Jestem w Anglii tu juz naprawde nie ma pracy

To ciekawe, bo ja wczoraj przyjechałem i od poniedziałku idę do pracy.

znowu durny temat wszedzie jest praca i jej nie ma,zalezy dla kogo wszystko zalezy od szczescia, czasem znajomosci, a czasem po prostu wystarczy miec FACH i tez mozna znalezc cos fajnego przestancie mi pisac jaka bieda w polsce bo znam ludzi ktorzy zarabiaja minimum 4 tysiace na reke a znam i takich ktorzy zarbiaja 20 tys na reke i stac ich na wszystko jadac co centrum handlowego nie ma miejsca by zaparkowac, ludzie robia zakupy za grube pln tak samo pewnie est w UK- bylam na wakacjach przez miesiac u znajomych to wiem

durne

W Polsce też jest praca,ale dla leniwych oczywiście brak! Pracuję i nie narzekam, nie musze wyjeżdżać do obcych!

Prawda, co z tego, ze pojawiaja sie oferty pracy, jak chetnych jeszcze wiecej. A i wszedzie placa minimalna. Anglia schodzi na dno...

Kolega pojechał w lutym i znalazł pracę po miesiącu, trochę już zaczynał panikować w danym momencie, bo kasa się kończyła. Teraz udało mu się dostać umowę na stałe. Pracuję jako typowy robol na produkcji i przy załadunku.

Praca w Anglii jest i to dużo. Od siedmiu lat zmieniałem prace 4 razy. W pierwszej pracy spędziłem 3 lata. Firma się zamknęła,spędziłem 3 mieszki na bezrobociu. Od tego czasu 3 razy zmieniałem prace na lepsza, sam wysyłałem wypowiedzenie i przechodziłem do innej firmy na lepsze warunki. Co chwila dostaje na maila oferty i dzwonili do mnie z wielu miejsc w które aplikowalem. Mieszkam w Brighton. Zgodzę się z jednym ze pogorszyło się w ciągu ostatnich paru lat,jest drożej a stawki slabe. Ciągle jednak Polska jawi mi się jako 3ci świat, wiem co się dzieje w kraju.