Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajna Kobieta

Mąż mnie nie pociąga

Polecane posty

Gość gość
Ja też tak mam, tylko ze my jesteśmy ze sobą dużo krócej, nie mam ochoty, ale z nim, bo generalnie mam potrzeby,które zaspokajam sama. Poza tym szczególem, istotnym zresztą, jesteśmy świetnie dobrana para, nie nudzimy się w swoim towarzystwie i możemy przegadac niejedną noc. W życiu chyba nic nie jest idealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thechiver
a może potrzebujesz trochę świeżego spojrzenia na seks z mężem, może trochę czasu z innym w łóżku mogłoby to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
od 2 lat temu ciagle probowalam roznych nowych dla mnie i niego rzeczy … w nadzieji ze moja 'ozieblosc' minie … ale tylko sie pogarszalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thechiver
napisz do mnie, postaram się Tobie jakoś pomóc, chiver@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
dzieki ze oferte … wyjasnij mi w czym moglbys mi pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thechiver
w Twoim życiu erotycznym, proponuje maila ponieważ wolę bardziej prywatny kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Zaskoczylam :) :) :) Wole rozmawiac tu na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
5 lat temu, na wlasnej skorze przerabialam czy moze zmiana partnera mi pomoze… nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
otwierajac ten topik mialam nadzieje ze wiecej kobiet ma ten sam problem wiec moze sobie jakos pomozemy ???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
avia123 Niestety nie mam ozieblej zony...bo jestem kobieta. Tak na powaznie, Panowie nic nie poradzicie, zebyscie na przyslowiowym h...stawali. Dlaczego? ano dlatego ze ta przyslowiowa kloda w ramionach innego moze stac sie swietna kochanka. Kobieta laczy w sobie dwie rzeczy, uczucia i emocje, czy jak ktos woli prostym jezykiem, musi czuc chemie. Co mi z tego ze moj maz czy partner robi wszystko, albo nic, jest mi to obojetne, skoro mnie nie pociaga, patrze jak na brata. Tak to juz jest ze trzeba trafic jedno na drugiego gdzie jest chemia. Kazda kobieta ktora tego nie czuje bedzie miala tysiac wymowek. Bylam ze swoim mezem, troche nerwowy ale ogolnie wzor cnot w przenosni, i co z tego. Zeby nawet nie wiem co zrobil wspanialego, kwiaty, jedzenie,pranie nie czulam do niego pociagu seksualnego. Ktos moze napisac ze seksuolog pomoze, tak ale wyczyscic konto w banku. Poznalam mojego obecnego partnera dwa lata temu, na sama mysl ze zaraz go zobacze juz jestem gotowa. Samochod podjezdza slysze jego kroki i najchetniej juz bym byla z nim w lozku. To wlasnie z nim smakuje mi chleb z maslem, a z moim bylym mezem nawet ze szynka stal mi w gardle, rozumiecie. Rozumiecie kobieta ktora nie kocha prawdziwie, a tylko mowi ze kocha nigdy nie bedzie Wam oddana, tylko tak jak piszecie bedzie kloda. Moze byc najlepsza matka, gospodynia, nie zdradzac, dbac o dom, ale jej pojecie milosci jest inne niz tego oczekujecie. Przyznajcie sami co wolicie, sterylny dom, czy lekki nielad z super seksem. Kobiecie zakochanej nie glowie pomidorowka i scierka do kurzu. Przynajmniej ja taka jestem. Wnioski wyciagnijcie sami. avia123 Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, takie bardzo proste. Jak mozna z kims tworzyc zwiazek, malzenski, partnerski, zapewniajac jego o swojej milosci i nie chciec z nim uprawiac seksu? Sorry przeciez bliskosc dwojga osob jest dopelnieniem wszystkiego, to jest bezcenne. Ale tak jak przedmowczyni napisala brak odwagi u kobiet powoduje taki stan rzeczy, ze wy Panowie zachodzicie w glowe i dostajecie na glowe w przenosni co jest grane ze " ja robie wszystko a ona ma to w ...." ma i bedzie miala, bo nie kocha, jej sie wydaje ze kocha. Taka sama sytuacja rowniez dziala w druga strone. Przykro mi, ale to co napisalam , to byl moj wlasny przyklad i mam nadzieje ze nikogo ne urazilam.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytałam ten topik ze smutkiem smutne to że żona/mąż już nie są sobą oczarowani przecież to nie tak miało być a gdzie podziała się chemia i chęć bliskości takiej że nigdy nie ma się dosyć czy to mija z czasem ale jakim? a może nie zawsze? chcę wierzyć że jednak nie mija i każde spojrzenie i dotyk... jak to jest że nie mogę się Nim nacieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
