rodzice chca pieniadze ode mnie

bo maja dlugi.chca´´pozyczyc´´800zl ale mowilam,ze jak im dam to na czynsz nie bede miala ale do nich nie dociera.mieszkam sama i ciekawe jak jak ja pozniej zaplace 2 czynsze jesli im dam teraz kase.czy ktos ma takich rodzicow?

Takich to znaczy jakich? Dłużników? Bo to, że zwracają się do ciebie o pożyczkę to raczej nic strasznego - przecież nie masz im dać, tylko pożyczyć. Na co zapożyczyli się rodzice? Jak ma ci zabraknąc na czynsz, to najwyżej pozycz im tylko częśc, a resztę niech pożyczą od pozostałego rodzeństwa (jeśli masz) albo od rodziny czy znajomych. Mniejsze kwoty łatwiej pożyczyć, a potem łatwiej je egzekwowac od dłużnika.

Jak nie masz to nie pożyczaj.

co to znaczy "cały czas nam ściemniała"?

Gość z 09:02 - spłaciliście długi, przejęliście mieszkanie po mamie, i oddaliście ją do domu starców?

nie mam rodzenstwa i nie mam tez lekkiej sytuacji by pozyczac pieniadze.juz napisalam,mieszkam sama.a pieniedzy by nie oddali bo nie maja z czego.nawet jesli pozycze tylko polowe to skad wezme ta polowe do czynszu?

I radzę ci dokładnie sprawdzić w jakich tarapatach sa rodzice Może częściej ich odwiedzaj, spradz co maja w lodowce, co robia caly dzien. Porozmawiaj ile dokładnie maja dlugow, gdzie i ile. Niech pokaza ci bik. To jest slepy zaułek, jak im nie pomożesz, to za rok dwa możecie mieć takie problemy ze nie wyjdziecie z tego do końca zycia

mozemy????przeciez ja nie bede oddawac wyplaty na ich dlugi.to co,mam isc spac pod most albo zamieszkac z nimi??ja juz nie mam 20 lat.

Kochana nie pożyczaj .Twoi rodzie sa dorośli i [powinni sobie sami radzić . CO innego jakbyś miala duzooo kasy ale jak sama nie masz to powinni zrozumieć.

To że mieszkasz sama nie jest dla mnie żadnym argumentem - ja mieszkam z bezrobotnym mężem i muszę go utrzymywać dopóki nie znajdzie pracy - a to już kolejny rok. Natomiast ponieważ rodzice pomagali mi, to i ja pomogłabym rodzicom, przynajmniej w jakimś zakresie. Albo trzymasz z rodzina, albo masz ich gdzieś. "Chwilówki" to spirala zadłużenia. Lepiej porozmawiaj z rodzicami na ten tmeta. I przyłączam się do pytania - na co się zapożyczyli?

gość Kochana nie pożyczaj .Twoi rodzie sa dorośli i [powinni sobie sami radzić . CO innego jakbyś miala duzooo kasy ale jak sama nie masz to powinni zrozumieć. ... Cos takiego chyba mogła napisać ostatnia sucz z patologicznej rodziny... Czekaj aż twoje dzieci się na ciebie wypną, jak ci się noga powinie.

Skoro nie masz 20 lat i nie chcesz mieszkać z rodzicami, to weź sprawy w swoje ręce i zabezpiecz rodziców przed "chwilówkami". 800 złotych to nie jest jakieś kosmiczne zadłużenie, i reakcja w porę zatrzyma problem. I nie mów, że zaraz "pod most"... Poza tym ile czynszu płacisz? Musisz mieć duże mieszkanie na 1 osobę...

Tak spłaciliśmy moją mamę. Daliśmy mamie 90 tys. zł bo tyle wyszło jak już wszytsko podliczyliśmy. I żeby nie było. Teraz jestem z dzieckiem w domu. Żyjemy z pensji meża. Chodze w dziurawych butach. Biorę leki antydepresyjne. dziewczyno a Ty znajdź jakiś sposób żeby pomoc rodzicom. widzisz ja przeoczyłam odpowiedni moemnt, można było tę pętlę długow zdusic w zarodku, już ze dwa lata wcześniej. Ale widzisz ja myslalam tak jak ty. Ze mama przecież ma dochod, calkiem dobry ma sobie radzić. Ignorowalam rozne sygnaly a trzeba było mamę dokładnie spradzić Ludzie, jeżeli wasi rodzice biorą chwilówki to znaczy ze już jest bardzo źle. W ciągu roku można się tak zadluzyc ze straci się mieszkanie , biorąc pozyczkę po to aby splacic poprzednią. Emeryci i renciści to lakomy kąsek dla pożyczkodawocow czy tej "złodziejskiej lichwy" Mają stale dochody, są naiwni, maja nieruchomości które można zastawiać. Dziewczyno radze ci po dobroci jeslie nie chcesz mieć horroru za pol roku, gadaj z rodzicami.

ale ja nie mam z czego im pomagac.mieszkam sama i nikt mi w niczym nie pomaga,wiec sorry ale to jest argument!!!jak im bede pomagac to z czego bede zyla?prosta matemytaka,prawda?a mieszkanie wynajmuje bo nie stac mnie na wlasne,wiec tanio nie jest.oni mi w niczym nie pomogli,to tak dla scislosci.

No tak lepiej niech autorka się zadłuży bo rodzice nie maja?. Jeżeli rodzice sa dorośli to mogą iść do dodatkowej pracy. WSTYD zeby rodzice pożyczali kasę od dziecka (ktorej penie i tak nie oddadzą)

dla mnie logiczne-z pustego nie nalejesz.pomozesz im to sie sama zadluzysz i nikt na tym dobrze nie wyjdzie.

oni mi w niczym nie pomogli,to tak dla scislosci. .... O tak, z takim myśleniem to już widzę, że to patologia... Na pewno nie karmili cię , nie ubierali, nie płacili za książki w szkole, za leki, za nic. No cóż, potwór z ciebie i już. Patrz jak rodzice staczają się i zdychają pod mostem.

