Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak karmić małe kocięta pomocy

Polecane posty

Gość gość

mam chorą kotke, lecze ją coś jej sie stało po urodzeniu kociąt :o miała mleko a pózniej zanikł jej pokarm nawet nie chce ich karmić pomóżcie mi prosze jak wykarmić te kotki by przeżyły? są małe ale patrzą juz na oczka :( czy bedzie dobrze jak będe je karmić mlekiem bebiko? czy mlekiem krowim przegotowanym? jak bebiko to kupie jutro dzisiaj musiałam im dac przegotowanego krowiego i jakoś wlać im do pyszczków powoli ciężko je nawet nakarmić bo nie chcą pić :o załamana jestem a nie pozwole by umarły z głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie krowim, może spowodować biegunkę! Tutaj np. masz masę info o wychowywaniu (skutecznym, urósł rozbójnik jak się patrzy ;) ) kociaka: www.forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=141938 I jeszcze tu: www.zwierzakowo.pl/artykul/odkarmianie-oseskow.html U weta kupisz specjalne butelki, na poczekaniu można karmić zakraplaczem (nie strzykawką, bo strzykawką można popchnąć za dużo i spowodować zachłystowe zapalenie płuc) czy tego typu buteleczką: www.mazidla.com/kategorie-poproduktow/akcesoria/opakowania/butelka-z-dozownikiem-poj-100-ml.html?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=71&category_id=29 Mleko dla niemowląt będzie OK. (Nan, Bebiko). Jak już patrzą na oczka (od kiedy?) to za niedługo będzie można wprowadzać inne pokarmy niż mleko (będzie ciekawie, bo to jak z ludzkimi dziećmi: więcej na łapkach i wokoło niż w pyszczku :D). Aha, jeszcze jeden motywujący temat: www.forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=156167&start=150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmilam male kotki 5 dniowe mlekiem dla kotow modyfikowanym w proszku i mialam mala butelke dla kociat ze sklepu dla zwierzat. Mysle, ze mleko krowie przegotowane byloby tez dobre . mozesz karmic mala lyzeczka powolutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, pamiętaj, żeby wysterylizować kotkę jak tylko będzie to możliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu mam ja sterylizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to czemu???? :/ A po co ma się rozmnażać, męczyć z ciążą? Mało to jest bezdomnych kotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama się wysterylizuj kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uratowalam kilkudniowego kociaka dajac mu bebiko 1 pipetą (do dawkowania lekow, w kazdej aptece za grosze). Czestotliwosc karmiania jak niemowlaka, co 2-3 godziny, w nocy tez niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
Ewa wez w*********j wkońcu bo nie ja odpowiedziałam żeby sie samemu wysteryzlizować tylko jakaś pomarańcza, która ma dobrze w głowie w przeciwieństwie do ciebie co jakiś temat o kotach ro sie wpierdalasz i wyzywasz i krytykujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
właśnie rozrobiłam mleko dla dzieci Bebiko i zaraz będe im podawać, jutro ide do weterynarza o rade bo w weekendy było zamknięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
gość Ja uratowalam kilkudniowego kociaka dajac mu bebiko 1 pipetą (do dawkowania lekow, w kazdej aptece za grosze). Czestotliwosc karmiania jak niemowlaka, co 2-3 godziny, w nocy tez niestety xx dzięki że podpowiedziałaś, pójde jutro poszukać pipety bo karmie je delikatnie na brzuszku łyżeczką, a ile za nią dałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej kupić specjalne mleko np. multi fitu, żeby kotki nie miały problemów ze zdrowiem. wygodnie będzie podawać małym jedzenie strzykawkami, dopoki nie nauczą się pić z butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowiego nie podawaj, bo biegunka jest dla nich niestety śmiertelnym zagrożeniem. I z przykrością podzielam zdanie poprzedniczki, powinnaś wystrerylizować kicię. Po pierwsze dobrze wiesz, że kotka cierpi podczas rui. Po drugie jest duże ryzyko ropomaciczy i innych guzów. Nie wiem ile jest tych kociąt, ale zastanów się sama czy dasz radę rozdać je wszystkie w naprawdę dobre ręce jeśli nie planujesz zostawienia sobie całej gromady. Ja przyznam że też kiedyś dopuściłam do rozrodu mojej kotki. Urodziła 7 kociąt, 6 kotek i jednego kocura. Udało mi się je wszystkie rozdać, niestety nie wiem czy trafiły w dobre ręce i przede wszystkim nie wiem jaki los spotkał ich potomstwo. Prosta matematyka, zakładając że każda z nich tylko raz urodziła po 4 kociaki to kotów jest już 24... Do tej pory tego żałuję i czuję się za to odpowiedzialna. A moje spojrzenie na tą sprawę zmieniło się diametralnie gdy znalazłam u jednego gospodarza na wsi kilkutygodniowe kocię, chore, nieleczone i przede wszystkim potwornie cierpiące... ;( Kotkę udało mi się uratować, niestety jej wzroku już nie - musiała przejść operację amputacji oczu. Jej brat miał więcej szczęścia, udało się uratować jedno oczko, niestety kosztem dwuletniego pobytu w schronisku. Pozostała trójka z miotu, na pozór zdrowa niestety nie przeżyła. l Co jeśli któreś z wnuków/prawnuków mojej kici też trafiło na wieś i tam rozmnaża się na potęgę? Co jeśli któreś z wnuków Twojej kotki tam trafi? l Obecnie w fundacji do której trafił pirat przebywa pewnie około 50 kotów, nieopodal w schronisku ponad 200, sami dokładnie nie wiedzą ile ich mają. Bezpośrednio czy pośrednio Twoje małe kotki i również moje byłe małe kotki, zabierają dom tym już żyjącym, tym które nie mają komu pomruczeć. Czym są gorsze od tych jeszcze nie poczętych? Przemyśl to proszę i wysterylizuj kotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×