czy faceci boją sie kobiet inteligentnych

Boje sie takich gościówa 36 wiecznie nie wyzyte :-D

Nie sądze. Ja jestem silna, twardo stąpająca, inteligentna życiowo (bo książkowo to niezbyt) i nie mogę się odpędzić od takiego jednego niezbyt mądrego ładnego faceta. Ale nie mój typ. Ja poszukuję mocnych psychicznie ludzi. Tak więc nie sądze by facet bał się inteligentnej. Raczej ucieka od zarozumiałych inteligentek które są sztywne i nie można z nimi pożartować, bo wszystko musi byc takie poukładane i inteligentne w zachowaniu.

Tak to racja ma ona

slonko_kafe dokładnie jak facetowi wpadnie się w oko to nie ma dla niego znaczenia czy jest to inteligentna czy nie kobieta, tylko czy jest fajna :)

"faceci boją się kobiet twardo stąpających po ziemi, samodzielnych, mądrych i umiejących zadbać o siebie, boją się silnych osobowości" x To powyżej to nie kobieta tylko facet. Z kimś takim nie mamy ochoty wchodzić w związek.

" gość slonko_kafe dokładnie jak facetowi wpadnie się w oko to nie ma dla niego znaczenia czy jest to inteligentna czy nie kobieta, tylko czy jest fajna usmiech.gif " o racja! czy sympatyczna i czy podoba mu sie atrakcyjnie. Tak mnie sie wydaje, ze facet tylko patrzy: czy ładna i fajna. A my kobietki to troszkę szerzej :P

tak Wy patrzcie troche glebiej...do kieszeni :-D

kolejny frustrat z najnizsza krajowa. Oświecę cie-kobiety tez zarabiają,nie wiem gdzie ty zyjesz, ze kobiety ci do kieszeni zaglądają

mężczyźni absolutnie nie boją się kobiet inteligentnych, bo z takimi właśnie się żenia.

Myślę, że jest różnica między MĄDRĄ a INTELIGENTNĄ kobietą. Tych mądrych jest jak na lekarstwo. Za to inteligentnych całkiem sporo, wszak kobiety kształcą się teraz, podróżują itd. itd. Ale jest jedno ALE, zdarzyło mi się poznać kilka razy te inteligentne i...hmmm zbyt przyjemnych wspomnień nie mam, były to dziewczyny, które patrzyły na innych z góry, jeżeli nie wiedziałem czegoś w czym one były dobre- dawały to odczuć (to ty nie wiesz...?), wytykanie ciągle błędów-> nie mam nic do tych kobiet, poza tym były ok, ale krótko mówiąc, wcale nie były zachęcające, do jakichś bliższych relacji, szybko się znajomości kończyły. I cóż to mogło oznaczać, dla nich? Pewnie w ich mniemaniu, że się boję, z mojej perspektywy była to niechęć a nie strach. Spotkałem też i kobiety, które były i inteligentne i mądre, ale to już w ogóle dłuuugo musiałbym w pamięci poszukać, właściwie to kojarzę tylko jedną :). Pozdrawiam

" gość tak Wy patrzcie troche glebiej...do kieszeni " Tak. Racja. Jestem kobietą samodzielnie sie utrzymującą, pracującą i wymagam by partner też się sam utrzymywał, a nie ja jego. To zrozumiałe

nikt się nie boi inteligentnych kobiet wręcz takie są podziwiane. A autorka po prostu nie jest taka jak opisuje. tyle

Inteligentny czy pewny siebie to może być facet. Baba jest co najwyżej zarozumiała albo wyżej sra niż d**ę ma - spotykałem przez ostatnie 20 lat takich setki. I żaden normalny facet się baby nie boi, tym bardziej jakby była "inteligentna". Natomiast odwrotnie to już całkiem inna sprawa: jeśli baba widzi, że mnie nie naciągnie na parę drinów, że nie będę jej bzdecił (a nawet powiem coś szczerego lub nie daj boziu krytycznego pod jej adresem), że nie będę za nią łaził z podkulonym ogonem jak pies czy potrafię przejrzeć jej ściemy, gierki czy humorki - wtedy taka baba natychmiast się zawija :) I oczywiście jestem cham, nie wiem jak się traktuje "prawdziwe kobiety" i tak dalej :) I kto tu się kogo boi? 99,99% bab jest prymitywnie bierna. Nawet jak podchodzę zagadać to się trzęsą ze strachu, że wyjdą na tępe łychy (i w 90% słusznie!). O inicjatywie ze strony bab można pomarzyć - a o pierwszym kroku to już w ogóle zapomnij. Czego się tak baby boicie? Nie lękajcie się! :)

niektore inteligetne to cnotki niewydymki. Zero pasji seksu, czesto sa takie madra, ze az meskie. czasem nie wiesz czy nie rozmawiasz z kumplem. Kobieta musi byc kobieta, pachniec, wygladac i zachowywac sie jak kobieta, troche kokierteryjnie, slodko , pozwolic mezczyznie byc mezczyzna. Znam kilka taki niby inteligetnych ale one maja silnijszy charakter niz ich faceci. Ich faceci im ulegi, jak takie pacholki. Mnie to nie kreci. Musi byc rownowaga. Kazdy ma dorosnac do swojej roli. Niestety ale zmojego swrodowiska moze na 100 intelgetnych kobiet , zainteresowal bym sie tylko jedna. Bo to na wyglada jka kobieta, jestes seksowna, potrafi sie fjanei ubrac i porusza sie jak dama. reszta to takie roboty po szkole z w****ionym wyrazem twarzy i przetluszcoznych wlosach. :/