Autorko, czy ty w ogóle kochasz rodziców, czy to sa dla ciebie obcy ludzie?

gość 09:21:43 Ty jestes jakaś p**********a hehhe

soryy ale jak by mi matka narobiła długów na kredytach typu chwilówki bym nie pomogła i to jeszcze na 80 tyś? wiedziała że k***a robi długi to jeszcze pozapożyczała ? to coś z główka musi być nie tak żeby tyle długów zrobić a potem zrujnować marzenia dzieci i przyjść żeby spłacili im kredyt . Trochę coś nie tak . u mnie też rodzice mieli długi ale to przez brata otwierał firmę własną i poprosił rodziców żeby wzieli dla niego kredyt na siebie 16 tyś. namawiał ich bardzo długo codziennie jak pies przychodził płakał i prosił rodzice sie zgodzili z początku spłacał na raty im pieniądze co miesiąc potem nie wiadomo kiedy spakował sie i wyjechał . Ojciec miał wypadek , operację nie wstawał z łóżka przez rok matka nie mogła sobie pracy znaleść na czarno dorabiała zainteresowaliśmy sie co się u niech dzieje i pomagaliśmy co miesiąc jak mogliśmy zakupy do lodówki robiliśmy a to trochę grosza rzuciliśmy bo też nie mamy łatwo nie żyjemy w luksusach .Minęło 4 lata rodzice spłacili długi synka. Ojciec jest na rencie po wypadku a matka dorabia gdzie się da ale teraz przynajmniej zarabiają na siebie na swoje potrzeby a tamten synalek jest w kiciu i pisze listy żeby mu pomogli że on ich kocha że żałuje że zostawił ich z długami itp . Doradziłam rodzicom by go wymeldowali i tak zrobili z nim nie chcą mieć kontaktu .W tamtej sytuacji im pomagałam ale jesli by np wzieli kredyt typu chwilówka bym nie pomogła .

ale ja zyje na styk to z czego mam pomoc??i tak w niczym mi nie pomogli,no sorry,ze dali jesc i do szkoly poslali,gdyby tego nie zrobili to zrobilo by to za nich panstwo.to teraz sama mam sie zadluzyc bo kiedys dawali mi jesc??smieszne.zreszta cale zycie byli nieodpowiedzialni ale to juz inna historia.

jak nie masz z czego to nie pożyczaj co tutaj więcej dyskutować?

I jeszcze jedno. Dzieci maja chyba w obowiązku pomagać rodzicom. Tzn, jest taka ewentualność ze mogą cie pozwać o alimenty. Tylko ze to oczywiście nie taka prosta droga. Poza tym długi mogą przejść na Ciebie posmierci rodzicow, chyba ze zrzeczesz się spadku. Ale to wszytsko nic. ciekawa jestem co zrobisz jak rodzice zadłuża się do tego stopnia ze stracą mieszkanie. Co wtedy, tez powiesz, ja im nie pomogę? Laska 800 zł to pikuś i sam czubek góry lodowej. Oczywiście zyczę ci żeby to była kwestia tylko tych kilku stowek, ale obawiam się ze niestety nie jest skoro rodzice już proszę Ciebie o pomoc.

Autorko ja ci powiem jak jest u mnie . Rodzice męża sa po rozwodzie .Teściowa dobrze sobie radzi ale teściu.... porażka . Kiedyś pożyczaliśmy kasę (nigdy niz nie oddał ) teraz skończyło się . Nie ma pożyczania jak chce miec wiecej pieniędzy niech idzie do pracy (teściu jest na emeryturze ma 65 lat ) . Jeżeli stać go na to zeby palić paczkę papierosów dziennie to na inne rzeczy tym bardziej powinno go stać np jedzenie . Jak nie masz to nie pożyczaj.

ale ona nie ma z czego pomoc:Oludzie ogarnijcie sie 800 to nie jest mala suma.moze dla was to malo ale ja za tyle caly miesiac pracuje.

czy te 800 zł to jedyny dług rodziców? bo wierzyć mi sie nie chce

Masz rację - rodzice mogą pozwać dziecko o alimenty. Ja już napisałam, co powinnaś zrobić, o godzinie 09:01. Ale to jest rada dla kogoś, kto czuje się dzieckiem swoich rodziców.

tak to przeczytaj to jestes glupsza niz ustawa przewiduje. zamiast zapewnic dziecku,swej rodzinie miejsce swe oddalas kase ktora twa gamonica matka przebalowala na innych czlonkow rodziny. twoja matka nadal bieze kredyty wiec szykuj sie na nowy zasilek dla niej bo ona taka biedna. naiwna jestes jak holera ale na szczescie mozna walnac ci kit,ze nie miala na jedzenie itp. ciekawe kiedy stara cwaniara ci odda. nie udzielaj sie bo jestes idealnym przykladem niezaradnosci zreszta co najlepsze masz po mamusi. hahaha

no wlasnie dobrze ktos o tesciu napisal,ze papieroski sobie palil.moi tez pala a i wodeczka nie pogardza.

nie wierze ze sa tak glupi ludzie jak ty, po prostu nie wierze. Mamusia narobila dlugow a ty zruinowalas przyszlosc swoja i swojego dziecka zeby nie poniosla konsekwencji swojej glupoty i jeszcze chwalisz sie jaka z ciebie meczennica.