Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy naprawde uwazacie ze wyjazd z mezem bez dziecka to zbrodnia i hanba

Polecane posty

Gość gość

bo z tego co tu czytam to 99 % mam nie ruszy sie z domu bez dziecka nigdzie!!! sylwester tylko z dzieckiem, wakacje z dzieckie, wyjscie z dzieckiem, basen z dzieckiem, imieniny u kolezanki z dzieckiem, urodziny u kolezanki z dzieckiem, wyjscie do sklepu z dzieckiem, spanie z dzieckiem szczerze? jak sie to czyta, az ciary przechodza... a teraz tak szczerze....co jest zlego w tym, ze zostawi sie dziecko np roczne na 3 dni u babci ( dziecko uwielbia babcie a babcia dziecko zalozmy) i skoczy sie na 4 dni z mezem np nad morze? taki wyjazd raz w roku ....czy to jakas trauma dla rodzicow i dziecka? odbija sie to w jakis sposob na psychice?szczerze pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie uważam tak, ale widać niektórzy tak uważają. Zresztą co się tym tak podniecać jak na tym forum musi się coś dziać nie to trzeba sie wyzywać i dopierdalać sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda taka że tak gadają te co nie maja z kim dziecka zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po co takie glupie pytania????????chcesz to jedz.chocby na miesiac. co to kogo obchodzi.kazdy robi jak uwaza. a jak ci sie bardzo nudzi to zajmij sie domem,poczytaj cos...zamiast zakladac kolejny durny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjazd tylko z mężem to bardzo zdrowe dla związku. Można iść na imprezę, upić się, pobaraszkować w łóżku, a z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche moj post nieskladny i wiele powtorzen ale chcialabym poznac opinie kafeterianek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1 roku życia uważam, ze nie, a wcześniej to na kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w tym nic złego .Jak dla mnie to same plusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to szczerze rozumiem i nie uwazam takie matki za wyrodne, ale nie wiem czy bym potrafila sie tak naprawde na tym wyjezdzie wyluzowac, bo sadze ze non stop myslabym o dziecku czy mu sie nic nie stalo czy nie teskni itd. To sie tak mowi ze latwo wyjchac w praktyce juz to wyglada troche inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spójrz na to od innej strony. Czy twoi rodzice jak byłaś dzieckiem to we wakacje podrzucali cię babci i sami wyjeżdżali nad morze ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla was picie, imprezy i ciągle bzykanie jest ważniejsze niż dziecko to fajne macie priorytety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi podrzucali mnie babci w wakacje i ferie, a ja tam bardzo chętnie zostawałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tylko przestalam karmic piersia , czyli po 3 m-cach pojechalam sama z mezem na weekend, sami chodzilismy do znajomych w sobotę, czasem chodzilismy na disco i co w tym złego, moi rodzice siedzieli z dzieckiem i sami nas wysyłali bysmy gdzies wyszli/wyjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mają wyjechać sami jak dziecko będzie pełnoletnie??? I uwierz, takie rzeczy są ważne, nie tylko rozmowy o kupkach i jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoniewiemJA
Nasza córka miala 3 miesiące jak pierwszy raz pojechaliśmy sami z mężem na weekend nad morze .Dziecko zostało wtedy z moimi rodzicami. Nikomu żadna krzywda się nie stała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoniewiemJA
"Autorko spójrz na to od innej strony. Czy twoi rodzice jak byłaś dzieckiem to we wakacje podrzucali cię babci i sami wyjeżdżali nad morze ???" Moi rodzice co rok wyjeżdżali gdzies sami na wakacje a ja w tym czasie byłam u babci .Później jechaliśmy razem . Nigdy nie miałam z tego powodu jakies traumy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziecko to ważne jest dziecko, a nie imprezki, no bez jaj. Chyba, że jesteś jakas patologia żyjąca w konkubinacie to wtedy wiadomo co jest na pierwszym miejscu...