Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda i bezzębna

Utrata zębów w młodym wieku

Polecane posty

Gość gość
nie zawsze wystarczy tylko odwiedzać gabinety stomatologiczne jak piszą mądre matki swym zdrowych dzieci ale paradontoza to choroba w której pewną rolę odgrywają również mechanizmy immunologiczne gospodarza, a w związku z tym czynniki genetyczne. W przypadku wydolnego systemu immunologicznego danego organizmu ryzyko zapalenia przyzębia jest mniejsze, nawet pomimo ewentualnego przewlekłego zapalenia dziąseł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ważny jest ogólny stan zdrowia człowieka , stan immunologiczny i inne współistniejące choroby Nie oznacza ze każdy człowiek który ma paradontozę to brudas, który nie mył zębów lub miał rodziców, którym szkoda było pieniędzy na stomatologa , a z wypowiedzi niektórych osób wynika , że właśnie w ten sposób rozumieją te chorobę . Oczywiście niezaprzeczalny jest fakt że kwestia higieny ma tu olbrzymie znaczenie , ale nie tylko to stanowi istotę problemu. Popytajcie stomatologów to wytłumaczą wam pewne kwestie , dodam popytajcie dobrych stomatologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za zainteresowanie tematem i cenne rady. Co do odżywiania, niestety nie mogę spożywać mleka i jego przetworów, o czym dowiedziałam się dopiero kilka lat temu. Całe życie jadłam mnóstwo nabiału, sery, jogurty itd a zęby się łamały. Wręcz po odstawieniu mlecznych produktów odczułam lekką poprawę. Teraz wapń czerpię tylko z nasion i zielonych roślin, plus kasze, mięso, soja. Jeśli chodzi o kamień, to naprawdę rzadko mi się osadza, ale oczywiście chodzę co jakiś czas usuwać. Piaskowanie mi lekarz odradzał ze względu na to ścieranie zębów i duże ubytki szkliwa. Ktoś wspominał o wadzie zgryzu - ja mam górną szczękę wypchniętą do przodu a dolną z kolei wciśniętą do tyłu plus przesuniętą nieco w bok, nie mogę normalnie zagryzać zębów. Żaden dentysta nic mi na to nie poradził. Jedni twierdzą, że już za późno na korektę, że nawet aparat nie pomoże, raz słyszałam o programowaniu zgryzu ale to wymagałoby ode mnie siedzenia przez długi czas w jednej lokalizacji a niestety nie mogę sobie na to pozwolić z przyczyn zawodowych. Teraz np. przebywam zagranicą i właśnie zaczął się kłopot z dolną lewą 5, która jest już mocno sfatygowana - z 80% to plomba; chyba będę musiała pójść tu do dentysty, chociaż nawet nie znam języka (rosyjskiego), ale przecież nie da mi to spać spokojnie. Na co dzień używam past bezfluorowych, przemywam też zęby glinką czerwoną. Używam regularnie irygatora; nici dentysta mi odradził, poza tym nie czyściły wystarczająco dobrze mojego koślawego uzębienia, a irygator wypłukuje wszystko idealnie. No i płyny do płukania typu elmex, listerine. Nie palę, nie piję, nie żuję gum. Nie jem nic twardego. Czasem skuszę się na cos słodkiego ale momentalnie potem myję zęby. Na kontrolę do dentysty chodzę zwykle co jakieś 3, 4 miesiące, i obowiązkowo przed każdym wyjazdem. Raz na pół roku robię panoramę, nieco cześciej pojedyncze zdjęcia gdy coś mnie zaniepokoi. W dzieciństwie faktycznie kiepsko dbałam o uzębienie. W szkole jadłam dużo słodkiego, piłam oranżady, czasem wieczorem z lenistwa nie myłam zębów. Ale też o wiele rzeczy nie zadbali rodzice. Wstyd, ale dopiero w dorosłym życiu dentysta pokazał mi jak prawidłowo myc zęby i co ile zmieniac szczoteczki! No ale rodzice nie mieli problemów z zębami. Ojciec chyba nigdy nie poszedł do dentysty a zęby miał proste i zdrowe. Mama to samo, i jadła słodkie i myła tylko 2 razy dziennie, szczotek w ogole nie wymieniała i zęby ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że jak po raz pierwszy zabrałam się za gruntowne remonty uzębienia za własne pieniądze to dentysta powiedział tak: wie pani, w tym wieku (po 20) nawet przy całkowitym braku higieny jamy ustnej zęby nie mają prawa tak wyglądać. I to on jako pierwszy zasugerował, że choruję z autoagresji, co później potwierdziły badania (diagnoza trwała kilka lat!). Jeśli chodzi