Czy pierzecie ubrania dziecka po 1 noszeniu

Ciekawe w co ubierasz te spodnie?

to się nazywa natręctwo i to się leczy drogie Panie :)

Bielizna każdego dnia i uważam ze każda mama powinna tego uczyć, by było to nawykiem i zostało już na całe zycie. Spodnie dziecka( kilka lat ma) piore gdy założone je ma 2raz chyba że je upacka czymś, jednak nie posyłam dziecka dwa dni z rzedu w tym samym. Bluzki cienkie piore po każdym noszeniu, wyjątkiem sa tylko spodnie, gdyż dziecko ma ich po prostu mało-5.

Codziennie nosi czyste ubrania. My z mężem też zakłądamy codziennie czyste.

Ja również noszę czyste ubrania. Nie jest to jednak dla mnie jednoznaczne z ubraniem świeżo wypranym. Spodnie po jednym dniu nadal są czyste :)

Alw swieze juz nie sa.

Ja nosze spodnie cały tydzień ..chyba ze czymś pobrudzę .

Haha bez przesady kobieto. Czy torebke tez czyścisz każdego dnia w myśl tego co mówisz o spodniach????

Oczywiście, że po jednym dniu są świeże :) nadal pachną proszkiem.

heheh, każdy pierze co ile chce ależeby dzinsy prać po każdym założeniu to lekka paranoja :D

Nieekologiczne jest to co robicie i niepotrzebne. Ja w ogóle nie używam płynów do płukania, bo uważam, że jest to jeden z produktów, które służą wyciąganiu pieniędzy. Moje pranie też pachnie, a ja najbardziej i tak lubię pachnieć perfumami, a nie jakimś płynem. Ubrania piorę w miarę potrzeb i nie śmierdzę. Gdybym śmierdziała, ludzie by się do mnie nie przytulali, a robią to z uśmiechem na twarzy.

Tutaj same czysciochy ,ubranie codziennie nowe,kible myte codziennie ,posciel zmieniana 2 razy w tygodniu,podlogi myte 2 razy dziennie itp.jeszcze moze pracujecie po te 8 godz i macie 2 lub 3 dzieci.Aha zapomnialam dodac zero sloiczkow ,ketchup tylko wlasnej roboty.Codziennie dwa dania deser.Zgrabne ,piekne te po cc nie maja blizn aha i seks do rana .Szkoda ,ze wasze zycie tak nie wyglada,wiekszosc polek chodzi w starych szarych poszarpanych sweterkach,dzieci ubrane ubogo i w zniszczone ponoszone ciuchy :)

Mam nadzieję, że jednak więcej jest "brudasów", bo jak sobie pomyślę o tych tonach wody marnowanych na pranie czystych rzeczy oraz tonach proszków i płynów zanieczyszczających nasze wspólne środowisko, to mi się słabo robi. Ludzie, opamiętajcie się i leczcie swoje obsesje.