Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodarozwódka

mam 25 i się rozwodze czy mam szanse na nowy zwiazek

Polecane posty

Gość młodarozwódka

Witam, tak niestety potoczyło mi się życie, że się rozwodzę. Mam 25 lat i nie mam dzieci. Nie potrafię życ w samotności i moje pytanie: czy mam szanse jeszcze na prawdziwą miłość? Czy ktoś zechce rozwódkę, kobiete po przejsciach? Jestem ładna, wykształcona, ale bardzo cicha i zakompleksiona. Nie jestem przebojową dziewczyną, która umie zagadać do każdego i każdego w sobie rozkochać. Strasznie się boję przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię życ w samotności; bardzo cicha i zakompleksiona;Nie jestem przebojową dziewczyną, która umie zagadać do każdego xxxx Najprawdopodobniej wybierzesz byle dupka byleby nie być sama - takie kobiety jak Ty zwykle tak kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego zawsze się dziwię jak tak młodzi ludzie biorą śluby. Bezmyślne! Nie wiem, ja bym rozwodnika nie chciała ale pewnie jakiś desperat się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalny facet się dziś ceni i nie poleci na byle cycki czy tyłek a kobiety stosując technikę stoję i czekam na gotowe same skazują się na dupków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodarozwódka
Całe życie nie chce spedzić sama. Po rozstaniu strasznie podupadłaam na zdrowiu, nie mam już celu w życiu i czuje się przegrana. Wszystko co miałam, cała energię włożyłam w to małżeństwo i nie wyszło. Jednak niewyobrażam sobie, że mogę resztę życia spędzić sama. Tylko faceci w moim wieku chcą wolnych dziewczyn bez przejść, a nie pakować się w związek z rozwódką. Ja sama chciałabym mężczyzny nei dużo starszego bez dzieci, a na takiego chyba już nie mam szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety - przebierać to Ty nie będziesz mogła ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj sobie kogoś po 30 z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też po rozwodzie
Niestety ale rozwódka obojętnie w jakim wieku ma naprawde małe szanse na znalezienie drugiej połówki.Wiem to z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż w wieku 27 lat się rozwodził - 13 lat związku z jedną partnerką w tym 2 lata małżeństwa i rozwód. Poznał mnie i obecnie jestem już jego żoną i spodziewamy się maluszka :) Masz olbrzymią szansę, bo niby dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan rozwódek
chciałbym związać się z rozwódką. Rozwódki nie mają parcia na ślub kościelny. Często mają już dzieci i to czyni je nieatrakcyjnymi. Szanse masz i to spore. Tylko nie bierz byle kogo. Najlepiej wybierz mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego wlasnie slub powinno sie zawierac po 30-tce. Teraz pelno jest takich 25-letnich rozwodek i same sa sobie winne, niech placa za glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chyba za mało dostałaś w doopę ,że już myślisz o nowym związku..Nie potrafię żyć w samotności ...z takim podejściem wezmiesz pierwsze ścierwo z brzegu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile miałaś lat jak ślub brałaś? Było się tak spieszyć? Ja pierdziele ludzie najpierw są nieodpowiedzialni i bezmyślni a potem płacz. Ja rozwodnika w życiu bym nie chciała - świadczy to o bezmyślności i łatwości w podejmowaniu ważnych decyzji. Cóż - lekkoducha to ja nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Cię będą pocieszać: nie no coś Ty, nikomu to nie będzie przeszkadzać. Tak jest - przy osobach powyżej 30stki (a nawet bliżej 40stki) wtedy ma się inne wymagania (no raczej nikt nie liczy na dziewicę bez przeszłości). Ale 25latka po rozwodzie? Coś Ty w głowie miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moge czytac tych niektorych komentarzy. Ja mam 27 lat i jestem po rozwodzie. A dlaczego? bo moj maz mnie zdradzil rok po slubie! na imprezie po pijaku! i co mialam sie nie rozwodzic bo bede mloda rozwodka? wg was przegralam zycie i nikogo wartosciowego juz nie poznam? smieszni jestescie i nie znacie zycia. Do autorki: nie martw sie, jestes mloda na pewno ulozysz sobie zycie.Moze faktycznie na jakichs wsiach czy w malych miejscowosciach moga sie na ciebie krzywo patrzec bo rozwodka, ale dla normalnych ludzi