Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajna Kobieta

Mąż mnie nie pociąga

Polecane posty

Gość Fajna Kobieta

Mój mąż mnie nie pociaga !!!??? Jestem w długotrwałym małżeństwem. Pierwsze małżeństwo dla obojga Od przeszło 15 lat mąż mnie fizycznie nie pociąga!!! Jednak wciąż czuje fizyczny pociąg do mężczyzn i brakuje mi seksu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że tak głupio zapytam; na ch*j się hajtałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Z miłości.. Nie było dzieci w drodz.. Jesteśmy 30 lat po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a uprawiasz z nim seks? Ty go pociagasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Od 15 lat zero pociągu z mojej strony, on miał zwykły męski pociąg cały czas! Od dwóch lat nie kochamy sie w ogóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile przez te 30 lat przytyłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za glupie pytanie , nie twoja sprawa ile autorka przytyla , tu nie o to chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Jestem 100% naturalia i bardzo zadbana kobieta .. I.nie brakuje mi spojrzeń obcych facetów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi , bo zmiana wyglądu często prowadzi do braku pociągu seksualnego . W momencie kiedy partner/ ka np. znacznie tyje staje się po prostu nie atrakcyjnym obiektem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to maz nie jest dla niej atrakcyjny , czytaj ze zrozumieniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
w moim przypadku, teraz i większość czasu owego związku, wyglądam lepiej niż w dniu ślubu ;). Byłam bardzo młoda !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i wyczytałem że 2 lata wcale ale wcześnie facet też się nie przykładał . Autorka napisała subiektywnie ale dała odczuć że sytuacja dotyczy obojga . To tyle w temacie zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
mój partner sie przykładał.. Próbował rożnych rzeczy wypróbowania nowego dotyku do obrażenia sie na mnie włącznie .. Z jakiegoś powodu mój organizm przestał na jego dotyk działać ...i albo podboje kończyły sie fiaskiem albo po dzoooo długim czasie w miałam orgazm .. X Jednak te chwile kiedy taka zabawa która kiedyś sprawiała mi przyjemność, stały sie chwilami dla mnie niemałymi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie to jest te twoje czytanie ze zrozumieniem , chyba teraz autorka ci wyraznie wytlumaczyla kto kogo nie pociaga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 35 lat po ślubie,też młodo wyszłam za mąż(21 lat),mąż był pierwszym i jedynym mężczyzną w moim życiu....Ostatnio nie wiem czemu,więcej myślę o seksie niż gdy byłam młoda(szalejące hormony?).Byłam zawsze raczej oschła w tych sprawach,a teraz oglądam się z młodszymi facetami:) bo mąż nigdy mnie nie pociągnął,jakoś zawsze "te sprawy" były na drugim planie.Na skok w bok na pewno się nie zdecyduję,bo mój mąż jest dobrym,wartościowym człowiekiem,nie mogę mu tego zrobić,ale mam wrażenie ,że ominęło mnie w życiu coś fajnego i ja już tego nie doświadczę.Pewnie wiele kobiet ma podobnie,ale same przed sobą nie chcą się do tego przyznać.......Echhh życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta po 50-tce jest huraganem seksu.Po 60-tce Tajfunem.Mozliwe ze maż nie zorientował sie nad Twoimi zwiekszonymi potrzebami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ochotę na młodszego,nie dlatego że młode ciało,ale dlatego że większe możliwości bez zadyszki:P Jestem ciekawa czy znaleźli by się chętni 40+ na taką 50+?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raul83
Ja mam 30+ i chętnie bym spróbował takiej dojrzałej pomarańczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jaki masz problem?Rozejrzyj się uważnie dookoła,jakaś pewnie się uśmiechnie.........i do dzieła;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kolejny już raz utwierdzam się w przekonaniu że monogamia to chory wymysł. Bycie w monogamicznych związkach jest tak bardzo sprzeczne z naszą naturą że to aż boli. Nie wiem jak byśmy się starali zabić w sobie te wszystkie zwierzęce instynkty i tak wcześniej czy później to się w nas odezwie. Wszystko niby ładnie i pięknie, ewolucja te sprawy, niby taki z nas inteligentny i mądry gatunek, że niby lepsi od zwierząt jesteśmy itd itp...ale czy aby faktycznie tak jest ? Rządzi nami popęd seksualny tak było od zawsze i tak już pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona43
A skąd jesteś Raul?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raul83
Napisz do mnie piotr7111@op.pl Z Lubelskiego :) Jak Ty nie to choć sobie popiszemy co lubimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram 11.51 a po 30-stu latach to już kazirodztwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 40 plus
ja bym chętnie zajął się taką 50+ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faja Kobieta
Witam ... . Ciesza mnie wasze wpisy ...prawda jest taka ze życie seksualne nie ginie z wiekiem .. Ja osobiście popełniłam bardzo duży błąd w swoim zyciu ... Kiedy po kilku latach od zawarcia ślubu pojawiło sie dziecko to zostałam NAJPIERW matka a potem kochanka i żona. Po latach przyzwyczailam sie do tego seks przestał być mi potrzebny ... I zaczęły sie kłopoty. Nigdy nie bylam 'rozwiązła' ale moj towarzysz życia nie był jedynym mężczyzna /partnerem w moim życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może by tak seksuologa odwiedzić a nie od razu partnera zmieniać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Sprawa jest zbyt skomplikowana zeby wybrac sie seksuologa … caly czas mowillam mezowi ze to ja mam problemy z intymnoscia … Nigdy mu nie powiedzialam ze tylko ON na mnie nie dziala zeby go nie urazic. Wiec teraz po latach boje sie ze moge mu zniszczyc jego somoocene o swojej meskosci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonstronk
ja swoją pociągam za kłaki za,portki za co się da niech i on poprubuje wszystko można jeszcze zreperować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
mowiac szczerze to jest mi trudon uwierzyc … ze moj pociag do meza wroci ;( Zbyt wiele lat zyjemy obok siebie … x My nigdy nie bylismy para ktora afiszuje swoj pociag fizyczny do siebie … nawet w domu (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×