problem z karmieniem piersia czy corka sie najada

A ciekawe co te karmiace piersia mamy jedza:) albo nic,bo wszystko dziecku szkodzi albo wszystko naszpikowane chemia i konserwantami i tak dbaja o zdrowie od narodzin:) w ciazy tez sie obzeraja wszytkim,bo przecoez takie glodne i maja zachcianki:) ale.jak sobie nie odmowic chipsow, lodow,czekolady. Zeby to jeszcze dobrego pochodzenia bylo a tam tylk o E E E E E E E E E. I nic wiecej. Juz widze te kolejki do sklepow eko, ktore przeciez sa tylko jedna wielka sciema!

Ja nie uwzam,ze mm to trucizna,ja i dwojka moich braci bylismy karmieni mm bo mama miala zapalenie piersi przy mnie i juz przy braciach nie karmila.byly to lata 80te i mm bylo bardzooo slabe a jestesmy wszyscy zdrowi,od malego zylam w przeswiadczeniu,ze mm to cos normalnego.jak sie nasluchalam jakie okropne jest zapalenie piersi i zabieg itd to postanowilam karmic mm,ogromne bylo moje zdziwienie kiedy ze strony wszystkich spotkalam sie z potepieniem,jaka to ze mnie wyrodna matka...plakalam nocami juz bedac w ciazy bo kochalam i kocham swoje dziecko i bardzo niesprawiedliwym wydal mi sie osad,ze jestem wyrodna...po porodzie taka lawina milosci mnie zalala,ze od razu przystawilam do piersi i karmilam,placzac z bolu,tupiac nogami,sutki cale ze strupkow ,mimo piersi dokarmialam mm i jak synek skonczyl 3 mies.przeszlam calkiem na mm,nie uwazm,ze moje dziecko cokolwiek stracilo,kocham je i dbam bardzo,jest dla mnie calym swiatem.to przykre jakiej presji i terrorowi sa poddawane kobiety,ktore sa obrazane a sa tak samo dobrymi matkami jak te,ktore karmia piersia, za kazdym razem obcy ludzie pytali mnie czy karmie piersia,patrzyli jakbym trula dziecko i zwracali uwage np gdy siedzielismy w parku i maly mial butelke.ludzieee zwracajcie uwage matkom tak gdzie trzeba,kiedy dziecko jest smutne,zaniedbane bo na to panuje znieczulica..wtedy sie nikt nie wtraca a potem trgedie,ale kobieta,ktora daje dziecku duzo milosci,wychowuje,z czuloscia,cierpliwoscia,czyta setki ksiazek,dba o rozwoj a karmi mm jest wykluczona spolecznie juz na starcie.to niesprawiedliwe

bo mm to syf, i jak sie głupie mamuśki nie przyjmiecie tego do wiadomości, to będziecie podawac z dumą gorszy pokarm. będąc w ciazy nauczcie się chociaż teorii karmienia piersią, bo to podstawa podstaw. Opieka nad noworodkiem to nie tylko wywalanie cyca jak ordynarnie piszecie/ A;e tp wywalanie cyca to podstawa, bo dziecko tylko w zasadzie je i śpi. A by rosnąc potrzebuje pełnowartosciowego pokarmu. a jest nim mleko matki. mimo tego ze nie jestescie w stanie przyjac tego do wiadomosci, mleko matki dla dziecka najlepsze. ale wy to wypieracie... to normalne w chwili kiedy zdajecie sobie sprawe ze nie dalyscie dziecku tego co najlepsze. w sumie to smutne.

Najlepsze najlepsze najlepsze...konkrety prosze...ja jestem zadrowa,zdrowsz niz maz itd a tylko na mm za komunistycznych czasow bylam karmiona..wiec prosze o jakies rcjonalne rgumenty,bo na wlsnym przykladzie i rodzenstwa stwierdzam,iz mm to nie jest zadna krzywda i nie widze roznicy w rozwoju i zdrowie miedzy soba a ludzmi karmionymi piersia..a dzisiaj sa i probiotyki i witaminy w tych mlekach wiec nie sadze,ze sa zle

bo mleko kobiece to żywa tkanka. To tak jakby porównywał miód sztuczny z miodem naturalnym. Dotarło? A argumenty? masę książek o tym napisali, artykułów, publikacji medycznych. Nikt nie napisał nigdy, że mm jest lepsze.

