ZAWÓD ROZCZAROWANIE SZYBKIE ROZSTANIE

Wielokrotnie zastanawiałam się nad postepowaniem meżczyzn w przypadku rozstania. Nie mam dzisiaj pomysłu na to jak wytlumaczyc pewne zachowania ale opisujac swoja historie chcialabym poznac wasze zdanie jak WY to widzicie i jaka wedlug was jest na to najlepsza rada rok temu rozstałam sie ze swoim facetem, po bardzo dlugim czasie kiedy pil choc nigdy wczesniej nie mial problemu z alkoholem, i zachowywal sie dosc dziwnie wkoncu sie rozstalismy. mnie zamknal w swoim chorym swiecie gdzie wystawione na piedestal jego problemy i potrzeby byly najwazniejsze, zamknelam sie w sumie ja na jego swiat przez co z dziewczyny stawalam sie opiekunka. kiedy wszystko sie zakonczylo on zaczal sumiennie co tydzien dwa do mnie pisac, wylewac na mnie swoje gorzkie zale w konsekwencji nagle cos mu sie odklejało i mowil, ze jestem smieszna, nic nie rozumiem, ze jestem przykra itd. w miedzy czasie opowiadal mi o swoich podbojach na imprezach o dziewczynach ktore poznal (?) i nawet o dziewczynie z ktora obecnie jest, ze nigdy w zyciu z nia nie bedzie bo jest nieslowna i nie chce byc z kims takim to nie jego typ. kiedy przestalam w ogole reagowac na jego smsy, telefony itd. po pewnym czasie zaatakowal mnie i stwierdzil, ze zachowuje sie jak dziecko jeszcze jakis czas temu mial mnie wszedzie zapisana tak samo jak bylismy razem ze mam nie udawac ze go nie znam (choc przez ten czas nie widzielismy nie nigdzie przypadkiem ani razu wiec za bardzoo nie mialam nawet jak udawac) itd. Pytam w takim razie gdzie tu logika ? Obgadywal do mnie dziewczyne z ktora obecnie jest...Obrażał zeby zaraz poleciec i przeprosic...Chciał z bylego zwiazku zrobic przyjazn co jest zupelnie wykluczone ... a na koniec jeszcze zrugał bo cos wyszlo nie po jego mysli. Nie mam zupelnie pojecia co o tym myslec.