Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WegeGirl

Kiedy mięsożercy się opamiętają

Polecane posty

Gość zakręcona w prawą stronę
dostawałam lanie pasem po d***e gołej jak nie zjadłam mięsa bo w kolejce je wystali, potem ugotowali tak że twoje teorie mnie nie przekonają jem mięso bo mnie bito ,żeby jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja własnie wpierdalam świetne kotllety mielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz zwierzeta,ale dzieci juz autorko pewnie nie,bo ludzie wega nie maja serca do ludzi tylko zwierzat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka pradziadka
Ja mam dwoje dzieci i bardzo je kocham. Cóż to za teoria, że ludzie kochający zwierzęta nie kochają dzieci? Jakieś mądrości z d**y wyjęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcone w  stronę
masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcone w  stronę
pamiętam z dzieciństwa był taki pniak babcia kładła koguta i odrąbywała mu łeb siekierą kogut długo się trzepał ona go trzymała kiedys kazała mnie trzymać ale puściłem w gacie i koguta też kogut bez łba uciekł jak sam padł, poszedł na rosół ja dostałem taki wpier..l że jak było zabijanie koguta i wyczułem to uciekałem i wracałem wieczorem jeszcze pamiętam ten kogut okropnie wrzeszczał a na boże narodzenie bili wieprzka oj to dopiero horror wieprz kwiczał, a oni go siekierą rąbali potem wisiał i go rozcinali przynosili do izby rejmont w chłopach ten watek opisał wiem , bom na to zawsze rzygał, bo ja watły jestem potem robili kiszki, kiełbasy..przez maszynkę nigdy nie chciałem jeść i dlatego w..l dostawałem dziś to się pod przemoc, znęcanie kalsyfikuje ale wtedy nie wieprza zabili, mnie lanie spuścili na gołą d**ę popili wódką a ja rzygałem z tej wieprzowej śmierci , smrodu w całym domu oj, szkoda,że ciebie założycielko tam nie było bo też byś w d**e dostała i nie głosiłabyś teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam nie biadole nad losem zwierzatek, tylko jem świninę ze smakiem :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tyz cosik pamientom.Jak sasiedziedzi wieprza rzneli vis,a zwis mojej chaty,tom leb pod pierzynom tydzen trzymal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek to zwierze mięsożerne i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to już jest urządzone, że żeby żyć musimy zabijać. W Polsce mamy to szczęście, że w ogóle możemy sobie wybrać co lubimy - stać nas na luksus "etycznych", wyborow. Warto jednak pamiętać, że przez miliony lat ewolucji naszego gatunku musieliśmy żreć co popadło i nie zastanawiać się czy zwierzątko miało ładną mordkę. Do dziś większość ludzi na świecie ma bardzo ograniczoną możliwość wyboru sobie pożywienia. Gdybyśmy byli roślinożerni prawdopodobnie wymarlibyśmy jako gatunek: nawet jeśli z perspektywy zamożnego Polaka który żarcie przynosi sobie z supermarketu to tak nie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcone w  stronę
dodam mam kota wychodzącego dostaje saszetki i suchą karmę purina niestety, w ogrodzie zabija sikorki, wróble, słowiki, myszy on nie jest głodny, jest nawet wysterylizowany ale natura miesożercy każe mu znęcać się nad ofiarami potrafi bawić się z nimi godzinę jak zauważę, daruję życie sikorce czy myszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby wegetarianizm bylby taki zly to wszyscy hindusi powinni juz dawno nie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×