Korzystaj puki możesz jeszcze taki stary nie jesteś później to żadna już cię nie zechce chyba że jakieś stare próchno

Jesteś z nią z przyzwyczajenia a prawdziwa miłość jeszcze przed tobą

Nie słuchaj tych kobiet same są pewnie żonami i krytykują Jeszcze cię w życiu coś ciekawego może spotkać

czytaj ze zrozumieniem pierwszy post wtedy rozumiesz , gowniarzem raczej nie jestem a zona nie była majetna prostu się zakochalem , jak docztasz pierwszy post to rozumiesz co napisałem : ze kiedyś miała romans.dzisiejsza sytuacja nie ma nic wspólnego z tym nigdysiejszym romansem mojej żony .maila mogę podać

:)