o inne możliwe przyczyny psucia się zębów to bez wątpienia refluks przełykowy, candida i choroby nerek oraz pęcherza. Chore nerki = próchnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie załamuj się robisz , co możesz wiele osób ma ubytki przy problemach z zębami, uważaj na kwaśne owoce, bo jednak szkliwo reaguje pomarańcze i grejpfruty b. uszkadzają i zakwaszają ja robię blenderem sok z wielu owoców i piję tak,żeby zęby nie maiały kontaktu z kwasem można dodać wody i przez rurkę a po chlebie to mam papke na zębach, dlatego nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie czasem spotkać się ze zrozumieniem, bo wielu ludzi powie z przekąsem, że trzeba było myć zęby a nie teraz narzekać, i jeszcze się pochwalą jakie to sami mają zdrowe i piękne usmiechy. Jeśli chodzi o cytrusy, to nie jadam bo mam na nie alergię. Chleba też nie jem. Moja dieta to głównie warzywa, kasze, rośliny strąkowe, niektóre nasiona, przetwory sojowe, indyk, okazjonalnie ryby słodkowodne. Najgorsze w tej batalii o zęby są lęki, które towarzyszą każdemu kolejnemu problemowi zębowemu, narastająca frustracja, no i poczucie winy, że się od dziecka nie dbało jak należy..To potrafi rozwalić psychikę i odebrać całą radość życia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do rex turbo: jeśli podejrzewasz u siebie Sjogrena i masz objawy kserostomii / suchości w ustach/ , to zamiast substytutów śliny lepiej zainwestować w ksylitol, mobilizować organizm do samodzielnej produkcji śliny. I odstawić gluten koniecznie, a od razu się trochę poprawi. Ja na samym początku miałam po prostu saharę w ustach, zęby w dotyku jak z kredy, język jak papier ścierny i dziąsła totalnie suche i przekrwione. Nawet pokarmy stałe ciężko było przełykać, dopiero po radykalnej zmianie diety coś się zmieniło. Każde nasilenie autoagresji to sygnał, że albo jemy coś, czego organizm nie toleruje, albo jest jakiś stan zapalny i przeciwciała na oślep atakują nie to, co powinny. Trzeba trzymać rękę na pulsie. Ktoś tu pisał, jak ważny jest wybór dentysty - i z tym się zgodzę. Niestety, wielu dentystów to zwykli naciągacze albo partacze. A im bardziej kłopotliwy pacjent, tym mniej chce im się cokolwiek pomóc (zwłaszcza, gdy widzą, że sytuacja nie najlepiej rokuje). Zdarzało mi się trafiać na skończonych konowałów, którym nie chciało się nawet wykonać rtg. Albo widzieli, że np. jest problem zgrzytania i nic nie doradzili, a przecież nie każdy wie o istnieniu szyn. Wielu nie chce mówić o wszystkich dostępnych możliwościach leczenia zachowawczego, wolą rwać albo zatruwać. Państwowo to w ogóle strach iść, mam pełno złych wspomnień. Najgorsze jeszcze z czasów gdy byłam beztroską nastolatką nie mającą zbyt wielkiego pojęcia o problemach zębowych. Dentystka z przychodni nie podała znieczulenia bo po co, powiedziała jedynie żeby podnieść rękę, gdy coś zaboli, to przestanie wiercić. Zabolało jak cholera, więc podniosłam rękę a ona dalej boruje. W końcu nie wytrzymałam i się g***townie poruszyłam, a wtedy ona tak niefortunnie wyjęła wiertło, że się nim skaleczyła. Wpadła w histerię i zaczęła się na mnie drzeć, że może ją czymś zaraziłam. No i nie skończywszy nawet zęba kazała mi się wynosić z gabinetu. Innym razem, już prywatnie, trafiłam na brudaskę. W połowie zabiegu każe mi przepłukać usta i już miałam odruchowo chwycić za kubek, gdy spostrzegłam na nim czyjąś krew. Ona na to "o, przepraszam, zapomniałam dać nowy". Bez komentarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle sie napocilam a tresc zostala uznana joko spam brrr autorko poczytaj sobie o wlasciwosciach oregano olej chociazby tu http://www.vitaklub.pl/oregano-olej/ ja wlasnie zakupilam w Holandii bo tu mieszkam 3 dni temu i plukam nim buzie i pije . mam problemy z zebami stad mysle i mam nadziej, ze mi pomoze na infekcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam piszcie mam wiele pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, autorka tematu. Weszłam ostatnio na amerykańskie forum poświęcone protetyce, a