Nie toleruję tego tyłka

Mam problem ze swoją figurą, a mianowicie - nie toleruje mojego tyłka! Kiedyś nie zwracałam na niego uwagi i nigdy też nie słyszałam jakichś obraźliwych komentarzy, a wręcz przeciwne. Ale nie umiem się do niego przekonać, bo jest po prostu odstający ;/ W biodrach mam 90cm a w tali 64cm, wydaje się w porządku, ale jednak nie jest dobrze bo 'tyły' mam ewidentnie odstające. Co najlepiej nosić, żeby go skutecznie zamaskować? Nie potrafię zrobić z mojej pupy atutu, jakoś opornie mi to idzie, próbowałam ale nie umiem się przekonać. Chętnie bym sie zamieniła z jakąś kobietą o 'płaskiej' pupie. Szkoda że to nierealne :/ Tak mi sie marzy nosić obcisłe sukienki albo ołówkowe spódniczki, ale źle sie tak czuję, bo mam wrażenie że wszyscy sie gapią tylko na ten tyłek. Jakaś przewrażliwiona jestem chyba, bo nawet słyszałam komentarze miłe, a właściwie moja pupa je słyszała, ale co z tego. Ja dalej swoje... Kto się zamieni? :)

ale co jest nie tak z odstającym tyłkiem? takie są fajne :D

Gdzie kupujesz spodnie?

SRANIE W BANIE i tyle w temacie

Moorland, nie jest fajne bo trudno znaleźć odpowiednie spodnie. I ogólnie, według mnie, to głupio wygląda. Zamień sie jak lubisz takie :D

A spodnie kupuje w zwykłych sklepach z odzieżą. Trudno znaleźć dobre, bo zawsze się marszczą a akurat lubię zwężane spodnie.

Daj spokój kobieta z ładnym tyłkiem to dla większości facetów +.Nie myśl czasami o chirurgu bo sądzę że póżniej będziesz żałować.

Przecież taki tyłek wygląda właśnie z***biście w obcisłej sukience czy ołówkowej spódnicy.

Zgadzam się w pełni...

Ale durna baba z ciebie, piszesz żeby usłyszec przychylne komentarze :) A jak nie, to jesteś nienormalna, bo normalny czlowiek nie uznaje zalety za wadę.

Nie, nie piszę tego dla otrzymania przychylnych komentarzy,bo co mi z tego? Durna baba ze mnie, to może i fakt :) Nie poradze nic na to, że tak mam. Może chłopa mi trzeba...

Znajdź sobie inny problem, bo ten jest błachy tak samo jak pryszcz na czole.

Problemów mam nieco więcej, jak każdy z nas. Może właśnie wole te błahe niż myśleć o tych poważnych. A co do powyższych - o żadnej operacji nie myślę :)) Aż tak mi nie odbiło. Raczej o czymś co tak wizualnie zmniejszy 'objętość'.