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam z kim zostawić dziecka, ale uważam że takie odskocznie super muszą wpływać na związek.Oczywiście mowa tu o wyjeździe na kilka dni a nie tygodni :-) Nam udalo się tylko raz wyskoczyć na Sylwestra i kilka razy na romantyczną kolację ale może na następne wakacje się gdzieś wyrwiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ważny jest też mąż i pielęgnowanie więzi z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mąż był przed dziećmi i chcę byśmy byli razem wtedy, kiedy dzieci założą własne rodziny, a nam - jak dobrze pójdzie - przyjdzie cieszyć się pogodną starością i wnukami. Taki mamy plan, jest to nasz wspólny plan, i dlatego dbamy o chwile tylko dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Nie. Mąż był przed dziećmi i chcę byśmy byli razem wtedy, kiedy dzieci założą własne rodziny, a nam - jak dobrze pójdzie - przyjdzie cieszyć się pogodną starością i wnukami. Taki mamy plan, jest to nasz wspólny plan, i dlatego dbamy o chwile tylko dla nas. xxxxxxxxxxx dokladnie tak samo uwazam, nic sie nie stanie jak nas nie bedzie w nocy(dziecko spi pilnowane przez tesciow) a my gdzies wyskoczymy:), ale o ktorej bysmy nie wrocili nawet jak to 5 rano a dziecko wstaje o 6.00 sami sie zajmujemy a nie idziemy spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoniewiemJA
Tak serio to co stanie się dziecku jak pobędzie kilka dni pod opieka dziadków ? Ja ufam moim rodzicom i córka ludzi spędzać u nich wakacje tak jak ja lubiłam jeździć do moich dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moi podrzucali mnie babci w wakacje i ferie, a ja tam bardzo chętnie zostawałam" Ale ty mnie nie zrozumiałaś. Mnie też podrzucali do babci we wakacje i ferie ale oni sami w tym czasie nigdzie nie wyjeżdżali nigdzie. Zawozili mnie żebym ja miała wakacje, odmianę od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123mama123
a ja uwazam,ze przeciw sa tylko te mamuski, ktore nie maja z kim dziecka zostawic ani kasy na nianię i nikt mnie nie przekona,ze jest inaczej!!! xxxxxxxxxxxxxxxx jak nasze dziecko bylo male tez wyjezdzalismy na 2-3 dni, chodziliśmy do znajomych bez dziecka, a znajomi jak przychodziliśmy swoje zawozili do rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie sylwestra z dzieckiem. W ten dzień chce się wyszalec a dziecko jest z babcią. Co do wakacji to zawsze jeżdżę z dzieckiem. Nie przeszkadza mi ono, w dodatku dziecko też by chciało mieć jakieś atrakcje a nie siedzenie z babcią w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mnie też podrzucali do babci we wakacje i ferie ale oni sami w tym czasie nigdzie nie wyjeżdżali nigdzie. Zawozili mnie żebym ja miała wakacje, odmianę od domu. " Ale co za różnica co w tym momencie robią rodzice? Mogą wyjechać przecież tylko we dwoje, a nie siedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez bylismy w tym roku w Grecji na tydzień . Dzieci (2l,4l ) zostały u dziadków. Jak dzieci będą większe to pojedziemy razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście tu w większości ograniczonymi idiotkami. Jak można osobie, która raz w roku organizuje sobie wyjazd bez dziecka tylko z mężem powiedzieć że jest patologią itp.......? Smutne to. Widzicie same skrajności czyli albo dzieci uczepione cycka i spódnicy i to jest ok, albo patologia co ma gdzieś własny przychówek. Ja mam dziecko i często zostawiałam je na na 2 dni w tym noc mamie bo studiowałam, miałam wyjazd gdzieś dalej itp. Jak przyjeżdzałam po dzieciaka to uradowany był od ucha do ucha, wybiegany bo babcia zajmowała się tylko zabawą z nim. I niech mi jakaś torba napisze że jestem patologią co rozłożyła "syry" (WTF???) i przeszkadza mi dziecko...to zasugeruję jej że ma po prostu inne normy od moich i patologie zna od podszewki, ja tam z patologią nie miałam nigdy nic wspólnego, dlatego teraz jej wszędzie wokół nie widzę i nie przypisuję ludziom... A co do wyjazdu to na razie nigdzie nie jeździmy, oszczędzamy na inne cele i tniemy koszty, akurat dziecko podrośnie i nie będzie trzeba za nią krok w krok chodzić wtedy pojedziemy wszyscy razem. ALE gdybym miała dużo kasy, to TAK jeździłabym bez córki z mężem. To niezdrowe być z dzieckiem non stop bez włączania innych osób w jego życie, ja potem czasem widzę takie dzieci - sieroty tylko mama i mama, nawet na placu nic nie potrafią odpowiedzieć tylko do mamy biegną z każdą pierdołą, ja bym się wstydziła że wychowuję ofiarę losu. Moje dziecko jest bardzo wygadane i otwarte, ciekawe świata ale grzeczne chociaż nie ma nawet 3 lat. Nie macie życia poza dziećmi, ciekawe czy wasi mężowie są czasem pytani o cokolwiek w takich sprawach jak wyjazd itp..żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""Po co w ogóle ci dziecko krowo, jak teraz ci przeszkadza!!! Jak ja nienawidzę takich lafirynd, byle tylko syry rozkładać, a zająć się dzieckiem to potem wielki problem. Ja NIE WYOBRAZAM sobie wyjazdu bez dzieci, nie potrafiłbym się dobrze bawić.""" taka patologia jest matką, szokeeeee!!!!!!!!! Tak być nie powinno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×