Naukowych dowodow niem a publikacje na ten temat sa stronniecze.Ty mi znajdziesz poperajace Twoja teze a ja Ci znajde popierajace moja bez problemu..powtarzam heloooo jestem cala i zdrowa,urodzilam zdrowego chlopca ...pytam wiec co ta tkanka a raczej jej brak zmienila w moikm zyciu?? No co?? NIC ..baaa nawet jak maz karmiony piersia dwa lata przez tesciowa cyckowa terrorystke ma na wszystko alergie i jak jest chory co sezon to nawet ja sie nie zarazam :P wiec ponawiam pytanie jakim prawem jestem zdrowa i normalna????

nie wiem czy normalna, ale na pewno histeryczka:P

Zajmujesz się czymś w życiu czy tylko szczuciem? Gdybyś mi powiedziała na żywo, że karmiąc mm trułam swoje dziecko to dostałabyś ode mnie w twarz. Wiesz dlaczego? Żebyś nauczyła się żyć własnym życiem. Nie Twoje dziecko to się nie wtrącaj. Nie obchodzi mnie czym karmią inne matki, swoim mlekiem, mm, liczy się dla mnie moje dziecko. Pochwal się czy odłożyliście więcej od nas dla swojego dziecka. Napisz co zapewniłaś swojemu dziecku, żeby miało lepsze życie. Może nie stać Cię na ten sztuczny syf to tak przeżywasz karmienie piersią.

myślę, że jakbyś mnie spróbowała uderzyć, to byś słono zapamiętała lekcję jaką bym ci dała do końca życia. Musiałabyś wydać swoje wspaniałe pieniądze na chirurga plastycznego który by ci naprawił rozkwaszony przeze mnie nos. Szczekaczko. A co zapewniłam swojemu dziecku? Dziecino tu naprawdę nie chodzi o pieniążki. Ale ty tego nie rozumiesz. A ten 1 mln co masz dla dziecka odłożone?:D Takie żarty tylko na kafe. Pozdrawiam marzycielko:D

Dziewczyny ta Wasza agresja juz prawie werbalna jest dowodem na to jaki terroryzxm panuje...moze podsumujmy.dobra matka kocha swoje dziecko, dobra matka dba o nie,pielegnuje,cieplo ubiera,przeciera marcheweczke,dobra matka duzoooo przytula,tlumaczy wszystko i uczy ,czyta bajeczki,bawi sie w samolocik, chodzi na spacerki,kapiac pokazuje kaczuszki piszczace w wanience,jak zabkuje albo ma koleczke nosi na rekach tak?i teraz to co rozni jedna i druga to piers i mm...czy teraz powiecie,ze ta co karmi mm jest zla matka? Nie rozumiem jak mozna tak gnebic karmiace mm..my nie twierdzimy,ze mm jest lepsze..twierdzimy,ze nie jest zle,gorsze,trujace i nie umniejsza naszej milosci

Zgadzam się z mamą powyżej poza jednym - mm jest gorsze

To nie marzenie, tylko ciężka praca od ponad 10 lat, w przeciwieństwie do Ciebie myślimy jakie życie będzie miało nasze dziecko. Czytaj ze zrozumieniem dostanie w twarz, w policzek to nie to samo co złamanie nosa. Nie lubię matek - idiotek, które przeczytają 2 gazety, 1 książkę i przeżywają do 80 roku życia jak to karmiły piersią. Jak widać jesteś nijaką matką, jeśli nie myślisz o przyszłości swojego dziecka. Karmienie piersią nic by nie dało synkowi, za to jesteśmy spokojni, że w razie jakiegoś nieszczęścia nie będziemy się martwić o stronę finansową. Poczytaj może na ten temat trochę książek.

Gorsza to jestes ty ze swoim tepym mysleniem.

Oj tam,co z tego ze nie bedzie miala na wyksztalcenie swojego dziecka, da mu cyca i bedzie szczesliwe :)

a myślisz, że jak ktoś karmi piersią to nie dba o inne rzeczy? Ty jesteś tępa! Uważam, że dziecku należy się więcej niż mleko matki ale ono jest podstawą, tak jak starszemu nie daję witaminy z apteki zamiast zdrowych posiłków tak młodszemu daję naturalne mleko zamiast krowiego, upodobnionego do ludzkiego naładowanego sztucznymi witaminami.

dokładnie. A później te nowoczesne mm mamusie dadzą dziecku sztuczne witaminki z apteki i będą szczęśliwe

Hmmm. Jednaak nawet karmiac piersia zalecaja podawac witamine k plus d...i co?? Z apteki podajesz czy moze zrezygnowalas z podawania tej witaminy??

