Czy wy naprawde uwazacie ze wyjazd z mezem bez dziecka to zbrodnia i hanba

Na wakacje jeździmy z dzieckiem, ale jakieś dłuzsze weekendy czy coś jeżeli mamy ochotę pojechać sami to jedziemy. Moi rodzice też jeździli na jakieś wypady i też jakoś nie wpłynęło to negatywnie na moje dalsze życie. Chcemy iść na wesele czy inną imprezę NIE DLA DZIECI to zostawiamy dziecko z babcią i idziemy.

a my w tym roku byliśmy 2 tygodnie sami na zagranicznych wczasach i co komu do tego??? a przed naszym wyjazdem zabraliśmy dziecko do Disneylandu:) a wy patologio co zapewniacie swojemu dziecku tylko cyca???:D i szmty z uzywaka:D:D

"Ale co za różnica co w tym momencie robią rodzice?" Jest różnica. Małe dziecko nie zakuma o co chodzi ale starsze już zakuma i to małe też zakuma po latach bo się wyda z opowieści i ze zdjęć. Gdybym wiedziała że moi rodzice mnie zawieźli do babci a pojechali sobie w tym czasie do Grecji to pomyślałabym że mają mnie w d***e i że im przeszkadzam. Byłoby mi przykro i miałabym do niż żal. Wiem to bo jako dziecko byłam bardzo wyczulona na pewne rzeczy i miałam różne fazy. No ale moi rodzice tak jak mówię nie zawozili mnie do babci po to żeby sobie na fajne wczasy pojechać. Siedzieli w tym czasie w domu a jak się trafił wyjazd nad morze to jechaliśmy we czwórkę: rodzice, ja i brat.

Mi rodzice za czasow komuny organizowali wczasy specjalnie pd nas dzieciaki.

Gdybym wiedziała że moi rodzice mnie zawieźli do babci a pojechali sobie w tym czasie do Grecji to pomyślałabym że mają mnie w d***e i że im przeszkadzam. Byłoby mi przykro i miałabym do niż żal. xxxxxxxxxxxxxxxxx hahah, ja zyciu bym tak nie pomyśla:D, moi rodzice tez wyjezdzali beze mnie, ogladalam po latach fotki z wyjazdow i nie bylo mi przykro tylko z ciekawosci wypytywalam o wyjazd:D wiec chyba mialas c*****e dzieciństwo i na psyche padło:D

Napiszę tak do tego kumania przez dzieci. Bla bla bla bla. Jak pisałam wyzej moi rodzice tez robili sobie wakacje bez nas i jakoś nie było mi przykro, być moze dlatego, ze mieliśmy też wspólne wczasy, Piszesz, ze miałaś jakieś dziwnefazy, możeCi do tej pory zostały? Dziecko jest częścią mojego życia, ale nie przesłania mi calego swiata.

Przestańcie pisać o sylwestrze czy imprezach. Nie o tym jest temat. Temat jest o wczasach, zostawianiu dziecka na cały tydzień.

gość Głupia jestes i tyle hehe Pewnie jesteś jedna z tych co z każdej pierdoły robią wielka aferę hehhe

a co takiego złego stanie się dziecku jeśli raz czy dwa razy w roku na tydzień zostanie z babcią czy pojedzie na obóz?

"a my w tym roku byliśmy 2 tygodnie sami na zagranicznych wczasach i co komu do tego??? a przed naszym wyjazdem zabraliśmy dziecko do Disneylanduusmiech.gif a wy patologio co zapewniacie swojemu dziecku tylko cyca???smiech.gif i szmty z uzywakasmiech.gifsmiech.gif" A ja mam klocki Lego i rower a ty masz g***o. Wypad z mojej piaskownicy.

jeśli ktos zabiera dziecko na imprezke to znaczy że jest to imprezka rodzinna i są równiez inne dzieci ale jeśli ktos zabiera dziecko np. na stylwestra gdzie wiadomo sa i powinni być tylko dorośli to jest to patologia i toptalny brak wychowania. Jak się do kogoś idzie w gości to należy zapytac czy jak się przyjdzie z dzieckiem to nie będzie się przeszkadzać, ludzie gdzie wyście się kultury uczyli w chlewie za stodołą. ??? a tak na marginesie jeśli dla kogoś świat się kręci tylko wokół dziecka to niech się zacznie leczyć , bo nie dość ze wyrządza krzywdę sobie to większą dziecku

o widze ze juz zazdrosna pipa sie znalazła:D

No wlasnie ja tez bym chciala wiedzieć co takiego złego stanie się dziecku jak kilka dni w roku spędzi z dziadkami ?

