Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc 11

co o tym mslec czy to ja za duzo wymagam

Polecane posty

Gość gosc 11
nie wiem, moze to ja juz przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz, bo widac ze nie kumasz kompletnie: "zjadłabym kanapke" facet rozumie jako zjadlaby kanapke. koniec. jak chcesz zeby mial zapas dla Ciebie w lodowce to powiedz mu to wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
nocuje raz na tydzien, mowie on nie ma nic w lodowce stoi pusta i chleba tez nie ma tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś ściemniasz autorko:O nie wierze ze wychodzi na 6 do roboty i wcześniej idzie jeść do mamy:/ w takim razie po co się wyprowadził skoro tylko noc spędza tak naprawdę w mieszkaniu swoim:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
rozumiem co mowicie, dal mi hot doga kiedys to mu powiedzialam ze ja nie chce jesc hot doga tylko normalna kanapke a on mi ze nie ma ze skad mi wezmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jest zle wychowany, tez mam takich znajomych oczko.gif Ja jestem nauczona, ze trzeba goscia nakarmic a czesc moich znajomych tego nie wie, kwestia wrazliwosci i wychowania. xxx ale ona nie jest gościem tylko partnerką w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm ile macie lat i ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy jeszcze poworzysz, ze nie ma chleba? :D wszyscy to juz wiedza, ty jemu masz powiedziac ze MA KUPIC CHLEB i inne rzeczy, jezu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
za kazdym razem jest ten piepszony sms kup sobie cos do zjedzenia az mi cisnienie podnosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Po prostu jest zle wychowany, tez mam takich znajomych oczko.gif Ja jestem nauczona, ze trzeba goscia nakarmic a czesc moich znajomych tego nie wie, kwestia wrazliwosci i wychowania. xxx ale ona nie jest gościem tylko partnerką w związku. Oj raczej jest gosciem poki co, na partnerstwo przyjdzie czas ja beda otwarcie mowic o swoich potrzebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
ja 28 on 35 jestesmy 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie wstydzila prosic chlopaka o jedzenie dla mnie i kupowlabym za swoja kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
to mu mowie kiedys jak bylam u niego ze zjadla bym sobie kebaba miwi ze nie ma kasy to mu mowie to nic ja zamowie... nie wstydze sie mowic czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to dziwne fakt, myslalam, ze dziecmi jestescie, ze np po 19 lat macie i, ze jestescie razem z pol roku i sie dziwisz, ze on Cie nie nakarmi bo to by znaczylo, ze dzieciaczek je u mamusi i faktycznie mu sie nie chce miec nic w lodowce skoro mama nakarmi. I uwaza, ze napisac smsa do dziewczyny zeby wziala ze soba jedzonko to nic zdroznego. A skoro to stary chlop to jakis dziwny;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 11
no wlasnie ja nie bede zebrac o kanapke uwazam ze jak mnie sam zaprasza i pyta czy dzisiaj zostane u niego to powinien mnie ugosci, a nie napisac o kupieniu sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu odpisz "nie, nie kupie, ty kup jedzenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej racji on ma ja zywic:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może on po prostu kasy nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monituuuu
Ano z takiej, że za darmo mu daje. Urwa bierze jakieś 400 zeta za noc. Nawet licząc do 4 rano, skoro 35 letni chłoptaś przed robotą do której chodzi na 6.00 - musi wpaść na śniadanie do mamusi. Autorko - gdzie wy mieszkacie ? W jakimś PGR na Podlasiu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on czasem nie jest zbyt wygodny i w innych dziedzinach życia? bo skoro tak mama dla niego dużo robi, to on nie ma kiedy dorosnąć i chce być z kobietą która będzie podobna do jego mamy, czyli nadskakiwała mu, zajmowała się jedzeniem. v Jakbym jadła obiad u mamy, to bym wzięła też przynajmniej czasem obiad dla mego Lubego, żeby nie musiał szukać jedzenia po sklepach czy cpn'ach. To są PODSTAWOWE POTRZEBY człowieka, żeby zjeść i pić. v Jeśli się kogoś zaprasza na parę godzin to MUSI się coś kupić do jedzenia. Koniec kropka. Są rzeczy, które można zamrozić albo są szczelnie zapakowane. Ale nawet jakby kupił trochę świeżego pieczywa, to honoru nie straci, zje sobie resztę na drugi dzień albo da mamie lub Tobie do domu. Co to za problem??? Czy poza tym czy on się o Ciebie jakoś troszczy? co robi dla Ciebie i co Ty dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tacy faceci jakby z innej planety,są sa to nie żarty,nie robią zapasów nie myślą co będą jeść ,nie potrafią nic ugotować,są szczęśliwi jak zobaczą jadło,a jak wysłać ich po zakupy to tylko można się uśmiać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
mowie mu ze nie co po 20 raczej nie mam co kupic ciastkami sie nie najem to pojechal na cpn i kupil mi hot doga>>>no widzisz prawdziwy gentleman a mógl cię wysłać na stacje skoro masz skleroze :D v ja tam nie widzę w tym nic dziwnego może jada w knajpach też czesto nie mam nic do jedzenia poza pepsi,a mama mieszka 50km ode mnie więc nie wpadam na jedzenie nigdy :D nie kazdy co codziennie jezdzi do marketu i kupuje jakies syfiaste zarcie ktore po dwóch dniach w lodówce klei się jak nie powiem co. tez zawsze gosciom mówię aby kupili sobie piwo bo ja nie pije wiec nie mam czy pizze bo też nie mam bo nie lubie. raz na jakis czas zrobie im spaghetti byle nie za często bo pózniej się przyzwyczjaja a nie chce mi się w garach siedzieć :D czasami ktoś z nich coś ugotuje i nikt nie robi takiego problemu jak ty. to nie knajpa że przychodzi klient i je na co ma ochote a ja mam codziennie pamietac co komu kupic :D. przychodzisz do faceta przyjezdzac po ciebie musi jeszcze oczekujesz ze bedzie ci gotowal.masz rece to sobie zrob jedzenie, z tego co piszesz i co on ci pisze wiesz co cie tam czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×