nic nie jest czarne albo biale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było się zastanowić z kim ślub bierzesz. Ale baby zawsze tylko do ołtarza ciągną (ewentualnie urzędu) zaślepione jakimś szałem macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego powyzej: wydawalo mi sie ze wiem z kim slub biore! jakbym wiedziala ze z takim co mni zdradzi to bym go nie brala! przed slubem bylo super, wszyscy mowili ze super trafilam itp, no ale dobrze ze Ty jestes jasnowidzem i wszystko w zyciu przewidzisz, kto Cie zdradzi, kto oszuka. Moje gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile z nim byłaś przed ślubem? Bo albo zdradzał Cię też przed albo związek był krótki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze się nie rozwiodłaś a już szukasz następnego, ale glupia p***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam z nim 4 lata przed slubem i nic nie wiem o zadnych zdradach w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byl na imprezie, spil sie, twierdzi ze sie niekontrolowal, porazka po prostu. Ale oczywiscie znajda sie tacy jak tutaj na forum co jeszcze oskarza mnie i nazwa glupia baba co miala szal macicy jak brala slub, no bo jak to przeciez powinnam byla to przewidziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja dalej tak twierdzę. Zaślepiona byłaś i tyle. Ale każdy ma być wyrozumiały i brać sobie partnera z odzysku. Nie mówię, że trzeba szukać kogoś bez związków na koncie ale błagam? Rozwodnika w takim wieku? No sorry ale dla mnie to świadczy o braku rozwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem brak rozwagi ale niekoniecznie obu stron. Ja sie nie czuje winna rozpadowi swojego malzenstwa. Ja bylam w porzadku i co mam pokutowac za blad mojego ex? jestes bardzo niesprawiedliwa w swojej ocenie ale mimo wszystko nie zycze Ci czegos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko wina nigdy nie leży tylko po jednej stronie. A Ty nie potrafisz tego obiektywnie ocenić więc opieranie się na Twojej wersji nie ma żadnego sensu ;) Nawet jeżeli rozwod nastąpił z orzeczeniem o winie to i tak 100% winy nie jest po stronie Twojego ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze dyskusja z Toba nie ma sensu, skoro za zdrade po pijaku na imprezie obarczasz tez druga strone :D powodzenia w zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak obwiniam ;) Bo sorry ale jak można się związać z kimś kto nawet pić nie umie i nie wie ile mu wolno? ;] Litości. Zresztą na imprezy mieszane zawsze chodzi się razem i nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się rozwiodłam w wieku 28 lat, 3 lata po ślubie. Nie mieliśmy dzieci, bo ciągle miał na to czas... I jeszcze zostałam bez mieszkania. I wiesz co? Poradziam sobie. Dziś mam męża, dziecko, domek. I dzięuję tamtemu, że tak postąpił. A jeszcze kilka lat temu bym nie uwierzyła, że coś dobrego mnie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodarozwodka
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, zwłaszcza dziewczynie, która przechodziła też przez rozwód. Wiem, że młodo wzięłam ślub, ale znaliśmy się na prawdę długo, mieszkalismy razem i mogłabym rękę dać sobie uciąć za męża że bedzie wszystko w porządku. Okazało się po kilku latach, że jest agresywny i nie kontroluje się. Wiem, że ideałem nie byłam, ale nie mogę znosić też takiego traktowania - wyzwisk, bicia itp. A nigdy bym po nim nie przypuszczała, że może taki być. To nie jest tak, że teraz szukam na siłę kogoś, ale nei chce spędzić sama reszte życia, zwłaszcza że marzę o rodzinie, dzieciach itp. I mam wątpliwości czy mogę po rozwodzie liczyć jeszcze na normalnego faceta, który zaakceptuje moje błędy młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zwiazalbym sie z rozwodka. Mam 28 lat, interesuja mnie kobiety bez bagazu. Rozwodki moze bralbym pod uwage moze po 40stce, jak do tej pory nie znalazlbym zadnej kobiety. Ale to mi nie grozi, nie narzekam na brak zainteresowania.

Porozgladaj sie za rowniez rozwodnikami. Dla nich twoj stan cywilny nie bedzie robil problemu. Wolni faceci, bez zobowiazan, raczej nie stoja w kolejce za rozwodkami czy matkami z dzieckiem, no niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×