A sie po to dziecko robiło aby dopełniło życie a nie było jego sensem,gdyż moje życie było wspaniałe i przed dzieckiem,a teraz jest pełniejsze, Tylko puste baby które poza dzieckiem nic w zyciu nie osiągneły się burzą,toksyczne to troche

Nie zazdrosna pipa tylko ty jesteś dziecinna dziewczyno. Ile ty masz lat ? Sześć ?

ja podrzuciłam swoje roczne dziecko do mojej mamy. Była tam tydzień oddalona ode mnie o 250 km miała pełno frajdy bo była tydzień na wsi wśród kur psów krów i kotów.... a ja wreszcze się odkurzyłam... :o reasumując: podrzucanie dziecka dziadkom jest fajne jeśli dziadki sami zaproponują a dziecko chętne chce jechac ;)

jaka dziecinna:D bo w Disneylendzie byłam:Dale tez dobrze sie bawilam nie tylko dziecko;)

niektórzy lubią wyjeżdżać z dzieckiem i mogą się bawić lepiej niż gdyby byli sami, bo np wolą na plaży budować zamek z dzieckiem niż czytać książkę, lubią pokazywać dziecku świat itd. nie dla każdego spędzanie czasu z dzieckiem, to kara. nie wpadłaś na to? przecież nikt ci nie narzuca- mozesz w ogóle nigdy nie zabierać dziecka na wakacje i w ogóle posłać je do szkoły z ointernatem w szwajcarii w wieku 8 lat:D

tęskniłabym i nie umiałabym cieszyć się wyjazdem.

Ja tam lubię spędzić kilka dni tylko z mężem .Z małym dzieckiem nie mozna tak odpocząć i zrelaksować się jak jesteśmy sami . Nigdy nie miałam z tego powodu wyrzutów sumienia i nie czułam się wyrodna matka :)

na imprezy czy inne takie atrakcje mogę ruszyc się bez dziecka.Jednak wakacje tylko razem spędzamy.Kiedys zazartowałam,ze może wyskoczymy we 2 jak kiedyś...Maz patrzał na mnie z niedowierzaniem i powiedział,ze bez malucha się nie rusza.Uwielbiamy patrzeć jak bawi się na plazy i wogole lubi z nami podrozowac.A lot samolotem to taka atrakcja dla naszego dziecka,ze szok..Ja nie pojechałabym nawet na 4 dni bez synka

Tak teraz wszystko bys chciala robic bez dziecka, ale jak dziecko podrosnie zalozys swoja rodzine, to na starosc ci sie nagle wlaczy instynkt macierzynski i bedzieszz chciala zabrac synowej czy synowi ich wlasne dzieci. Takie to z was k***iszcza, jak macie wlasne dzieci to macie je w d***e, ale potem bedziecie sie wpierdalac synowych w wychowanie ich dzieci...bo nagle spozniony zaplon sie wlaczy...

"Autorko spójrz na to od innej strony. Czy twoi rodzice jak byłaś dzieckiem to we wakacje podrzucali cię babci i sami wyjeżdżali nad morze ?????" - nad morze to nie, bo tam jeździliśmy wszyscy razem. Ale Bieszczady np. to było "święte" miejsce moich rodziców i tylko ich! Tam jeździli beze mnie i bez mojego brata. A ja wtedy sru do babci - bawiłam się tam najlepiej bo byłam rozpieszczana do granic możliwości! :) Nie raz sama chciałam być "porzucana" u babci, bez powodu zupełnie. A jeszcze później dzieciaki na kolonie a rodzice w Bieszczady. Wszyscy żyją, mają się świetnie a relacje między nami są do tej pory rewelacyjne i nikt nie doznał uszczerbku na psychice :D

ja w te wakacje moje 4 latke wyslalam na wies do babci i dziadka.Byla tam 5 tyg. ta rozlaka nam dobrze zrobila. odpoczelam, wybawilam sie z mezem. wyspalam sie. same plusy.

