Chodzicie do kościoła

zaraz cię zlinczują!

wszystkie jolki, zbyszki co zakupy robią w polskim sklepie jasne że są pierwsi to samo rodziny gdzie dzieciorów jest więcej niż 2 bo są benefity. to główna śmietanka kościoła w uk czyli polska bis

do wyzej-pytanie jest,czy chodzimy do kosciola,a nie kogo pod kosciolem podgladamy... Tak-chodze,nie w UK ,parafia miejscowa.

Czyżbym powiedziała prawdę czyli Polki plotkary z mężulkiem i stadem dzieciaków siedzące w domu i pobierające benefity? Przecież tam innych ludzi nie widuje się jak Polacy wiek 40 plus i właśnie rodzinki z dużym inwentarzem. Później ploty na plebani. Czyli kto ile i co ostatnio kupiliśmy

Chodzimy.Ty wyzej wez sobie meliske zamiast pod kosciol chodzic.

Ja nie chodze, po przyjezdzie do UK przestalam. Zwlaszcza po tym jak poszlam do angielskiej szkoly gdzie przedmiot religia to nie jest straszenie dzieci ze za wszystko pojdzie sie do piekla a przedstawianie roznych pogladow. Juz nie wspomne o tym ze tutaj nauczyciele nie boja sie uczyc o Darwinie :)

Pewien mędrzec powiedział mi kiedyś , jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty , kiedy chciałem mu przerwać , on dokończył mówiąc tutaj nie ma Boga w wino nie zmienia się woda . Od tamtej pory nie byłem w kościele czyli jakieś 5 lat.

Tak,chodze.Regularnie i bez presji ;)

Nie mamy takiej potrzeby

Chodzę i wierzę. Ostatnio modliłam się o kilka spraw prawie beznadziejnych i wszystko wyszło na prostą! :) Kładę się spać szczęśliwa czuję miłość do NMP i Jezusa. Kto jest wierzący wie jakie to cwspaniałe uczucie.

Szatan najbardziej kusi wierzących modlacych sie w tym księży zakonnice, bo chce ich dla siebie , tych co nie wierzą nie musi. Dlaczego ? Bo oni już są jego.

Nie chodziłam w Polsce i nie chodzę w UK. Dla mnie prawdziwych księży dziś praktycznie nie ma. Są tylko pasożyty.

jesteśmy rodziną bezwyznaniową . Nie nazywamy siebie ateistami ani różne przydomki nie nadajemy sobie, najfortunniejsze określenie jakie do nas pasuje to rodzina bezwyznaniowa. Z oczywistych względów nie chodzimy do kościoła .

Również nie chodzę do kościoła ze względu na obraz jaki prezentuje. Kościół dziś jest zakłamaną instytucją, która chce za wszelką cenę tuszować brudy. Jak to mówią pod latarnią jest najciemniej. Ładnie napisała autorka wyżej.

A poza tym , tutaj gdzie żyjemy ,nie ma słońca Bóg o nas zapomniał. Zgadzacie się ?

nie zgadzamy, bo nie jesteśmy żadni "my". Ja nie chodzę, jestem niewierząca.

Tak chodze.Bo wierze.Co do ksiezy,to zachowuje dystans.Tak jak do wiekszosci ludzi.

O,tak jak ja ;)

Ja chodze do kosciola w UK, i nie obchodzi mnie to ze w Polsce wiecej jest beretow czy ludzi wierzacych, ze ksieza sa tacy i tacy i ze po mszy polacy ida na plebanie i obgaduja ludzi czy narzekaja na wszystko. Chodze do kosciola dla samej siebie dla spokoju ducha po to aby klasc sie spac pelnym nadziei i milosci i zeby wstawac cieszac sie nowym dniem. Modle sie dla siebie nie dla tego by inni zobaczyli a na skladki nie daje i nikt mnie do tego nie zmusza. Nie rozumiem skad takie opinie o religii, jak ktos juz wczesniej tu napisal pewnie ci ludzie pochodza z najwiekszych wiosek w Polsce skoro maja taki poglad na kosciol i wyznawanie Boga. By wierzyc wcale nie trzeba sie przejmowac co powiedza. Od 2 lat jestem w zwiazku z osoba niewierzaca i mi to nie przeszkadza to jego decyzja i nie bede tego potepiac tak jak on nie potepia mojej wiary.Od samego poczatku nie owijalam w bawelne i powiedzialam ze nie sprzatam w niedziele(tak jak wiekszosc Angoli), ze nie jem miesa w piatek i chodze na msze co tydzien. Nie przeszkadzalo mu to wiec mi nie przeszkadzaja jego poglady. Nie pisze tego by kogos skrytykować ale by pokazac ze chodzzenie do kosciola nie rowna sie plotkom i dawaniem na tace.

