Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba go stracilam

Polecane posty

Gość gość

mam problem..moj mąż i ja postanowilismy sie wyluzowac. mala sciezka wieczor minął miło. rano, na zjeździe pokłuciliśmy się o głupotę... wstał i pierwsze jego słowa były że idzie do kolegi, to ja mu bez złości powiedziałam no to sobie idź jak chcesz. uznał to chyba za pretensje czy atak na niego.. nie odzywa sie nie odbiera telefonu. wysłał mi sms ze nie chce mnie znać i mam sie odczepić.. czy tak się robi? po 5 latach związku i 2 po ślubie?:(( nie wiem co mam robić.. wysyłam mu sms ze go kocham, piszę co jest, ale on milczy:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prestan wypisywac jak desperatka jeden sms z przepraszam zbyt mocno zareagowalam wystarczy bo takie narzucanie sie nic nie da , pewnie z reszta jak jest u kolegi ten kolega pewnie mu dorzdil zeby dac ci nauczke i nie reagowac na wiadomosci od Ciebie i ze jak on wroci to bedziesz na kleczkach go przepraszac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjd
Szantaż faceta zadziałał ;) bo autorka zaczęła się płaszczyć... :D Twój mąż dobrze wyczuł że boisz się samotności i opuszczenia i ową broń wykorzystał :) To się nazywa szantaż emocjonalny, ale i ty go zaszantażowałaś tym że dałaś mu do zrozumienia przed wyjściem że masz go gdzieś. Teraz to tylko będzie walka kto dłużej focha wytrzyma. Tylko że związek dwojga ludzi nie polega na tym że któraś strona musi coś zyskać i wygrać a druga przegrać - macie współpracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×