"jaka dziecinnasmiech.gif bo w Disneylendzie byłam" Ty lepiej już nic nie pisz. Nie pogrążaj się.

jak najbardziej !!!! dziecko do babci i jechac! z mezem pobawic sie miec kilka chwil tylko dla siebie dziecku nic nie bedzie

może i jestem przewrażliwiona i przejmuje byle pierdołą ale to nie zmienia faktu że to wasze zachowanie jest dla większości nienormalne o czym świadczy lawina krytyk, także sorry. Ja wiem że dziecko potrafi dać w d**e, ja wiem że rodzcowi nalezy się odpoczynek ale nie aż taki żeby na cały tydzień wyjeżdżać i cały tydzień dziecka nie widzieć, szczególnie takiego małego. Bez przesady. Jak można tak mieć w d***e dziecko. Ja też bywam zmęczona dlatego co jakiś czas po prostu wypycham męża na spacer z dzieckiem i wtedy się regeneruje ale nie wyobrażam sobie wyjechać na wczasy bez dziecka. Mój mąż umarłby chyba. My si wręcz nie możemy doczekać jak mały zacznie chodzić i mówić, wtedy pojedziemy sobie na jakąś super wycieczkę. Nie mogę się doczekać jak zaczniemy pokazywać mu świat

Ja nie uwazam tego za zaena hanbe. Osobiscie nie mam mozliwosci zostawic dzieci z babciami. Ale jakbym miala - to w gre by wxhodzila co najwyzej wycieczka na 3 dni. Urlop dwutygodniowy nie. Zwyczajnie lubie spedzac czas ze swoimi dzieciakami i teaknilabym za nimi

"Ja też bywam zmęczona dlatego co jakiś czas po prostu wypycham męża na spacer z dzieckiem i wtedy się regeneruje ale nie wyobrażam sobie wyjechać na wczasy bez dziecka. " TO ze ty sobie tego nie wyobrażasz to nie znaczy ze inne tak maja .I co za tekst "Jak można tak mieć w d***e dziecko."??? jakie w d***e ? bo zostaje z babcia ?

syn ma 5 lat, i dop w tym roku bylsimy gdzies dluzej z nim na wkacjach, wczesniej NIE JEZDZILISMY, bo nie chcielismy bez niego,a jakos nie bylam przekonana,zeby echac z malym dzieckiem, nie moglabym go zostawic i sama z mezem poj na wakacje, moj maz tak bardzo kocha dziecko, ze nawet ma wyrzuty jak wychodzilismy na jakas impreze nocna a maly zostawal w domu z najlepsza babcia na swiecie, po prostu sa rodzice i rodzice, nam nigdy maly nie przeszkadzal, nie czulismy sie nim zmeczeni, nie ogranicza nas w niczym, uwielbiamy wspolne wypady itd, moi znajomi czesto podrzucaja dziecko dziadkom, a sami balują, no ich sprawa, ale my jestesmy inni, i nie uwazam to za jakas patologie ! tesknimy za synkiem od razu, kiedy byla 2 dni u cioci , to nie w domu bylo tak pusto,ze nie moglam sobie miejsca znalezc, moi i rodzice meza niezbyt sie nami przejmowali, pracowali i dziecko bylo dodatkiem, wychowali nas dziadkowie, nie bylismy ani raz z rodzicami na wakacjach, i teraz chcemy zyc wlasnie tak, aby nasze dziecko nie czulo sie odrzucone !a nam az tak wyjazdy nie sa potrzebna, bo niby po co , jakbysmy czuli,ze dziecko nas ogranicza to nie chcielibysmy go miec i tyle, jesli tak mialoby to wygladac to masakra po co decydujecie sie na dziecko, skoro jest ciezarem ? i tak koniecznie chcecie odpoczywac bez niego i miec czas dla siebie, ? my mielismy wystarczajaco duzo czasu dla siebie przed slubem i 3 lata po , kiedy nie bylo synka, teraz jest dla nas najwazniejszy a jeszcze kilka lat i sam nie bedzie chcial z nami wyjezdzac, bedzie mial kolegow a nas w nosie :)