konkretnie na zagadnienie mnie dotyczące, czyli jak dbać o zęby przy Zespole Sjogrena. Przeczytałam mnóstwo postów od sfrustrowanych pacjentów, którzy podobnie jak ja latają bezskutecznie po dentystach. Efekt zawsze ten sam - coraz większa plomba, w końcu ząb się łamie i trzeba ratować kanałowo. Wreszcie korony, które organizm w krótkim czasie odrzuca i.... rwanie. Wydaje się, że mimo maksymalnej dbałości, szanse na utrzymanie własnego uzębienia w tej chorobie są praktyczne zerowe. Jedyną pocieszającą rzeczą były wypowiedzi lekarzy, którzy u pacjentów ze Sjogrenem zastosowali implanty (okazuje się, że proteza wyjmowana przy tej chorobie nie jest wskazana). Wszczepienie implantów skutkuje w około 85% przypadków. Wstyd, że Polscy dentyści tego nie wiedzą, a często w ogóle nie mają pojęcia o tej chorobie i jej wpływie na uzębienie; słyszą hasło "autoagresja" i od razu odstawiają trampki. Muszę jakimś cudem znaleźć w Polsce lekarza, który zna się na tym konkretnym problemie i byłby w stanie ocenić moje szanse na implantację. Nie biorę sterydów, a to podobno znacznie zmniejsza ryzyko odrzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko terapia Gersona i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurente
autorko szukaj miej nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedź do rex turbo pytałam dziś panią doktor stomatolog o Chlosite żel/zastrzyk i mimo że pracuje w Instytucie Stomatologii to o takim czymś nie słyszała tzn tu tego się nie stosuje , więc może to jakaś nowość nie mam pojęcia , a co do tej pasty Ajona to powiedziała, że jest dobra , łagodna godna polecenia .. pozdrawiam serdecznie :) zdrowych ząbków życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rex turbo
dziękuję za odpowiedź odwiedziłam moją stomatolog nie zna.. ale sprawdzi prosiłam o coś tańszego..ma się rozejrzeć u mnie niewesoło dolna 1 się troszke zbiera do pijanej polki jeśli możesz, to podziel się swoimi doświadczeniami u mnie prawdopodobnie stan jest gorszy nawet zastanawiam się , tzn na przyszłość nad implantami bo jakoś nie mogę wyleczyć dziąseł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaszalałam na fotelu wczoraj 1 wejście dziś 2 usuwanie kamienia dość agresywne, sam zabieg bezbolesny, przyjemny ale teraz dziąsła mnie bolą, są czerwone na szczęście dostałam antybiotyk żel Metronidazol, gorzki i wstrętny ma stosowac 2x dziennie 2 tyg. potem Troscodent w sumie poszło już 400 pl jutro idę z prześwietleniem i w planie zaczynamy wybielanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zastanawiam się nad zakupem Chostlite, jeden zastrzyk na 2 zęby tylko mam obawy, czy mi stomatolog poda? a..doczytałam,że leczą tym we Wrocławiu i Szczecinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz zrobić licówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rex turbo
do gościa z czyszczonymi kieszonkami wczoraj zrobiono mi zastrzyk Chostlite 1 na dwa zęby niebolesne ukłucie podają, sam zastrzyk ma działanie podobnie do czyszczenia korzeni, komfort oczywiście niesamowity po skalingu, na osuszone dziąsła cena 220 pL za jedną strzykawkę /0.25ml/ na efekty mam poczekać 2 tyg. jeśli nastąpi poprawa, zdecyduję się na kolejny min. klinika we Wrocławiu poleca i wykonuje te zastrzyki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rex turbo
CHLOSITE (STRZYKAWKI Z ŻELEM) 1SZT 220PL Opis: Chlosite - żel zawierający 1,5% chlorheksydynę do leczenia periodontopatii i zapaleń okołowszczepowych. Tajemnicą sukcesu w leczeniu jest stopniowe, dwufazowe uwalnianie się chlorheksydyny a tym samym utrzymywania się stężenia powyżej 1% przez ~14 dni. Żel podawany jest do kieszonki po wcześniejszym skalingu i jej osuszeniu tępo zakończoną igłą z bocznym otworem. Pod wpływem wilgoci żel po podaniu tworzy ksantanową siateczkę, utrzymując się w kieszonce bez konieczności zakładania opatrunków. Terapia jest jednorazowa, jedynie w bardzo ciężkich przypadkach może istnieć konieczność powtórzenia po 30 dniach. Chlosite zapewnia spłycenie chorej