Dwulatek u logopedy

Byłam z synem u logopedy, niestety trafiliśmy na kogoś o niskich kwalifikacjach. Zamiast rzeczowej diagnozy, stos wróżb... Że po 3 urodzinach tak go olśni, że zacznie zdaniami mówić. Jak może tak Logopeda powiedzieć? A skąd syn te zdania wytrzaśnie? Jak urodziny ma za 5 miesięcy i w tej chwili operuje kilkoma sylabami, kilkoma dźwiękami i tylko kilkoma słowami. Nie buduje zdań. Poza tym jest zdrowy. Tylko opóźniony w wymowie . Nie ma dla nas miejsca na terapię, też czekamy. Cwicze w domu to co jest możliwe.

podnoszę ;)

Opóźniony Rozwój Mowy to najczęstsza sytuacja spotykana w gabinetach lekarskich. Jest to też najczęściej lekceważony przez pediatrów objaw zaburzeń mowy. "Ma jeszcze czas", "Dziadek Stasiek też późno mówił i od razu zdaniami", "Oj, przesadza Pani, niech pani poczeka" - to najczęściej słyszane frazy przez zaniepokojonych rodziców. Zresztą fajnie opisała to Ewa, więc nie będę się powtarzać. Tymczasem wszyscy logopedzi biją na alarm: coraz więcej mamy dzieci z opóźnionym rozwojem mowy, a przesunięcie obowiązkowego progu edukacji z 7. r.ż. do 6. sprawi, że będziemy mieć w szkołach więcej dzieci z problemami! Najczęściej po ORM występuje dyslekcja. :O

Ćwiczenia logopedyczne, i nie tylko logopedyczne. Coś fajnego dla większości z nas. https://www.youtube.com/watch?v=nUyCsu-qQqs l -> Ogryzek -> to wspaniałe, że wstawiłaś linka z tym blogiem Kasi Czyżyckiej. Jak to nam pomogło!! Tym linkiem, otworzyłaś nam okno na świat. Dziękuję :)

cieszę się, że Wam pomogłam :) warto też polookać na tych blogach i funpage'ach co piszą różne osoby u Pani Kasi :) ja bardzo lubię FB Kącik Terapeutyczny, setki pomysłów na zabawy za grosze...

Ogryzek, kolejny raz dziękuję! Zajrzę tam! :) Internet okazał się bardziej pomocny, niż osobista wizyta u logopedy. Kolejny kolejny raz... Tak samo było z problemami niemowlaka, inne matki w internecie pomogły sto razy, pediatra zbyt leniwy aby tłumaczyć każdej matce co dzień to samo... I jak tu nie wielbić nowoczesności..

Ogryzek, otworzyłaś mi świat porad logopedycznych. Dzięki Tobie znalazłam więcej, niż gdy do tej pory szukałam sama. Tzn. znalazłam lepsze strony dzięki Tobie. Tylu porad, ćwiczeń i przykładów nie ma w naszej poradni. Niech żyje internet.

Ja ze swoim synem chodziłam po wielu lekarzach dopiero wizyta w tym centrum http://besenseo.pl okazała się owocna, terapia logopedyczna okazała się nie droga a skuteczna, w/g mnie posiadają tam doskonałe kwalifikacje.

Moja córeczka ma niedosłuch chodzimy do logopedy od 2 roku życia i są poprawy. gdy miała 2 latka ( i nie wiedzieliśmy jeszcze o niedosłuchu) logopeda mnie opieprzyła co ze mnie za matka że nie przyszłam wcześniej także im wcześniej tym lepiej - a jeśli lekarz sobie robi jaja to lepiej iśc do innego.

Moja córka zaczela mówic skladnie w wieku 3 lat. Bylam na jednej wizycie u logopedy i pani mi powiedziala, ze problem jet jak dziecko ma 4 lata i nie mówi. Teraz córka ma 6 lat i chodzi na logopedię w przedszkolu ze względu na 's' i 'sz', ale poza tym nie ma żadnych problemów, a tym bardziej opóźnień.

Im wcześniej zaczęte ćwiczenia tym lepiej. Padłam jak przeczytałam to że problem jest wtedy gdy 4 latek nie mówi! Co to za lekarz? Teraz sobie wyobraź że dziecko na rozwój mowy potrzebuje ok 2 lat - czyli gdy lekarz zacznie z nim pracować w wieku 4 latach zacznie mówić w wieku 6 lat?! W ten sposób będzie opóźniony, odrzucony przez rówieśników - minie też okres najlepszej przyswajalności mowy przez dzieci :O w szoku jestem!

Nie mówiąc już o wczesnym wykrywaniu chorób - gdybym nie poszła z córką do logopedy nigdy bym się nie dowiedziała że cierpi na neuropatię słuchu - chorobę której zwykłe badanie słuchu nie wykrywa. Przesiewowe badania wychodziły dobrze, wszyscy mówili że ma jeszcze czas. Że kiedyś się nauczy mówić, owszem nauczyła by się lecz wada słuchu by się pogarszała. Obecnie 80% rodziców dzieci z wadą słuchu nie podejrzewało że ich dziecko ma niedosłuch. Ignorowanie tego faktu powoduje pogorszenie się słuchu. Wiem to z życia - byłam dzieckiem niedosłyszącym. Zaczęłam mówić gdy skończyłam 3 latka jak twierdzą rodzice po swojemu. Wadę słuchu wykryto u mnie w 7 klasie podstawówki - przypadkiem. Mam wielki żal do rodziców że niczego n ie zauważyli wcześniej.

