Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy naprawde uwazacie ze wyjazd z mezem bez dziecka to zbrodnia i hanba

Polecane posty

Gość gość
no nie ma jak podrzucic dziecko dziadkom co nie ? durne krowska, ja mam sasiadke co ciagle zajmuje sie wnukami, i to malutkimi, bo ich rodzice to nad morze to na wesela itp itd, szkoda tych dzieci ! a ta sasiadka jest po operacjach i widac po niej,ze nie moze poradzic sobie czasem, ale nie odmawia bo oczwiscie p*****lnieci rodzice dzieci mysla ,ze to jest obowiazek dziadkow nianczyc ich dzieci ! to chore, jesli przeszkadza ci dziecko to oddaj do domu dziecka i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie normalne hest to ze czasem wyjezdza sie bez dzieci. Pepowine przecielismy przy porodzie i vzasami pozwalam sobie na wyjazd bez dziecka bez szkody dla nikogo. Dla mnie to normalne i zdrowe. I nie oznacza to ze mam dziecko w d***e. To tak jakbym napisala kolezance wyzej ze ma papke zamiast mozgu i jest nadopiekuncza mamuska bo sobie nie wyobraza w6jazdu bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie jest ciezarem,nie myl pojec,ale tez nie jest sensem zycia bo mialam go i przed ciaza,przede wszystkim jestem autonomiczna jednostka,potem zona i matka,a takie wspouzaleznienie zachacza o obsesje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 15:54 masz racje, po co takie decyduja sie na dziecko, skoro im przeszkadza i tylko jak moga to pocisnelby go komu sie da, by miec od niego swiety spokoj. Moja matka wlasnie taka byla, ale byla zbyt leniwa, zeby chodzic do ginekologa po antykoncepcje... I to prawda, dzieci szybko rosna i odchodza z domu, a potem zostaje zal i zaczyna sie wtracanie w wychowanie wnukow, bo pozny instynkt sie wlacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to tez normalne ze czasami wyjeżdżamy sami bez dzieci. Tak samo moi rodzice tez czasami wyjeżdżali sami na wakacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rzeczywiscie dziecko to taki ciezar ze rapten ze 2 razy w roku zostanie raz u jedn6ch raz u drugich dziadkow. Cholera ciagle podrzucam te dzieci. A wy superamy gdzie macie swoje pociechy jak klepiecie na kafe? Czyzby puszczone w samopas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o qrwaaaaa Niektóre dzieci sa bite ,głodzone a wy święte ubliżacie tym co raz w roku wyjada na wakacje tylko z mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafe wstyd i hanba. W realnym zyciu nie. A zazwyczaj klekocza matki ktore albo nie maja z kim zostawic albo mega nadopiekuncze mamki dla ktorych dziecko to jeden jedyny sens zycia. Zostawic dziecko u dziadkow raz na jakis czas a zostawiac non stop to chyba roznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam, żeby wyjazd bez dziecka był jakąś traumą dla niego. Jednak nie wiem czy dałabym radę o nim nie myśleć choć przez chwilę. Ważne żeby miało odpowiedzialnego opiekuna a wszystkim wyjdzie to na dobre. A babcie i dziadkowie z pewnością tylko czekają na możliwość zaopiekowania się maluchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam, na kafe też mało kto pisze. Większość pisze, że to zależy od wieku dziecka i od długości wyjazdu. Dwutygodniowe wczasy bez dziecka, jak dziecko jest malutkie są dziwne,ale wyjście na sylwestra bez takiego dziecka jak najbardziej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co wyzywają innych od krów: Wiecie co? Jesteście bardzo żałosnymi osobami. Nie potraficie rozmawiać po ludzku, tylko musicie wylewać swój jad i nienawiść na innych? Widać, że macierzyństwo wam jedynie ciąży. x Co do tematu, to nie ma nic złego w wakacjach bez dziecka. To, że ma się dziecko nie znaczy, że trzeba je sobie niemal przyszyć do nogi i spędzać z nim czas 24/h. Ja także spędzałam wakacje z babcią i miałam mnóstwo zabawy. Nie czułam się odrzucona, nie mam traumy. Jak już ktoś napisał - matka nie powinna siedzieć przy dziecku cały czas, gdyż potem dziecko wyrośnie na niezaradną ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wyobrażam sobie sylwestra z dzieckiem. W ten dzień chce się wyszalec a dziecko jest z babcią." ....... A może babcia też by chciała wyjść na sylwestra, ale już nic nie mówi tylko niańczy wasze dziecko? Co ty myślisz? Ze starsi ludzie