Jest taka jedna kretynka co wszędzie gdzie wejde to pier.oli o mleku matki jakie to wspaniałe Emi Chustowa ma nick zauważcie na facebooku na stonach różnych mm prowadzi agitację i gnoi inne matki, to chyba ona znowu tu szczeka

witaminę d podaje się dzieciom. Ale my tu o czym innym. też uważasz że sztuczny miód jest lepszy niż naturalny?

zapewniam cię, że to nie jedna osoba, bo schizofrenii nie mam.

głównym źródłem witaminy to nie pożywienie a promienie słoneczne :D

witaminy D miało być

1. Dopiero teraz ludzie zaczynają rozumieć długoterminowe skutki nie karmienia piersią, a są to: wysoki poziom cholesterolu, otyłość, problemy w nauce, alergie, cukrzyca, problemy ze wzrokiem, problemy jelitowe, problemy z zębami, choroby serca i rąk. Wszystko to ma związek z tym ze nasze pokolenie i pokolenie naszych rodziców było karmione mm. 2. IQ nasze byłoby kilka punktów wyższe gdybyśmy byli karmieni piersią. Oto badania: http://m.pediatrics.aappublications.org/content/101/1/e9.full 3. Dlaczego reklama mm jest tylko biznesem a promowanie kp terrorem laktacyjnym? Matki mm nakierujcie swój gniew w stronę producentów mm za to że was okłamali.

Dzieci maja takie fazy. Moja tez tak miewala. Potrafila tak sie objesc ze wymiotowala, a i tak piers chciala. Wniosek: chciala bliskosci, a nie jedzenia. Piers nie tylko daje mleko ale tez uspokaja. Ja czasem daje dziecku smoczka, ktorym najpierw dotykam sutek (inaczej nie wezmie), przytulam i sie uspokaja.

W UK jak karmisz piersia to zadnych witamin sie dziecku nie podaje. MM jest fortyfikowane witaminami. Mleko matki jest lepsze i tyle. To jest fakt. MM nie ma przeciwcial i jest to 'mleko krowie modyfikowane'. Chwala nauce ze je mamy jako opcje, bo nie kazda kobieta jest w stanie piersia karmic, ale jak sie moze to lepiej karmic piersia chociazby przez pierwsze kilka tygodni wlasnie ze wzgledu na przeciwciala. Poza tym nie rozumiem jak ktos mowi ze karmienie butelka jest latwiejsze? Jak bym miala ciagle butelki czyscic, gotowac, mleko rozrabiac, pamietac by sto rzeczy brac ze soba jak wychodze to chyba bym na leb dostala :) ale kazdemu pasuje cos innego. Ja mam o tyle latwiej ze w kazdym centrum handlowym w UK sa pokoje dla mam/przewijaki, w ktorych mozna sobie spokojnie usiasc i dziecko nakarmic. Nie wiem jak to jest w PL. Fanka 'wywalania cyca' nie jestem i nigdy bym nie karmila na widoku publicznym.

śmieszne są wasze spory mamy;> wazne,ze dziecko ma co jesc,jest przewiniete,zadbane i szczesliwe.a czym sie karmi to rzeczywiscie jest roznica,ale istnieje milion i 1 powodów dlaczego nie karmi się piersią.mam w rodzinie polozną z dlugim stazem,ktora mowi,ze nie ma czegos takiego jak za chude mleko lub za malo.Jestem mamą 4 miesiecznej Emilci i karmię piersią,choć podawałam jej tez butlę gdy byłam niedoinformowana.A to za sprawa tesciowej.I to byl blad.Aczkolwiek mala pije i to i to.Moje mleko gdy jest ze mna,sztuczne gdy z kims ja zostawiam na dluzej. Toleruje i te i te.I cyca nigdy nie odmowila.Jednak musze przestrzec,ze to prawda.Im czesciej mm tym rzadziej butla a potem wogole.Dziecko moze ma kryzys.Jest taki moment.Na pewno w 3 miesiącu zycia tez cie to czeka.Ale bądź wytrwala.W razie pytan pisz 24835260 gg

Jak sutki bola, to dziecko jest zle przystawione do piersi. Prawidlowo przystawione dziecko ma buzie pelna piersi, a sutek na podniebieniu i ssie naciskajac na piers. Tego w ogole nie czuc. Mysle ze mnostwo Polek pzrechodzi na butelke wlasnie dlatego ze nikt im nie pokazal jak dziecko karmic i mysla, ze tak to wyglada: bol, krew i placzace dziecko. Smutne to.