Co zrobić żeby się podobać

Temat kieruję do kobiet zadających takie pytania jak "który kolor włosów podoba się bardziej facetom", "panowie, czy lubicie wysokie kobiety", "jakie sylwetki preferują mężczyźni", "jak się ubrać by podobać się mężczyznom". Poważnie, drogie panie, poważnie? Aż taką uwagę przywiązujecie do tego czy Wasz wygląd przypadnie do gustu tej masie anonimowych facetów na ulicach, a Wasza samoocena będzie zależeć od tego ile spojrzeń zbierzecie idąc kupić marchewkę? Jak czytam posty gdzie kobiety dają rady dotyczące wyglądu i każdy swój post argumentują "bo faceci to lubią" to mnie skręca. Już wystarczy, że jest pełno facetów którym się wydaje, że mają prawo krytykować wygląd obcych osób tylko dlatego, że sami nie lubią danego rodzaju obuwia czy makijażu u kobiet. Po co Wy się tym przejmujecie?

Tak, poważnie. A jaki masz problem? Może ci w czymś pomóc?

Zgadzam się z Tobą. Kiedyś czytałam coś takiego.. Śliczna szczupła blondynka, dużo znajomych, dużo zajęć, zainteresowań.. A kiedy wyszła za mąż, to DLA niego zmieniła swój wygląd i zachowania - bo on tak chciał, stała się brunetką, większość czasu spędzającą w domu, koleżanki poszly w odstawkę.. I co? I w koncu on wniósł pozew o rozwód.. Po rozwodzie ta dziewczyna spotkała kolezankę. Koleżanka bardzo zdziwiona bo dziewczyna tryska energią, wróciła do blondu, znowu wszędzie jej pełno. A ona na to czemu ma się smucić? Ona rozumie decyzje swojego byłego męża. W koncu ożenił się z śliczną, energiczną blondynka a ona stała się spokojną brunetka:P coś takiego:p Gdzieś to słyszałam:p

trochę przeraża mnie taki dobrowolne pozbawienie się prawa do głosu nawet w kwestii własnego wyglądu, robienie wszystkiego pod innych. Gdzie własne zdanie, gdzie jakieś własne upodobania?

up

kobiety nie lubią tego tematu

Moorland ile masz lat ? Ile masz wzrostu ?

na mnie dzisiaj gwizdali budowlańcy = jestem atrakcyjna

a co to ma do rzeczy? ;)

Kinky - akurat mnie to nie dziwi. W końcu taka obsesja na punkcie zdania innych nie kojarzy się najlepiej.

gość na mnie dzisiaj gwizdali budowlańcy = jestem atrakcyjna" ^^^ czyli tacy którzy za najwiekszą ambicje w życiu mają chlanie i walenie sie po mordach ;):):):):):):):)

Lalkom Barbie w ogóle niewiele się kojarzy .

ej, nie obrażajmy budowlańców :)

To, co się tobie podoba, fakt, głupkowate pytanie.

Nic to nie ma do rzeczy ale jestem ciekawa :) P.S. Nie jestem lesbijką

165cm (czyli zupełnie przeciętny wzrost). :P

zaraz cie zjadą lenginsiary ze jesteś kurd**el :P a potem pójdą sie szykować bo piątek impreZZzzzki i chłopaki :):):):):):):)

a niech zdają, potwierdzą, że mam rację :)

A potem tematy W piątek mnie bzyknął czy to miłość na całe życie pyt

Chłopak na imprezie spuścił mi sie w głowe, czy jestem w ciąży mam 16 lat i wytarły mi sie leginsy w panterke od klękania na obszczanej podłodze w kloobie :):):):):):):):):)

Mnie już nawet nie chodzi o coś takiego (to już głupota sama w sobie), a ogólne dopasowywanie się do wymagań osób których nawet nie znamy.

Nie jesteś kurduuplem. Ja jestem niższa od Ciebie :)

jak dla mnie to możemy się zaliczać nawet do liliputów. Co mnie drażni to komentarze w stylu "beznadziejny wzrost, faceci wolą wysokie kobiety!". :D

Moor jesteś beznadziejna mnie kręcą tylko laski ponad 190kg

waga ciężka, powiadasz? :P

No i koniecznie 12 cm szpilki a i legginsiki bo figurkę eksponują coorwa to ja takie słowa znam ?

a ja dalej czekam aż jakaś kobieta wytłumaczy mi, dlaczego to jest takie ważne. Bo w tematach gdzie jest mowa o wyglądzie to są pierwsze, ale żeby odpowiedzieć skąd się biorą ich poglądy to jakoś nie bardzo.

Idź na wizaż tam te mądrzejsze siedzą .

Brzydkim niewiele pomoże.

Są zakompleksione i chcą się dowartościować. Może ojciec je wyzywał od brzydul i teraz chcą robić wrażenie na każdym facecie.