mój dwulatek nie wymawia L, znacie jakieś ćwiczenia, które mogłyby ułatwić wymowę?

mój w kwietniu skończy 3 lata i mówi mama tata i nie + jak robi kotek piesek itp, pediatra mi powiedział że jak nie zacznie jak skończy 3 lata to skierowanie do logopedy ale wg niego nie jest potrzebne bo coś mówi więc umie, gorzej jakby nic nie mówił... nie martwię się tym specjalnie, od września chcę go zapisac do przedszkola to na pewno da efekt:) a nie gada bo nie ma po co skoro ze mną świetnie się dogaduje:P wg mnie to lenistwo u niego:P

dlaczego nie pójdziesz już teraz do logopedy oceni przyczynę, da ćwiczenia. To jest bardzo wygodne dla otoczenia jak dziecko mówi.

nie uspokajajcie nikogo na siłę, bo nie macie racji. A wizyta w poradni psycholog.-pedagogicz. jest bezpłatna. Dlaczego nie skorzytsać i umówić się na badanie do logopedy???? http://wsiecidzieci.blogspot. de/2014/02/dwa-sowa-na-dwa-lata-to-za-mao.html Przeczytajcie komentarze w tym artykule z linka i przemyślcie, co naprawdę dzieje się z Waszymi maluchami. DWA SŁOWA NA DWA LATA TO ZA MAŁO !!!!!!!

Koniecznie do logopedy - im dłuzej nie mówi dziecko tym potem gorzej będzie mu się nauczyc. Pamietam,ze moja przyjaciolka chodzila na zajęcia logopedyczne do http://actireh.pl/dzial/kwalifikacje-na-terapie ze swoim synkiem, bo wlasnie tez mial problemy z mową. Moja córa to juz jak 2 latka skończyla to śmigała z mówieniem.. prawie wszystkie słowa znala.

dwa lata to raczej nie jest to jeszcze taki dramat... Ja bylam z synkiem (3,5 roku) u logopedy w www.poradnia-rodzinna.pl/logopeda/ w zeszle wakacje bo w zasadzie nic nie mowil no i teraz chodzimy na zajecia

Ja na pierwszej wizycie u logopody byłam z 2,5 letnim synem. Pani logopeda zbadała go i nauczyła mnie z nim pracować w formie zabaw, były to ćwiczenia koordynacyjne z zakresu motoryki dużej i małej. Synek wprawdzie mówił dużo ale prawie wszystkie spółgłoski wymawiał nieprawidłowo. Następna wizyta była dopiero po roku i wtedy zaczęła się regularna praca z ćwiczeniami na wymowę.

Ja chodzę ze swoim synkiem do gabinetu na ul. Misia Uszatka w Poznaniu– www.akademiamowienia.pl . Dobre podejście, przystępne ceny, no i są efekty. Pani Aleksandra ma dużo sukcesów, nie tylko w pracy z dziećmi, ale też dorosłymi. Polecam.

niech Cie ten wiek nie przeraża, lepiej iść wcześniej niż nadrbaiać potem to latami. Ja osobiście nie byłam, ale siostra chodziła z małą i to był temat nr do rozmów w pewnym czasie więc pamietam to. I własnie to, że tak wcześnie chodzili z małą to szybko pomogły przykazania doktorki. To na pewno była babka z poznanskiego certusa, takie dwuczłonowe nazwisko... ona nawet w TV sie wypowiadała kiedy z dzieckiem iść, co powinno być syg. alarmowym - możesz sobie chodziaż posłychac jej opinii.

ja zaczęłam chodzić z synem przed jego 3 urodzinami i dużo mu to dało. Raz w tygodniu przychodziła do nas pani (35 zł za 45 min), bardzo fajna, trochę ćwiczyąłm z nim sama pomiędzy zajęciami, dziś ma 5 lat i mówi pięknie, wyraźnie. Moim zdaniem im wczesniej tym lepiej, najgorsze jest jak juz dziecko wejdzie w nawyk złego mówienia... potem ciężko go z tego wyprowadzić. Lepiej kształtować mowę juz na etapie jej wykształcania sie.

mój w kwietniu skończy 3 lata i mówi mama tata i nie + jak robi kotek piesek itp, pediatra mi powiedział że jak nie zacznie jak skończy 3 lata to skierowanie do logopedy ale wg niego nie jest potrzebne bo coś mówi więc umie, gorzej jakby nic nie mówił... nie martwię się tym specjalnie, od września chcę go zapisac do przedszkola to na pewno da efektusmiech.gif a nie gada bo nie ma po co skoro ze mną świetnie się dogadujejezyk.gif wg mnie to lenistwo u nieg x ja na twoim miejscu bym się martwiła

lepiej tego nie odkładać, mój synek tez zaczął późno mówić i dość niewyraźnie. Bardzo pomógł nam logopeda dziecięcy z tej przychodni http://www.larmed.pl/.

A nie lepiej skorzystać z pomocy logopedy który jest mobliny ? Jeżeli dobrze poszukasz to trafisz na takie oferty jak ta http://verbis-logopedia.pl/kontakt/ . Na pewno takie dziecko lepiej czuje sie w otoczeniu własnego domu niż u kogoś obcego.

Ja wybrałam się z synem po raz pierwszy do logopedy gdy skończył 2,5 roku i nadal niewiele mówił. Jak już wypowiadał pojedyńcze wyrazy to były one bardzo niewyrazne i trudno było go zrozumieć. Z polecenia znajomej trafiliśmy do ośrodka LOGOS DTR na warszawskim Targówku. Po kilku miesiącach terapii jest już ok a ja widzę znaczne postępy :)