Czy ktoś ci zabrania łażenia do kościoła? Ja nie chodzę i jest to moja wola. Nie musisz tłumaczyć się po co tam chodzisz. Chodzisz dla siebie.

A tobie wyzej co to przeszkadza ?Jak wiadomo banki mydlane,to niesie wiatr :D

Ja chodzę do kościoła. Publicznie się do tego przyznaję i nie wstydzę się tego.

Takie pytanko. Wiekszosc z was pisze ze chodzi do kosciola. Jestesmy na forum "POZA POLSKA". Ja mieszkam w Szkocji 2 lata, wczesniej mieszkalam w Anglii 3. Pisze to bo widze jak tu wyglada zycie. Wiekszosc par mieszka tu ze soba przed slubem. Jak wy zapatrujecie sie na cos takiego? I czy ktoras z was jest w podobnej sytuacji. Ja Mieszkam z chlopakiem od roku i ostatnio nie dostalam rozgrzeszenia. po raz pierwszy w moim zyciu. Zastanawiam sie dlaczego ksieza nas tak karaja skoro dobrze wiedza jak jest w Anglii, malo znajomych, czasami brak rodziny i dobrze jest miec przy sobie jakas bliska osobe, poza tym nie wiem jak was ale nas nie stac na wynajecie 2 flatow aby mieszkac osobno az do slubu. Ktos mieszka ze swoim partnerem i chodzi do kosciola ze swiadomoscia ze nie moze isc do komunii przez nastepnych pare lat(czy kiedy tam planujecie slub) ?????????

Dziwnie to tlumaczysz wyzej...To nie jest kwestia mieszkania z kims,tylko wspolzycia przed slubem.I niewiele zmienia czy mieszkasz w Angli,Polsce czy Chinach ;)

Nie wierze, że mieszkając z chłopakiem nie sypiasz z nim. Też uważam, że wszystkie wpisy "chodzę do kościoła" są wyłącznie jednej osoby, która usilnie chce pokazać, że Polacy są katolikami. Zwłaszcza wpisy z trzeciej strony.

ty to mozesz sobie wierzyc co chcesz :D A ja nie zauwazylam,ze jest gdzies napisane,ze ktos mieszka z chlopakiem jak brat i siostra,chociaz jak sie wynajmuje wspolnie mieszkanie,to akurat i tak bywa.

Jesteś chora zejdź z swoim katolicyzmem i wiarą. Ludzie jedna osoba podbija temat co świadczy, że każda jej wypowiedź zaznaczana jest głupim uśmieszkiem. Masz problem to daj sobie na wstrzymanie. Śpicie w osobnych łóżkach twoja sprawa. Dla mnie jesteś dziwna.

Problem to ty masz ze swoja podejrzliwoscia...I ja akurat zrozumialam posty nad toba,chociaz na oddzielnym lozku nie spie...

zalosni jestescie, szczegolnie ci co krytykuja, jak wam sie nie podoba temat albo pytanie albo kogos wypowiedz to nie musicie na ta osobe najezdzac tylko wystarczy wyrazic swoja opinie na ten temat albo wogole sie nie oddzywac.forum jest po to aby sobie pomagac a nie obrzucac sie gownem za kazdym razem jak sie ma zly humor czy nie pasuje ci kogos zdanie!

Ciekawe jest,ze atakuja raczej ci,ktorzy nie chodza ...I jakby nie mogli zrozumiec,ze sa tutaj takze wierzacy.