Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostac czy wrocic co byscie zrobili na moim miejscu

Polecane posty

Gość gość

jesteśmy z mezem w Niemczech,mamy po 35 lat..ja chce wracac do Polski bo nie widze zycia za granica z dala od rodziny przyjaciol, z kolei maz nie chce slyszec o powrocie do kraju,chce zostać,klocimy się przez to..mam już tego wszystkiego dosyć..oboje ciężko pracujemy..wizja sprzątaczki i meza na budowie przez cale zycie nie jest dla mnie niczym optymistycznym.jestem zmeczona psychicznie i fizycznie...dzieci nie mamy ponieważ kiedy zecydowalabym się na dziecko automatycznie będę musiala zrezygnować z pracy fizycznej jaka wykonuje i tylko maz będzie musial utrzymać nas trojke..każdego wieczora chce mi się plakac..nie wiem jaka alternatywę wybrać,co robic.. ..inni maja wszystko,bez zbędnych wysilkow...urode swietna prace dzieci oraz jakiś byt..swiat jest niesprawiedliwy smutas.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty aby trochę nie przesadzasz , ile tam jestes w Niemczech ? wiesz powiem ci ze pierwszy raz spotykam sie z taka opinia jak Ty ze ci tam żle .Jezeli masz możliwosc lepiej żyć po ci wracac do Polski ? s tu jaka perspektywa cie czeka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jaka alternatywę wybrać...w pl zapewne tez byłoby ciężko..pochodze biedniejszych regionow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tym bardziej zostan w Niemczech , nie kłoć sie z mężem i zacznijcie pracowac na lepsza przyszłośc .A jeżeli chodzi o przyjaciól poznasz nowych a ze starymi zawsze mozesz sie zobaczysz patrz na siebie byc miała co do garnka wrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale my pracujemy,bardzo ciężko i przeraza mnie fakt ze będę myla kible do końca zycia a mój maz będzie ciagle tyral na budowie..a co z dzieckiem? mamy po 35 lat..jak zajde w ciaze będę mogla zapomnieć o pray fizycznej,czyli maz będzie musial tyraz na nas trojke...to nie jest wszystko takie proste!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka byłą kiedyś w podobej sytuacji, w końcu "wygrała" ioboje wrócili do Pl. Efekt po latach? on tutaj sfrustrowany, niezadowolony, ona z rodziną i przyjaciółmi ale spowrotem na starych biednych śmieciach, o latach on nie dał rady wyjechali znowu bo tutaj jednak nic nie wyszło, tam ona znowu sprzątała , on gdzieś na jakimś dzwigu, powoli przestali z sobą gadać, w końcu ona wrócła tutaj sama, on został i w końcu doszło do rozwodu, oboje się nienawidzą, dieciaki poszły w świat , wszyscy zostali z kacem. Z tego co słyszałąm ona "ulżyła" sobie życie z żonatym, którego żona pracuje na zachodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iminina
gdzie mieszkasz w niemczech? i co chcialabys robic zamiast sprzatania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×