Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nasturcja 123

Wczoraj przepedzałam złodzieja z ogrodu

Polecane posty

Gość Nasturcja 123

Mieliscie podobne sytuacje? Co zrobiliscie? Ja siedze jak zwykle przy kompie do pózna, i gdzies o 4 w nocy usłyszałam dziwne odgłosy. ale ze dosc mocno padało, a ja miałam na ogrodzie jeszcze wystawione kilak rzeczy w zwiazku z niedawnym remontem, typu stół plasikowy, jakas szafka łazienkowa, i pare bzdetów których nie zdazyłam zabrac, to najpierw pomyslałam, ze deszcze w nie bebni i to stad. Ale to nadal było slychac, wstałam , zgasiłam swiatło i sie gapie przez okno. nic nie widze, zapaliłam i słucham muzyki na youtube. Potem wstalam znowu, poszlam do łazienki, przez okno w łazience widac furtke, a ta szeroko otwarta i jeszcze słysze odgłosy łazenia... :( No to do mnie dotarło ze mamy intruza. Obudziłam psa- mój wzór "czujnosci", który spał głebokim snem aniołka na kanapie. Mówie do psa, no dalej, przepędz goscia z ogrodu, podchodze z nim do drzwi, otwieram jak szeroko... A typ własnie stał dosłownie ze 3 metry za tymi drzwiami, jak zwatpił jak wyparowałam, pies zaczał ujadac, chowajac sie za mnie.. :p Widze, ze typ nie za grozny, taki typowy pijak z morda cała czerwona, bełkoczacy cos ze ledwo zrozumiec mozna... Zaczełam gadac do niego zeby sie wynosił bo zaraz wezwe policje... Ten zaczał sie tłumaczyc ze niby furtka była otwarta... Ale polazł dzieki Bogu. Potem zrobilam male ogledziny, wywlekl rower co stał z tyłu ogrodu- wyraznie miał zamiar go zabrac zaraz ze soba, i szukał chyba co jeszcze sie fajnego przyda.. :( No f**k... Po tym wszystkim klnac w duchu pochowałam niektóre rzeczy do domu, i wsytawilam psa zeby popilnowal czy typ nie wraca, mój czworonóg jest tak bohaterski, ze musiałam go zawlec siła prawie, bo wyraznie sie bał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz sama z psem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
nie, nie mieszkam tylko z psem. Ale poza mna wszyscy spali, tzn dwie osoby... Ja tylko tak siedze po nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×