kieszonki nawet o 6 mm i jej wyleczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniekąd rozumie cię. W wieku 14 lat miałam leczone prawie wszystkie.zęby. A to z powodu lakowania w przedszkolu. Z zewnątrz ładne zzęby a w środku dziury po rozwierceniu. Rodziców nie bylo stać na pprywatnego dentystę więc nfz i amalgamaty. Mmiałam wypelnionych nimi 17 zębów. Teraz wszystko wywalam i daje białe plomby. Zaczęłam leczenie. Zostało mi jeszcze 5 zębów. Kasy mi już poszło 3 tysiące. Większości zębów 5,6,7 to odbudowane na plombie bo polamaly się. Ósemki wyrwane wszystkie bo nie opłacało się ich ratować. Po 2 ciazach mam bardzo osłabione zęby. Też się boję że kiedyś będę musiała mieć stuczna szczękę. Teraz mam 27 lat a mój dentysta mówi że pierwszy raz widzi tak słabe zęby. Mój mąż na pocieszenie ma tylko 3 plomby :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milola
Ja też mam ogólnie słabe zęby, plomba na plombie, dwóch brakuje. Ale na szczęście trafiłam jakiś czas temu do kliniki Dormed i nadzieja odżyła! To świetni specjaliści, mają nowoczesny sprzęt i olbrzymią wiedzę, mi bardzo pomogli, zaproponowali leczenie, które się sprawdza! Polecam kontakt, może i Wam pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka wątku jest bogata, facet jej sie oswiadczyl, i jeszcze jej mało, ty masz po prostu za dużo w D U P I E; może faktycznie niech ci wypadną wszystkie zęby, może wtedy zmądrzejesz. Są ludzie co maja gorzej od ciebie i zero kasy na leczenie, a ty kase masz a jeszcze ci źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu ciebie pogięło zazdrość przemawia jak można źle życzyć osobie, której nie znasz, ma problem a ty swoim chamstwem się tu wcinasz! lecz swoje flustracje gdzieś indziej i się nie oddzywaj, bo nic do tematu zębów nie wnosisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldzia83
Osobom z ubytkami w uzębieniu polecam ten gabinet stomatologiczny: http://www.salus.opole.pl/uslugi/implantologia.html Mają bardzo dobrych specjalistów, robią super implanty. Jeżeli chodzi o Opole i okolice, są najlepsi. Ja wstawiałam u nich 4 implanty, wyglądają super, nieodróżnialne kompletnie od naturalnego uzębienia, a wszystkie zabiegi przeszłam całkiem bezboleśnie. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam 4 zębów,a mam 23 lata. Polecam zrobić implaty, mój chłopak ma jednego i świetnie to wygląda, zabieg nie jest przyjemny,ale mówi,że da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@rex turbo, mi przez 20 lat krwawily dziąsła, polscy stomatolodzy to zignorowali mówiąc mi, ze "to tak jest" i tak dużo osób ma. W UK okazało się ze mam cos co się nazywa agresywne zlokalizowane zapalenie przyzębia. Jest to choroba, która nie powstaje na skutek braku higieny i/lub u osób starszych, tylko właśnie u młodych (u mnie zaczęło się w latach nastoletnich), postępuje 4 razy szybciej niż inne typy "paradontozy" (to tez jest nieprecyzyjne określenie) i jest praktycznier bezobjawowa, do czasu kiedy zeby nagle wypadają. Tzn czasem jest krwawienie -- i to mnie uratowalo -- bo cały czas pilnowalam i chodziła m od lekarza do lekarza, ale nie ma opuchlizny, zaczerwienienia, bólu, nieświeżego oddechu, czyli objawów łączonych z paradontoza. Byłam na oczyszczaniu korzeni i dekontaminacji laserem Waterlase i po 2 miesiącach krwawienie ustało, a kieszonki zmniejszyły się z 9 mm do 3. Wszystko w normie, jestem wyleczona. Jak Was stać i chcecie zachować zęby, polecam Al-Fa Perio w Londynie. Warte każdego funta. Jakbym dalej słuchała mojego polskiego dentysty, którego uwazalam za kompetentnego i mu ufalam, nie miałabym juz zębów -- dzielił mnie od tego rok. Nie jest tanio, ale naprawdę warto, byłam zresztą sceptycznie nastawiona i nigdy bym nie przypuszczała, ze się to da wyleczyć. No i własne żeby zachowane. Jestem wściekła na polskich dentystów, a wielu odwiedziłam, wszyscy mówili albo a to tak jest, albo nie ma na to rady. Otóż właśnie jest i choroby dziąseł są wyleczalne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×