Właśnie jestem tym, którego żona seksualnie olewa. Stąd ten cytat. Oczywiście od jakiegoś czasu już nie nadskakuję i żona nie zauważyła we mnie zmiany. Moje zachowanie jest dla niej obojętne. Nie pożąda mnie i nie oczekuje ode mnie zachowań przyjaznych wobec niej. Wręcz przeciwnie zachowania zbliżone do seksualnych odbiera histerycznie jako moją chęć na zbliżenie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Wiec moze nie powinnismy żyć w związkach monogamicznych!!! Ja ciagle jestem przy boku męża, bo takie miałam przykłady w wychowaniu... jesteśmy przyjaciółmi a nie kochankami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
Ja też jestem przy boku żony. Ale czy to jest to o co chodzi w małżeństwie. Niechęć trwa 28 lat. Małżeństwem jesteśmy 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Jeżeli żona broni sie ze zblizeniami z tobą .. moze sie Wstydzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
czego ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Swojego ciala???!!! Dużo kobiet jest wstydliwych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
Nie ma się czego wstydzić. Zawsze zachwycałem się ( i dawałem jej do zrozumienia) jej ciałem, figurą, kobiecością itd. Nawet komplemtowała moje ciało ale bez dalszego ciągu. Ocieniam jej miłość do mnie jako miłość jak do brata, ojca - bez pożądania. W zasadzie poddałem się. Mam przebłyski - na stare lata, żeby coś z tym zrobić. Może jakieś zastępstwo..?. Wiem, w tym wieku nie jest to łatwa sprawa. Ale kto wie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Ja kilkakrotnie chciałam rozejść z mężem. Jednak on o tym nie chce słyszeć !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
Ja nie myślę o odejściu (rozwodzie) ale o cichym zaspokojeniu zwyczajnych, elementarnych potrzeb seksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Piec lat temu zrobiłam właśnie to i znalazłam sobie kochanka... I nie żałuje. Co wiecej, ta niedyskercja, uratowała, pomogła mi przetrwać wiecej czasu bez sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wycztytałem na tym forum
Pocieszam się, że i w moim przypadku tak może być. Pozdrawiam fajna... Miłych seksualnych chwil (może z mężem również).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Właśnie tu jest problem .Jestem słaba. .. Coprawda chciałabym sie rozwieść ale one mnie zawsze przekona ze małżeństwo to cos wiecej ... No i próbujemy następny raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Kobieta
Wyczytałem.. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem.... :( Kiedyś było mi bardzo dobrze z mężem w łóżku, z czasem słabło ale było dobrze do czasu gdy poznał mnie ze swoim kolegom, zaczęliśmy pisać sms, nie winne żarciki z podtekstami erotycznymi, najbardziej imponował mi komplementami itd. pewnego razu napisał żebyśmy się spotkali niby na "kawkę" na spotkaniu pocałował mnie i niestety nie mogłam się oprzeć odwzajemnić, nie muszę chyba pisać co wydarzyło się dalej :) trwa to już dwa lata i nie potrafię z tym skończyć bo zadawala mnie pod każdym względem spełnia wszystkie moje fantazje erotyczne.... z mężem też sypiam z czystego obowiązku i dla nie poznaki ale nie mam orgazmów wydaję mi się że jemu nie zależy żeby był ten sex wyjątkowy tylko szybko szybko żeby dojść i iść spać, nie wiem ile to jeszcze potrwa, bo z drugiej strony nie chcę żyć w takim kłamstwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo jesteś w związku ? Tym oficjalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×