Aborcja w 10tc a ponowna ciąża

zabiłaś małe niewinne maleństwo!!!!!

weglug naszej nomenklatury ?????? heheh chcesz uzywac fajnych slow zeby byc fajniesza hehehe kochana jestes :D

Skoro zadaje tutaj takie pytanie,to na co ma liczyć na wsparcie,oklaski?Czy Twoim zdaniem autorka popisała sie swoim wyczynem?jak dla mnie to beznadziejna kobieta.

Nie to nie jest tak, że miałam wtedy zero uczuć czy empatii wręcz przeciwnie to była ciężka i trudna decyzja, ale świadomie ją podjęłam. Zupełnie inaczej postrzegam "życie poczęte" niż większość tutaj zgromadzonych, dlatego też obawiam się, że podczas usg w 10tc nie rozpłaczę się na znak solidarności z usuniętym przeze mnie zlepkiem komórek. Teraz również raczej trzeźwo patrzę na okres ciąży i nie wzruszają mnie umoralniające teksty tych tutaj "kobietek". Mam 30 lat jestem na tyle dojrzała i emocjonalnie i fizycznie i psychicznie, że stwierdzam iż nadszedł moment i na mnie. Nigdy nie zamierzałam nie mieć dzieci, ale potoczyło się jak potoczyło i nie zamierzam się z tego tytułu spowiadać czy tłumaczyć.

nie używam fajnych słów, tylko słów które wiem co znaczą, w przeciwieństwie do Was, które chyba nie do końca wiedzą co to zabójstwo

Obawiam się, że beznadziejnym jest osądzanie kompletnie nieznanych nam osób, ale to takie ludzkie :)

A nie mogłaś liczyć na wsparcie rodziny czy swojego partnera?co na to oni powiedzieli kiedy zdecydowałaś sie na aborcje?nadal jesteś z tym facetem?

Widocznie autorka chciała żeby ją osądzić,skoro tu napisała.

Obawiam się, że beznadziejnym jest osądzanie kompletnie nieznanych nam osób, ale to takie ludzkie Ta pani chyba również dokonała aborcji po strasznie broni autorki?

Tak, nadal jestem z tym samym facetem już mężem. Koniec wywiadu. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę :)

ja mam aborcję co miesiąc, lubię wysrywać flaki

a co na to mąż?

Dlaczego facet Twój tez sie zgodził na aborcje?

obrończynie zapraszam na mój temat aborcja aborcja aborcja i cała prawda o niej, autorke również :]

moze i wiesz co znacza slowa np nomenklatura ale nie umiesz uzyc go poprawnie - nie przejmuj sie wielu osobom sie to zdaza

Hej. Postaram sie odpowiedzieć na temat autorki, co tu sie jeszcze nie zdażyło. Miałam aborcje farmakologiczną w 5/6 tygodniu. Tzw. Przywracanie okresu. Mam dziecko obecnie i w ciąży nie mialam żadnych problemów z donoszeniem, porodem ani z samym zajściem. Myśle , ze skoro lekarz nie widzi problemu to nie ma sie czego bać.  Pozdrawiam ciepło.  

Jestem pielegniarką asystujacą przy operacjach i porodach w duzym miescie.wojewodzkim. z racji wykonywanego jestem za obroną zycia. Mimo krotkiego stażu pracy widziałam juz wiele na szpitalnych korytażach. Łatwo jest osobom trzecim.ktore nigdy nie byly w takiej sytuacji  krytylować taka czy inna kobietę za swoje decyzję ale tak naprawdę kazdy z nas ma swoją dusze i swoje sumienie i to tylko jej sprawa czy potrafi z tym zyc czy nie. 

I osobiscie zycze Ci jak najlepiej. Zeby dzidzia była zdrowa i sliczna. Tak przy okazji z.medycznego punku widzenia aborcja przeprowadzona w sposob prawidłowy nie ma wpływu  na rozwoj kolejnego dziecka. 

A kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.

Odstapie zestaw z wow gdyby potrzebowala jakaś kobieta. Zdecydowalam sie urodzic ale chcialabym odzyskac chociaż część pieniedzy za tabletki bo sytuacja materialna nie jest u mnie ciekawa.

Jezeli ktoras z was potrzebuje zapraszam. 

jasior.kasia27@o2.pl

ja byłam na zabiegu w klinikastonava.cz serdecznie polecam, bo jest polski personel