już nie marzą aby się zabawić? Ciekawe co powiesz, gdy się zestarzejesz, będziesz chciała wyjść gdzieś na sylwestra a twoje, dorosłe już dziecko podrzuci ci swojego dzieciaka i ch*j będziesz mieć z zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslalas ze moze babcia ma ochote zajac sie wnukiem? Tak trudno ci to zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zostawiam z nikim dziecka na więcej niż kilka godzin i tylko z dziadkami bądź z mężem, powód? Nie brak pieniędzy ale fakt ze nie ufam. Mam dziecko to nie po to żeby je z kims nieustannie zostawiać bądź bez nie wyjeżdżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ta wyżej :-p Dodam ze wszystko zależy od wieku dziecka. Moje ma 17 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jakby miała jakieś plany na sylwestra to bym jej dziecka nie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 2plus1 Pogadamy jak urodzisz hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne ze naklika godzin ufasz dziadkom a na dzien czy dwa nie. Poza tym dlaczego piszesznon stop? Przeviez nikt non stop nie jezdzi na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wychodzi na to ze najwiecej plują się te co same nie maja z kim zostawic dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie u w rodzinie - dziadkowie- ale nie moi, tylko mojego luzynostwa powiedzieli,ze chca miec sylwestra dla siebie, haha miny dzieci, ktore chcialy mnuki podrzucic bezcenne, wgl zaczeli sie buntowac, bo niemieli juz chwili oddechu bo tylko nianczyli dzieci swojej 6 dzieci haha, tamte rodzily i po 3 cach do pracy a oni biedni z dziecmi, i koniec skonczylo sie, teraz to dziadkowie szaleja, i wnuki maja od swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co piszesz o sylwestrze jak to temat o wakacjach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat ja mam komu podrzucic, ale nie podrzucam, bo to moje dziecko i jakis wyjazd nie jest mi niezbedny do szczescia, a zreszta z dzieckiem wole wiem ze przy mnie jest mu najlepiej , i kropka a to ze klikam na kafe , to jest smieszny zarzut, bardzo bardzo smieszny, tak i jak Ty jedna z druga, moje dziecko juz tydz w domu chore i nie mozemy wychodzic na pole, ciagle zapewniam mu atrakcje w domu o ile ma sile, i w chorobie jestem przy dziecku , a nie podrzucam obcemu badz babci, mam ten komfort,ze dziecko ma mame w domu kiedy potrzebuje :):) i uwierzcie,ze teraz sa np tel z internetem i o zgrozo tablety ,laptopy zem ozna kilkac nawet z kibla a rodzina i dziecko na tym nie ucierpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanwiamnie
Dlaczego wy używacie takiego brzydkiego słowa "podrzucanie babci "?? Czy babcie waszych dzieci nie chcą spędzać z nimi czasu ? Ja jako dziecko cale wakacje spędzałam u dziadków i nigdy nie czułam się jakaś podrzucana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od chorego dziecka tak sie zastanawiam czy taka sie urodzilas czy to zdarzenia jakies losowe zdarzenie spowodowaly cos na ksztalt uposledzenia ? Piszeny o wakacjach ew impezach a ty wyjezdzasz z tekstem o chorym dziecku. A myslisz ze moje chore jezdzi do babci czy jak? Nie widze zupelnie zwiazku jednego z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce podrzucanie wnukow jest tak nagminne,ze wydaje sie wszystkim normalne.Jak obowiazek dziadkow,ktorzy tylko na to czekaja.I nie mowie o kilku godzinach tygodniowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wyobraź sobie ze wielu dziadków na to czeka :) np moi rodzice .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie dziecko to rownowazny członek rodziny i nie wyobrazam sobie jechac gdzies bez dziecka, nie mowie np wesele itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego zajac sie maluchem "na chwile",a co innego ...za rodzicow.Bo przeciez dziadkowie nie maja juz nic do roboty na tym etapie zycia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co innego zajac sie maluchem "na chwile",a co innego ...za rodzicow.Bo przeciez dziadkowie nie maja juz nic do roboty na tym etapie zycia hehe" Czy ty nie rozumiesz ze są dziadkowie którzy z chęcią zajmują się wnukami? Naprawde jestes taka głupa ze nie miesi ci się to w głowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×