Przepis na domowy pasztet

j.w

a to trzeba najpierw mieso podsmazyc i poddusic. ja bede 1 raz robic. mam lopatke i watrobke wieprzowa. zobaczymy co wyjdzie mi.

Ja mam przepis na większą ilość, bo zawsze robię więcej i mrożę. 1,5 kg żeberek 1,5 kg mięsa 25 dkg wątróbki 1 kg serc 1 kg ozorków 60 dkg boczku lub podgardla marchew, pietruszka wg uznania grzyby suszone, liść laurowy, ziele angielskie bułka wszystko razem gotujemy do miękkości, mielimy, bułkę namaczamy w wodzie z gotowania, doprawiamy solą, pieprzem, gałką. I do piekarnika, czas pieczenia określony metodą na patyczek ;)

a musi bycv galka? bo nie mam a w sklepie osiedlowym nie bylo.

spojrzeć w lustro...

a jak mrozic?

Jak nie masz gałki to jej nie dasz i tyle. Mrożę normalnie, kroję na kawałki, w torebkę foliową i do zamrażarki. W zależności ile dasz tej wody z gotowania pasztet będzie bardziej zwarty lub mazisty (to trzeba na oko). Przy dzieciach robię rzadszy to wtedy nie kroję na plastry, tylko smaruję na kanapce (da się rozsmarować, ale trzyma się w kawałku jak dzielę do zamrażarki, to trzeba sobie wypraktykować). Posolić trzeba dość mocno, by po upieczeniu miał odpowiednią słoność. Dla dzieci dodaję więcej warzyw, zawsze to jakaś możliwość przemycenia ich ;)

1 raz bede robila bo wczesniej nie mialam maszynki do mielenia miesa. a dzis kupilam i postanowilam poszalec w kuchni.

zeby byl do pokrojenia to jaka konsystencje powinnien miec? do czego mozna porownac?

dodam, że im większa różnorodność mięs tym smaczniejszy jest pasztet. Często dodaję do w/wym składników 2 ćwiartki kurczaka. Jajka obowiązkowo w zależności od ilości mięska 3-6 szt.

Nie podałam, że jeszcze jajka trzeba dodać. :D A konsystencja to nie wiem, trochę jak ciasto drożdżowe. Nie suche (jak np na kopytka), ale niezbyt wodniste (jak biszkopt), coś pomiędzy trudno opisać. :D

to juz wiem. mieso sie studzi zaraz bee mielic. i do pieca. dalam ok.1,5 kg miesa wiec 3 jajka starcza.?

Może być tyle, co gospodyni (gospodarz bo np. mój dziadek specjalizuje się w robieniu pasztetu) to inny pasztet wychodzi. Ja chyba też muszę pomyśleć o zrobieniu, bo dawno nie jadłam :)

dopiero co wstawilam do piekarnika. ile to roboty przy tym. ile teraz musi byc w piecu?

o nie. wyszedl za mocno watrobkowy. czuc bardzo watrobke.

Polecicie dobry pasztet na święta wielkanocne?

Jeny ale z was gospochy... jako "korposuka" nie mam czasu na takie wygibasy w kuchni...

Ja zrobilam wczoraj dwa,dla nas i dla tesciowej