Mąż chce mieć trzecie dziecko

Witajcie, Mam takie "problem" z mężem. Mamy już dwoje dzieci córkę i syna. Córka poszła teraz do 1 klasy a syn chodzi do 3 latków, mężowi ubzdurało się że chciałby mieć trzecie dziecko. Warunki finansowe nam na to pozwalają, mieszkamy w domu i pokój dla trzeciego jest, ale mi się już nie chce przez to wszystko przechodzić, znowu pieluchy, ząbkowanie itp. Rozmawiałam z mężem o tym i on problemu nie widzi i coraz bardziej naciska. Zaczyna mnie to wkurzać, ja nie chcę 3 dziecka :/

to powiedz mu ze sie zgodzisz pod warunkiem ze wynajmiecie surogatke

nie daj się wrobić w trzeciego dzieciaka,masz juz dwa odchowane to starczy...a twój mąż niech sobie chce,dostac nie musi dzieciorob jeden :O

jakby miał zwijać się z bólu przy porodzie to by mu się odechciało nawet drugiego dziecka

Dzięki za odzewy, nie dam się choć cięzko będzie. Zaczeło się od tego że kuzynowi męża urodziła sie ostatnio córka i on by znowu chciał, tym bardziej że nasza córka stwierdziła że bardzo chciałaby mieć siostrę. ale dół. tylko że to ja będę musiała w ciazy chodzić i rodzić...

albo zaproponuj, że urodzisz, ale miesiąc po porodzie wracasz do pracy, a on zwalnia się ze swojej i dopóki maleństwo nie pójdzie do przedszkola będzie siedział w domu, zajmował się dzieckiem, prał, sprzątał, gotował

maz z syndromem pustej macicy?! a to ci sie trafilo. myslalam ze to tylko kpbieca przypadlosc:-P wymien sie mezem :-D

Myślę że jakbym go przyparła do muru i kazała siedzieć z dzieckiem do roku czasu w domu to by to zrobił. Mąż duzo robi przy dzieciach, pierze, bawi się, sprząta. Mój mąż nie robi i nigdy nie będzie robił jednej rzeczy - gotował! bo tego nie znosi, i jak mu powiem: dziś ty gotujesz, to by się zjeżył i zamówił pizze, więc tego nie robie tylko pokornie stoje przy garach. A prawda taka że gdyby się trafiło to trzecie to ja bym poszła na macierzyńskie bo on po prostu więcej zarabia.

Jak nie z tobą to znajdzie taka co mu urodzi trzecie dziecko

no ale o co chodzi??? nie masz mózgu kobieto żeby postawić na swoim???? mąż Cię zmusza do rodzenia??? chyba głupia jesteś, ja bym z takim przeprowadziła rozmowę nt. wazektomii, po jakie licho powielać psie geny

Jak nie z tobą to znajdzie taka co mu urodzi trzecie dziecko xxx czekałam tylko na taki komentarz, daruj sobie

Bo dla faceta mieć dziecko to nic wielkiego - wystrzeli spermą z penisa i na tym się jego rola tatusia kończy. Cała reszta spada na kobietę - ciąża, poród, wychowanie. Jak tak bardzo chce dziecka to niech on przejmie wszystkie obowiązki związane z opieką nad maluchem. Poza tym, czy Ty nie masz nic do powiedzenia? Musisz się godzić na jego każdą zachciankę? To Twoje ciało potem będzie wyglądać jak rozciągnięta guma do żucia, nie jego.

no przeciez autorka pisze ze maz duzo robi przy dzieciach. nie umiesz czytac tylko od razu krytykujesz frustratko

ale wpisy na poziomie przedszkola.... ręce opadają mąż ją zmusza, niech sobie sam urodzi, nie daj się itd nikt ja nie zmusza tylko z nią rozmawia, przecież ma prawo chcieć kolejne dziecko. Kobieta to moze chcieć, facet to juz nie??? Powinna wziąć zdanie męża pod uwagę i zastanowić się, nie mówię że ma sie zgdzić od razu ale takie kategorycznie NIE jest też nie na miejscu.

Dziękowałabym Bogu za zaradnego męża który chce mieć duża rodzinę :)

daj sobie czas, porozmawiajcie :)

uważaj żeby nie zrobił sobie dziecka z jakąś inną, znając życie pewnie chętnych by nie brakowało...